Drukuj Powrót do artykułu

Kęty: znaki ŚDM za zakonną klauzurą

10 marca 2015 | 13:45 | rk Ⓒ Ⓟ

Przez kilka godzin krzyż i ikona Matki Bożej – peregrynujące od ponad tygodnia po diecezji bielsko-żywieckiej znaki Światowych Dni Młodzieży – przebywały za klauzurą zakonu kontemplacyjnego w Kętach. Kilka minut po północy 10 marca znaki trafiły do klasztoru sióstr klarysek, które od 105 lat nieustannie, w dzień i w nocy, adorują Najświętszy Sakrament.

Jak przyznała klaryska, s. Bonawentura Stawarz OCPA, modlitwa sióstr przy krzyżu i ikonie, znakach, które są świadectwem wiary młodzieży z całego świata, była bardzo dużym przeżyciem dla zakonnic i odcisnęła się bardzo mocno w ich duszy.

Po zamknięciu klasztoru część sióstr adorowała goszczące w murach klasztornych znaki. „Obecność ikony Matki Bożej pozwoliła nam samym doświadczyć Jej czułej opieki i uwrażliwić serca bardziej na potrzebę modlitwy za młodzież” – dodała zakonnica. W ten sposób, jak zapewniła, siostry mogą być obecne podczas przyszłego wydarzenia Światowych Dni Młodzieży i spotkania z papieżem Franciszkiem.

Nad ranem odprawiona została Msza św. z udziałem przedstawicieli męskich zakonów – franciszkanów, sercanów i orionistów. O Bernard Jan Potępa OFM, gwardian klasztoru franciszkańskiego w Kętach, który przewodniczył Eucharystii, przypomniał w kazaniu, że Jezus w swym ogołoceniu i uniżeniu nie tylko przyjął ludzką naturę, ale pozwolił się swojemu stworzeniu przybić do krzyża.

„Krzyż mógłby być znakiem hańby, przekleństwa, największej klęski człowieka, ale dzięki Chrystusowi stał się znakiem zbawienia, darem nowego życia dla człowieka” – podkreślił zakonnik i zachęcał do postawienia sobie pytania o to, jakie miejsce w życiu osobistym zajmuje krzyż i wierność temu znakowi.

Przypomniał, że konsekrowanymi nie są tylko osoby noszące habit, lecz wszyscy ludzie ochrzczeni, włączeni w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Wskazał na św. Franciszka z Asyżu, który w sposób niezwykle głęboki odczytał poniżenie i upokorzenie Boskości w Chrystusie, a zarazem wielką miłość Boga do człowieka objawioną w śmierci na krzyżu. „To Biedaczyna z Asyżu płakał i śpiewał, że Miłość nie jest kochana. Miłość, czyli Bóg, który ukochał człowieka miłością szaloną” – dodał franciszkanin.

Na koniec zakonnik przypomniał słowa papieża Jan Paweł II, który mówił 17 września 1993 r. na Alwerni: „Święty Franciszku, który otrzymałeś stygmaty na Alwerni, świat tęskni za Tobą jako za ikoną Jezusa Ukrzyżowanego. Potrzebuje twojego serca otwartego ku Bogu i człowiekowi, twoich stóp bosych i zranionych, twoich rąk przebitych i błagających. Tęskni za twoim głosem słabym, ale potężnym mocą Ewangelii. Pomóż, Franciszku, dzisiejszym ludziom uznać zło grzechu i szukać oczyszczenia z niego w pokucie. Pomóż im wyzwolić się z samych struktur grzechu, które uciskają dzisiejsze społeczeństwo”.

W środę po południu krzyż i ikona zostaną przewiezione do oświęcimskiej parafii św. Maksymiliana.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.