Kielce: bp Marian Florczyk odebrał od harcerzy Betlejemskie Światło Pokoju

Do Kielc wczoraj wieczorem dotarło Betlejemskie Światło Pokoju, gdzie z rąk harcerzy przyjął je bp Marian Florczyk w kościele św. Jadwigi Królowej. Wcześniej reprezentacja Chorągwi Kieleckiej odebrała ogień od skautów na przejściu granicznym w Słowacji.

„Jesteśmy wdzięczni polskim i kieleckim harcerzom, że włączyli się w to dzieło niosące Boże światło. Ten mały płomyk niesiony z Betlejem przez harcerzy niech stanie się wielkim ogniem płonącym w naszych domach, ogniem wypalającym wszelkie zło” – powiedział biskup.

Przekazując harcerzom Betlejemskie Światło Pokoju przypomniał także, że światło w tradycji chrześcijańskiej symbolizuje Zmartwychwstałego Chrystusa. Podkreślił także szczególny klimat świąt Bożego Narodzenia.

Wierni uczestniczący we Mszy św. chętnie zabierali ze sobą Światło Pokoju. Jak podkreślali, to szczególny płomień, płomień dobroci, który ważny jest w tak niespokojnych czasach i w domach w okresie Bożego Narodzenia.

„To piękna tradycja, staram się zawsze zabrać ogień do domu. Symbolizuje on Światło Chrystusa, ale myślę także, że przypomina o modlitwie za pokój na świecie, który tak jest nam potrzebny. Wciąż są zamachy i śmierć niewinnych ludzi. Nie jesteśmy politykami, ale możemy się modlić o pokój” – mówi KAI Agata Kwiatkowska, która przyjechała spod Kielc, specjalnie po Światło Pokoju.

Betlejemskie Światełko Pokoju będzie można zabrać także z kieleckiego Rynku za tydzień, 18 grudnia.

We Mszy św. w kościele św. Jadwigi wzięli udział przedstawiciele hufców z całego województwa świętokrzyskiego. Był wśród nich m.in. Andrzej Capiga, instruktor ZHP Hufca Miechów. „Zabierzemy ogień, by przekazać je za tydzień mieszkańcom Miechowa. Dla wielu z nich światełko jest symbolem jedności i połączenia wszystkich ludzi” – powiedział Capiga.

Związek Harcerstwa Polskiego uczestniczy w betlejemskiej sztafecie od 1991 r. Inicjatywę w 1986 r. zapoczątkowały austriackie Radio i Telewizja przywożąc ogień z Betlejem dla dzieci niepełnosprawnych i łącząc wydarzenie z upowszechnianiem idei wolontariatu. Do akcji przyłączyli się skauci i harcerze zaszczepiając ideę w całej Europie.

Tradycja roznoszenia ognia w Kielcach jest podtrzymywana przez harcerzy, którzy od lat przejmują płomień od słowackich skautów i roznoszą go po instytucjach, domach i biurach. Ogień trafia także do parafii.