Drukuj Powrót do artykułu

Kielce: dziennikarska debata o przyczynach ludobójstwa

20 stycznia 2012 | 14:49 | apis Ⓒ Ⓟ

Dla ludobójców mordowanie ludzi, w przeciwieństwie do rzezimieszków, którzy czerpią z tego różnorodne przyjemności, była to codzienna, ciężka praca, której w dodatku przyświecała nadzieja i wiara, że po wyeliminowaniu znienawidzonej grupy ludzi – insektów, szczurów, karaluchów – świat będzie lepszy – mówili zgodnie 19 stycznia br. znani dziennikarze Wojciech Tochman i Konstanty Gebert podczas debaty zorganizowanej w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Kielcach w ramach II Kieleckich Spotkań Chrześcijańsko–Żydowskich Tikkun-Naprawa.

Autor „Poczty sarajewskiej” Konstanty Gebert w wywodzie na temat genezy ludobójstwa wyraźnie rozróżnił ludobójstwo od rzezi. – Czasem mylimy ludobójstwo z rzezią. Rzezie mają pewną monotonię i zazwyczaj trwają kilka dni. Bo ileż można namordować i natorturować ludzi? Rzezimieszek morduje ludzi z innych pobudek niż to czyni ludobójca – mówił red. Gebert.

– Ludobójstwo oparte jest na pomyśle, że świat będzie lepszy bez określonej grupy ludzi. Niech to będą Żydzi. Niech to będą Tutsi i Hutu. Ludobójcy są moralnymi, im nie chodzi o mordowanie dla przyjemności mordowania. Im sprawia przyjemność myśl, że pomagają w ulepszaniu świata – podkreślił autor „Miejsca pod słońcem. Wojny Izraela”.

Z kolei Wojciech Tochman wyraził oburzenie z powodu rzekomo mającego promować stolicę Polski antysemickiego plakatu, na którym widać jak żołnierz z miotaczem ognia tępi szczury, które mają pejsy i jarmułki ozdobione gwiazdą Dawida. – Przerażające jest to, że władze Warszawy nie rozumieją innych ludzi, którzy sprzeciwiają się wykorzystywaniu takiego plakatu i to w dodatku w celach promocyjnych – mówił Tochman. Dziennikarz, który opisał w swych reportażach ludobójstwo w Rwandzie przywołał liczne przykłady z tego kraju właśnie takiego postępowania, kiedy to w latach 50. przyszli ludobójcy już dzieciom wpajali, iż ich przeciwnicy są karaluchami, które należy wytępić, by w końcu żyło się lepiej i dostatniej.
– I to był początek tego, co się rozegrało po latach, że w imię tego, by świat był lepszy, trzeba było w Rwandzie te karaluchy tępić, dokonując ludobójstwa – akcentował red. Tochman.

Wywodom dziennikarskiej debaty zatytułowanej „Anatomia ludobójstwa. Ludzie ludziom” przysłuchiwała się bardzo liczna grupa kielczan oraz nauczycieli ze świętokrzyskich szkół ponadpodstawowych, którzy kilka godzin wcześniej brali w warsztatach pt. „Nauczanie o Zagładzie z uwzględnieniem historii lokalnej. Od doświadczenia zła do czynienia dobra”.

Wojciech Tochman jest jednym z najbardziej znanych polskich reportażystów. Pracował w „Gazecie Wyborczej”. Jest twórcą Fundacji ITAKA poszukującej zaginionych osób i pomagającej ich rodzinom. Jest też twórcą Instytutu Reportażu, przy którym powstała Polska Szkoła Reportażu. W roku 2010 ukazała się jego książka o Rwandzie „Dziś narysujemy śmierć”.

Konstanty Gebert jest dziennikarzem, publicystą, często piszący pod pseudonimem Dawid Warszawski. Jest znanym działaczem polskiego środowiska żydowskiego i autorem wielu książek, m.in.: „Obrona poczty sarajewskiej”, „Dziesięć dni Europy: archeologia pamięci”, „Wojna czterdziestoletnia”, „Miejsce pod słońcem. Wojny Izraela”.

Organizatorem II Kieleckich Spotkań Chrześcijańsko Żydowskich Tikkun-Naprawa jest Stowarzyszenie im. Jana Karskiego, współorganizatorem Urząd Miasta Kielce. Patronat medialny objęła Katolicka Agencja Informacyjna.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.