Kielce: Kadrówka dotarła do celu marszu

120 km z podkrakowskich Oleandrów, 6 dni marszu w upale i deszczu, spotkania w mijanych miastach i osadach, pod pomnikami i na cmentarzach oraz finałowe obchody w Kielcach w sobotę 12 sierpnia – taki jest bilans 58. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej.

Wymarsz rozpoczął się oficjalnie 5 sierpnia od uroczystości na Wawelu, kadrówka wyruszyła 6 sierpnia, a w jej szeregach szło 350 piechurów.
Wydarzenie to upamiętnienie czynu legionistów Józefa Piłsudskiego, którzy dokładnie w tym samym okresie, na początku sierpnia 1914 r., podjęli swoją wyprawę znaną jako „Marsz Ku Wolności”.
W pokonywaniu ostatnich kilometrów piechurom towarzyszył wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, który Marsz Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej nazwał „żywą lekcją historii”.

Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych zauważył znaczenie 6 sierpnia 1914 r. oraz wymarszu Kadrówki z Oleandrów i wkroczenia do Kielc w obliczu wydarzeń z 11 listopada 1918.

– Wtedy w Kielcach rodziła się wolna Polska. Tworzyli ją ci, którzy uwierzyli, że chcieć to móc. Uwierzyli, że wymodlona, wywalczona Polska, stanie się realnym bytem. Zwycięstwo przyszło po czterech latach – mówił.
Przywołał również słowa marszałka Józefa Piłsudskiego, które wypowiedział wówczas do swoich współpracowników: „Przed Polską stoi wielkie pytanie. Czy ma być krajem wielkim i wolnym, czy krajem słabym potrzebującym opieki obcych i możnych?”

Dionizy Krawczyński, komendant marszu podkreśla, że tegoroczny marsz pod względem warunków był trudny i ekstremalnie różnorodny, wskutek czego kilka osób dopadło ostre przeziębienie, ale wszyscy są usatysfakcjonowani z dotarcia do celu.

Uroczystość zakończenia marszu odbyła się na Placu Wolności. Tam wręczono m.in. odznaczenia i nagrody marszowe dla uczestników kadrówki, odczytano apel pamięci, a przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego złożono kwiaty i zapalono znicze.
Większość trasy marszu przebiegała przez tereny diecezji kieleckiej, gdzie Kadrówka zatrzymywała się w wielu kościołach i miejscach pamięci. Uczestnicy marszu po drodze wchodzili do kilku miejscowości związanych z czynem legionowym i niepodległościowym. Są to: Słomniki, Miechów, Wodzisław, Jędrzejów, Chojny i Chęciny.
W tym roku po raz pierwszy w marszu wziął udział także patrol motocyklowy, który odwiedził Opatowiec i Czarkowy, związane z historią oddziałów Józefa Piłsudskiego, choć nie znajdują się bezpośrednio na trasie marszu.

Historyczna I Kompania Kadrowa liczyła 160 żołnierzy. Wyruszyli z Krakowa na ziemie zaboru rosyjskiego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 r. Był to pierwszy od czasów Powstania Listopadowego wymarsz wojska w polskich mundurach. I choć w sensie militarnym był to raczej epizod, wydarzenie miało duże znaczenie społeczne i polityczne jako wyraz woli walki o niepodległą Polskę.

Pierwszy pamiątkowy marsz drużyn strzeleckich z Krakowa do Kielc zorganizowano w 1924 r. Przed wojną odbyło się 15 marszy. W PRL przez dziesięciolecia Kadrówki były zakazane. Wznowiono je w 1981 r., przy zaangażowaniu m.in. kielczan, gdyż w ich mieście przetrwały silne tradycje legionowe.