Kielce: medalion pośmiertny dla ojca Kolumbina Tomaszewskiego – „dobrego ducha Karczówki”
10 lutego 2012 | 15:52 | dziar Ⓒ Ⓟ
„Dobrym duchem Karczówki” nazywa się ostatniego popowstaniowego bernardyna kieleckiego klasztoru na Karczówce, którego pamiątkowy medalion zostanie poświęcony w kościele klasztornym w niedzielę 12 lutego, po Mszy św. o godz. 12.
Pomysłodawcami tego wydarzenia są Stowarzyszenie Ochrony Tradycji Genius Loci „Karczówka” i Stowarzyszenie Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach wraz ze wspólnotą księży pallotynów Karczówka Klasztor.
„Ojciec Kolumbin Tomaszewski to dobry duch Karczówki. Bardzo się cieszę, że poświęcony mu medalion będzie przypominał mieszkańcom Kielc o historii jego życia w klasztorze, a zarazem o zaangażowaniu bernardynów z Karczówki w sprawy polskiej państwowości” – mówi ks. Jan Oleszko, rektor wspólnoty księży pallotynów, która objęła klasztor na Karczówce w opiekę i użytkowanie w 1957 roku.
„Medalion ma przede wszystkim wartość historyczną i emocjonalną” – dodaje Stanisław Szrek, ze stowarzyszenia Ochrony Tradycji Genius Loci „Karczówka”. – „W 2009 r. udało się pozyskać go od rodziny Marczak, która była w jego posiadaniu od ubiegłego wieku. Odlew gipsowy został specjalnie odrestaurowany i teraz, za zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków, znajdzie swoje miejsce w klasztorze na Karczówce, który przetrwał ciężkie czasy właśnie dzięki obecności w nim brata Kolumbina Tomaszewskiego” – dodaje.
Z inicjatywy gen. Mariana Langiewicza, jednego z przywódców powstania styczniowego, odpowiedzialnego m.in. za przygotowanie go w Kielcach, miejscem koncentracji kieleckich spiskowców – sprzysiężonych z Kielc, Dymin, Białogonu – stało się podmiejskie wzgórze Karczówka, wraz z klasztorem. Był tutaj punkt zborny przed planowanym uderzeniem na garnizon rosyjski stacjonujący w Kielcach. Działalność spiskowców wspierali księża diecezjalni oraz bernardyni z Karczówki, z ojcami: Sylwestrem Grzybowskim, Wiktorynem Sikorskim, Martynianem Maszewskim, Kolumbinem Tomaszewskim, Spirydonem Stangierskim. W mieście odbywały się manifestacje i procesje popierające zryw powstańczy, a ludność cywilna bojkotowała zabawy karnawałowe. Karczówka jest miejscem egzekucji i mogił powstańców styczniowych.
Zaangażowanie bernardynów w powstanie styczniowe i działalność patriotyczna zakonników doprowadziły do kasaty klasztoru bernardynów na Karczówce, po upadku powstania, ukazem carskim z 1864 r.
Niemal wszystkich zakonników przeniesiono do klasztoru w Paradyżu, a na Karczówce jako opiekun kościoła i duszpasterz pozostał tylko jeden z nich – Kolumbin Tomaszewski. Władze carskie liczyły, że pozostawiony w samotności zakonnik nie wytrzyma długo trudów życia w zrujnowanym klasztorze. Jednak o. Kolumbin opiekował się nim jeszcze przez następne 50 lat, zmarł wiosną 1914 roku. Dzięki niemu niemal do odzyskania niepodległości zamieszkany klasztor i funkcjonujący kościół, były w świadomości społeczeństwa miejscami symbolizującymi działania patriotyczne.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.


