Drukuj Powrót do artykułu

Kielce: ofiary z żywej szopki wspomogą chorą Gabrysię z Kamerunu

23 stycznia 2017 | 22:16 | dziar Ⓒ Ⓟ

Dzięki wsparciu ze zorganizowanej w Kielcach żywej szopki, zostanie zakupiony bilet z Kamerunu do Polski dla 10-letniej Gabrieli, którą czeka wymiana protez obu nóg. Gabrysia jest od kilku lat objęta opieką organizatorów żywej szopki.

W 2009 r. po skomplikowanej operacji nóg, przeprowadzonej dzięki zbiórce pieniędzy przy bożonarodzeniowej żywej szopce w Kielcach, czteroletnia wówczas Kamerunka Gabriela postawiła pierwsze kroki – najpierw o kulach, potem z pomocą protez.

– Wówczas przesłaliśmy do misji pallotyńskiej 7,9 tys. złotych, zebranych w okresie Bożego Narodzenia 2009 r. przy kieleckiej żywej szopce, a lekarze z Holandii przeprowadzili operację. Uznałem, że to najlepszy sposób spożytkowania pieniędzy – informuje KAI Władysław Burzawa, wiceprzewodniczący Rady miasta, od dziesięciu lat przygotowujący żywą szopkę w Kielcach.

W tym roku szopka była czynna krócej – w dwa dni świąt Bożego Narodzenia. Zebrane do puszek ofiary w kwocie ok. 3,6 tys. zł pomogą z kolei w organizacji podróży dziewczynki do Polski, gdzie czeka ją konsultacja lekarska i wymiana zużytych protez.

Gabrysia jest podopieczną misji polskich sióstr pallotynek, które prowadzą m.in. lecznicę w Nkol – Avolo w Kamerunie. Dziewczynka pochodzi z wielodzietnej rodziny, ma kochającą mamę, ale ojciec był przeciwny operacji, długo uważając chorobę dziewczynki za „czary”. – Jedna z kończyn dolnych Gabrieli była zniekształcona – tuż nad kolanem noga dzieliła się jakby na dwie krótsze kończyny. Zabieg był konieczny – mówi Burzawa.

Informacja o Gabrieli dotarła do Kielc za pośrednictwem pallotynki siostry Norberty, która kiedyś pracowała w kieleckiej parafii św. Józefa w Kielcach, a obecnie jest misjonarką w Kamerunie. Przeprowadzenia operacji podjęli się lekarze z Holandii. Trzeba było tylko pokryć koszty ich przelotu i przewiezienia specjalistycznego sprzętu do Afryki. Przesłane na konto Maitri pieniądze, pozwoliły nie tylko na wykonanie zabiegu, ale wystarczyły na trzyletnią adopcję Gabrysi.

Operacja odbyła się pod koniec maja 2010 r.

Jak wyjaśnia Władysław Burzawa, dziewczynka z Kamerunu to nie jedyna podopieczna żywej szopki. Tradycją stało się wspieranie poprzez ofiary złożone do puszki przy szopce, misjonarzy i różne potrzeby misyjne, np. misjonarzy na Filipinach, czy misjonarki w Kamerunie. W ten sposób dofinansowano także półroczne funkcjonowanie przychodni misyjnej w Kamerunie i organizowano także pomoc dla rodzin ubogich w Kielcach.

Doroczną atrakcją szopki są tradycyjne zwierzęta, ale w centrum znajduje się Święta Rodzina z figurką Dzieciątka Jezus, pobłogosławioną przez papieża Franciszka. Rokrocznie figurka jest przekazywana do innej parafii – w tym roku trafiła do Wiśniówki.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.