Kielce: 400 osób wkroczyło do miasta z „Kadrówką”

400 osób uczestniczyło w zakończonym dzisiaj w Kielcach 47. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej Józefa Piłsudskiego. Był to 32. marsz po wojnie.

Uczestników „Kadrówki”, której celem jest oddanie hołdu bohaterom 1914 r., witali w Kielcach prezydent miasta – Wojciech Lubawski oraz Karolina Kaczorowska, żona nieżyjącego prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego, wieloletniego sympatyka i patrona przedsięwzięcia.

„Kadrówka” w Kielcach dotarła najpierw na kielecki Stadion, skąd przemaszerowała ulicami Husarską i Ks. Piotra Ściegiennego na Cmentarz Wojskowy, gdzie na mogiłach poległych legionistów złożono kwiaty. Następnie pod figurą Najświętszej Maryi Panny, w historycznym miejscy wejścia legionów, Komendant Marszu złożył meldunek o przybyciu prezydentowi Kielc – Wojciechowi Lubawskiemu.

Kolumna marszowa wraz z przedstawicielami władz państwowych, wojskowych i samorządowych przeszła pod Pomnik „Czwórki Legionowej”, gdzie oddano hołd polskim żołnierzom.
Pod Pałacem Biskupów Krakowskich,dawnej kwaterze Józefa Piłsudskiego z 1914 r., odbyły się główne uroczystości powitania „Kadrówki”.

„Żywym pomnikiem pamięci strzelców, którzy 96 lat temu właśnie tutaj tworzyli stolicę polskiego bytu niepodległościowego i przyczynili się do odzyskania przez Polskę niepodległości w roku 1918”, nazwał uczestników „Kadrówki” komendant marszu – Jan Józef Kasprzyk.
Prezydentowa Karolina Kaczorowska szczególnie gorąco dziękował młodzieży, która od 30 lat służy wiernie tradycji legionowej. „Polska wolna i niepodległa zawsze będzie potrzebować młodych” – mówiła.

Uroczystość zakończyła się apelem ku czci poległych. Delegacje władz państwowych, wojskowych i samorządowych złożyły kwiaty w znajdującym się w Pałacu Sanktuarium Marszałka Piłsudskiego.

Tegoroczny marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej upamiętniał 145. rocznicę urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego oraz 75. rocznicę usypania kopca Józefa Piłsudskiego na krakowskim Sowińcu.

W marszu, liczącym blisko 160 km, wzięło udział około 400 osób: młodzież ze Związku Strzeleckiego „Strzelec”, harcerze, uczniowie szkół imienia Józefa Piłsudskiego, kawalerzyści z grup rekonstrukcyjnych oraz żołnierze Wojska Polskiego z jednostek kultywujących tradycje legionowe.
Uczestnicy przez tydzień wędrowali z krakowskich Oleandrów poprzez Miechów, Wodzisław i Jędrzejów dla upamiętnienia epizodu z początku pierwszej wojny światowej, gdy legioniści Józefa Piłsudskiego przekroczyli granicę zaborów austriackiego i rosyjskiego. Najmłodszy uczestnik marszu miał 11 lat, najstarszy – prawie 90.