Drukuj Powrót do artykułu

Kielce: premiera sztuki teatralnej „1946” o pogromie kieleckim

17 grudnia 2017 | 11:58 | apis | Kielce Ⓒ Ⓟ

Z dużym zainteresowaniem kielczanie obejrzeli 16 grudnia premierę zapowiadanego od prawie dwóch lat spektaklu pt. „1946”, przygotowanego przez Teatr im St. Żeromskiego w oparciu o krwawe wydarzenia sprzed 71 lat pogromu Żydów w Kielcach.

Kanwą spektaklu napisanego przez Tomasza Śpiewaka i wyreżyserowanego przez Remigiusza Brzyka były tragiczne wydarzenia z 4 lipca 1946 roku, kiedy w Kielcach w wyniku pogromu zginęło kilkadziesiąt osób narodowości żydowskiej.

Twórcy umiejscowili akcję dramatu w kamienicy przy ul. Planty 7, gdzie rozegrały się krwawe wydarzenia, ale także w siedzibie przedwojennego teatru kieleckiego, w którym miały miejsce w 1918 r. zachowania antysemickie oraz w szpitalu św. Aleksandra, gdzie ratowano poszkodowanych i dokonywano oględzin zwłok zamordowanych.

Przedstawienie rozpoczyna się w czasach nam współczesnych, od zwiedzania przez grupę turystów kamienicy przy ulicy Planty i wysłuchaniu opowieści o jej historii i o tym, jak ona wyglądała w 1946 oraz o jej ówczesnych mieszkańcach. Przewodnik opowiadał też o tym, jaką rolę kamienica spełniła po pogromie i co się w niej znajduje współcześnie.

Sam moment pogromu, choć nie był pokazany w przedstawieniu w sposób dosłowny, to stale był ukazywany pośrednio m.in. poprzez opowieść o nim przewodnika, przygotowania do wyjazdu do Palestyny ówczesnych mieszkańców kamienicy, czy też w niezwykłej scenie w szpitalu św. Aleksandra, gdy lekarze dokonywali oględzin zwłok zamordowanych ludzi.

Autorzy wykorzystując mnogość form artystycznych ukazywali przejawy antysemityzmu, jaki szerzył się w powojennych Kielcach. Wyeksponowane zostały w sposób artystyczny m.in. doświadczania aktorki teatru kieleckiego Elżbiety Kowalewskiej – matki aktora Krzysztofa Kowalewskiego, która była piętnowana z powodu swojego pochodzenia żydowskiego. Szczególne wrażenie zrobił zaprezentowany jej list z 1946 r. do Związku Artystów Scen Polskich. Dzień po pogromie wyjechała z Kielc do Warszawy.

W spektaklu widzowie usłyszeli głos aktora Krzysztofa Kowalewskiego w nagranym monologu na temat kazania ks. Piotra Skargi o Szymonie z Trydentu z XV wieku, w którym jest zapis oskarżenia Żydów o mord rytualny.

Puentą przedstawienia była prezentacja „Wiersza o zabiciu doktora Kahane” Juliana Kornhausera. Utwór był zaprezentowany zarówno przez aktorów, ale też każdy widz go otrzymał na kartce, aby mógł go odczytać osobiście.

W spektaklu występują m.in.: Anna Antoniewicz, Dagna Dywicka, Magda Grąziowska, Joanna Kasperek, Edward Janaszek, Wojciech Niemczyk, Andrzej Plata i Dawid Żłobiński. W specjalnej roli „głosu” wystąpił Krzysztof Kowalewski.

Dyrektor teatru Michał Kotański po premierze powiedział, że gdy 2 lata temu rozmawiał z twórcami na temat zrobienia sztuki teatralnej poświęconej tragicznym wydarzeniom z lipca 1946 r. w Kielcach, to nie miał świadomości, na co się porywa.

– Myślałem, że w większym stopniu jest to temat historyczny, niż temat, który nas dotyka tu i teraz. Myślę, że twórcy zrobili spektakl, który jest mądry i w jakimś sensie sposób opowiada o problemie, który jest ważny dla kielczan.

Dyrektor podkreślił, że obowiązkiem publicznego teatru, jest oprócz rozrywki, robienie też takich spektakli, które są zaproszeniem do niełatwej rozmowy.

Również na konferencji prasowej poprzedzającej premierę przedstawienia twórcy zgodnie podkreślali, że spektakl sięga zarówno do wydarzeń sprzed pogromu, w jego trakcie, ale również opowiada o czasach współczesnych.
Dramaturg Tomasz Śpiewak wyjaśniał, że spektakl jest nie tylko o historii, ale także kulturze i pamięci dotyczącej w przedziwny sposób pogromu kieleckiego.

Reżyser Remigiusz Brzyk zwrócił uwagę, że przedstawienie unika stawiania tez, gdyż teatr jest od zadawania pytań, a nie odpowiadania na nie.

Premierowe przestawienie poprzedzone zostały dwoma spotkaniami. Podczas pierwszego zorganizowano projekcję filmu dokumentalnego „Pogrom w Kielcach” Michała Sierleckiego i Krzysztofa Banacha. Podczas drugiego spotkania w teatrze prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego Bogdan Białek opowiadał o kieleckiej drodze pojednania po pogromie kieleckim.

Po niedzielnym spektaklu, ok. godz. 21.00, w ramach Dyskusyjnego Klubu Teatralnego „Wysokich Obcasów” odbędzie się spotkanie z twórcami spektaklu. Poprowadzi je Mike Urbaniak, felietonista „Wysokich Obcasów”, dodatku „Gazety Wyborczej”, a także krytyk teatralny.

Dramaturg Tomasz Śpiewak jest autorem adaptacji teatralnych i operowych, sztuk teatralnych, reżyserem, kierownikiem literackim Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Jest też autorem ok. 40 przedstawień. Spektakl „1946” jest jego dziesiątym powstałym we współpracy z Remigiuszem Brzykiem. Twórca jest laureatem wielu nagród. Odznaczony został Honorowym Medalem „Powstanie w Getcie Warszawskim”.

Reżyser Remigiusz Brzyk jest absolwentem Wydziału Lalkarskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu i Wydziału Reżyserii Dramatu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Wyreżyserował ponad 40 spektakli na deskach teatrów Krakowa, Łodzi, Warszawy, Wrocławia, Kalisza, Gdańska, Sosnowca, Poznania, Bydgoszczy. Jest laureatem wielu nagród, odznaczony został Honorowym Medalem „Powstanie w Getcie Warszawskim”.

4 lipca 1946 r. trwające wiele godzin zajścia antyżydowskie (z udziałem cywilów, milicjantów, funkcjonariuszy UB i żołnierzy z różnych jednostek wojskowych) spowodowały, według śledztwa Instytutu Pamięci Narodowej, śmierć 37 Żydów oraz 3 Polaków. Rannych zostało 35 Żydów. W niektórych dokumentach i publikacjach liczba ofiar jest większa. W dziewięciu procesach oskarżonych zostało 38 osób. Wydarzenia te zostały wywołane plotką o porwaniu polskiego dziecka przez Żydów.

Po pogromie, pod zarzutem odpowiedzialności za tragiczne wydarzenia, władze komunistyczne przeprowadziły gwałtowną kampanię propagandową wymierzoną w podziemie niepodległościowe, Polskie Stronnictwo Ludowe, Kościół katolicki i władze RP na uchodźstwie. Zdaniem naukowców IPN, problemem ciągle otwartym i spornym pozostaje pytanie – czy przebieg i dynamika zajść antyżydowskich w Kielcach spowodowane były szeregiem działań o charakterze prowokacyjnym, czy też były wynikiem spontanicznych działań tłumu lub poszczególnych grup ludzi.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.