Kielce: sercanki odwiedzają pensjonariuszy domu pomocy społecznej z figurą Dzieciątka

Do każdego pokoju pukają w wieczór wigilijny siostry sercanki, pracujące w najstarszym Domu Pomocy Społecznej w Kielcach im. Florentyny Malskiej. „Przychodzimy z figurą Dzieciatka, z kolędą i błogosławieństwem, a nasi mieszkańcy witają nas łzami wzruszenia” – opowiada s. Weronika, przełożona sercańskiej wspólnoty.

Wizyty Dzieciątka i sióstr odbywają się zawsze po wieczerzy wigilijnej. Towarzyszy im śpiew kolęd, czasami przebrany „aniołek”. Te odwiedziny Dzieciątka mają także charakter rodzinny, gdyż w dniu wigilii do mieszkańców Domu przychodzą ich rodziny i często zostają na tę chwilę wizyt Dzieciątka. „Wiele starszych osób tak bardzo chce przytulić figurkę Jezusa, wziąć ją na ręce. Mężczyźni i kobiety starannie się ubierają, czeszą” – opowiada s. Weronika.

A gdy już procesja z figurą Jezusa obejdzie wszystkie pokoje, Dzieciątko jest uroczyście zanoszone do żłóbka w kaplicy. Tam o godzinie 22 wszyscy, którzy mogą i chcą, spotykają się na Pasterce, także pracownicy ze swoimi rodzinami.

Fundatorką placówki była Florentyna Malska, która przekazała osobisty majątek na rzecz budowy domu dla zubożałej inteligencji i pań z ziemiaństwa. Na mocy testamentu na rzecz budowy schroniska ofiarodawczyni przeznaczyła 300 morgów ziemi o wartości 150 000 zł. Sumę tę powiększyły procenty i wpłaty innych darczyńców, m.in. Związku Ziemian. Budowa trwała w latach 1929 – 1930. Początkowo dom był schronieniem dla 15 – 20 osób.

Od 1934 r. istnieje w nim kaplica, erygowana przez bp. A. Łosińskiego. Placówka przetrwała ciężkie czasy wojny i zakusów ze strony władz komunistycznych, wspomagając się własnym zapleczem gospodarczym (m.in. sadem, ogrodem, chlewnią) i kwestą. Nieprzerwanie od 80 lat osobom przebywającym w Domu towarzyszą siostry sercanki.

W DPS mieszka ok. stu osób w wieku ok. 50 – 100 lat. Placówka w 2005 r. została uznana przez ministra pracy i polityki socjalnej za najlepszy dom pomocy społecznej w Polsce.

Od początku istnienia Domu Malskiej dzięki kaplicy mieszkańcy Domu mieli zapewnioną Mszę św. i opiekę duchową. W 1934 r. bp Augustyn Łosiński udzielił pozwolenia na codzienne odprawianie Mszy św. w domowej kaplicy, a pierwszą Eucharystię sprawował ks. kan. Józef Łapot. Posługę kapelanów pełnili księża wyznaczani przez biskupa kieleckiego, w tym profesorowie Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach. Od 2004 r. kapelanem w kaplicy Domu jest ks. Jan Cabaj z Domu Księży Emerytów. Obecnie w DPS im. Florentyny Malskiej posługuje przy starszych i chorych pięć sióstr sercanek.