Drukuj Powrót do artykułu

Kielce – tłumy kielczan w Wielki Wtorek przeszły Miejską Drogą Krzyżową prowadzoną przez biskupów

15 kwietnia 2025 | 21:25 | dziar | Kielce Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Policraticus / Cathopic

Po raz 25, pod hasłem „Krzyż Jezusa źródłem nadziei na pojednanie i uzdrowienie”, w Wielki Wtorek ulicami kieleckiej starówki przeszła Miejska Droga Krzyżowa prowadzona przez biskupów, przy bardzo licznym udziale kielczan.

Pomysłodawcą tej Drogi Krzyżowej był 25 lat temu bp Marian Florczyk.

Droga prowadziła przez ważne miejsca w historii miasta, a stacje męki Jezusa zostały zorganizowane przy pomnikach czy tablicach pamiątkowych istotnych w dziejach Kielc. Trasa pasyjnego nabożeństwa prowadziła z najstarszej kieleckiej parafii – od kościoła św. Wojciecha, na plac przy bazylice katedralnej. Uczestnicy przeszli ulicami: Bodzentyńską, Rynkiem, Dużą, Sienkiewicza, Kapitulną, Pl. Najświętszej Maryi Panny, Jana Pawła II na plac pod ołtarz polowy przy katedrze.

Zatrzymywano się m. in. przy pomniku ks. Jerzego Popiełuszki i bp. Czesława Kaczmarka czy przed pomnikiem księży męczenników okresu komunistycznego.

Rozważania zostały przygotowane przez środowiska duszpasterstwa akademickiego Kielc. Między poszczególnymi stacjami krzyż nieśli delegaci różnych stanów i grup społecznych, tworzących społeczność miasta. Byli wśród nich przedstawiciele duchowieństwa, siostry zakonne, nauczyciele, dziennikarze, grupy przedsiębiorców oraz wspólnoty i stowarzyszenia religijne, m.in. Kościół Domowy, Akcja Katolicka, Rycerze św. Jana Pawła II, bożogrobcy.

Modlono się w wielkim skupieniu, ludzie klęczeli na ulicach nie zważając na padający deszcz.

Na zakończenie głos zabrał bp Jan Piotrowski. – Kiedy patrzymy na tę Drogę Krzyżową z perspektywy 25 lat, możemy zadać sobie pytanie, czy dzięki nam świat się polepszył, czy wytrwaliśmy w tym, co dobre? – pytał.

Zwrócił uwagę na bolączki współczesnej Polski, która „staje się królestwem pustostanów moralnych i obyczajowych”. Wymienił m.in. kłamstwa, oszczerstwa, zdrady, niewyjaśnione sytuacje i katastrofy narodowe. – To dlatego, że ustaliśmy kiedyś na Drodze Krzyżowej – mówił. – Nie będzie lepszego kapłaństwa, lepszych małżeństw, wynagrodzeń, zgody, jeśli nie powrócimy do Chrystusa – powiedział.

Bp Piotrowski powrócił dzisiaj z Ukrainy i nawiązał do sytuacji trwającej tam wciąż wojny; przypomniał zarazem, że wszyscy jesteśmy pielgrzymami nadziei.

– Niech owocem tej Drogi Krzyżowej, którą przeżyliśmy tak licznie, będzie odbudowa zaufania do Pana Boga – powiedział biskup kielecki. – Dobra jest więcej, w was i w nas, ale uczmy się, by owocowało – zakończył hierarcha.

Przed końcowym błogosławieństwem zachęcił do modlitwy za Ukrainę.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.