Kielce: uliczna Droga Światła z katechezami głoszonymi z drabiny

W piątek 20 kwietnia o zmroku ulicami Kielc przeszła Droga Światła, którą zorganizowało Centrum Duszpasterskie Wesoła 54, z udziałem młodzieży akademickiej, wspólnot, rodzin, dorosłych i dzieci, niosących w ręku świece i lampiony. Uczestnicy wysłuchali kilku katechez głoszonych z drabiny.

Nabożeństwo wywodzi się z Włoch i nawiązuje do spotkań Jezusa, które miały miejsce po jego Zmartwychwstaniu. Drabina – jako „pomocnik” dla siedmiu księży głoszących rozważania, była wykorzystywana już w zeszłym roku i pomysł się sprawdził. Z wysokości drabiny lepiej widać i słychać.

Trasa Drogi Światła w Kielcach wiodła ulicami: Wesołą, Sienkiewicza, Staszica, Zamkową i Jana Pawła II. Śpiew z towarzyszeniem gitar, uwielbienie i nietypowy sposób rozważań stworzyły wyjątkowy klimat nabożeństwa.

Drodze Światła przewodniczył bp Jan Piotrowski. Biskup zauważył, że nabożeństwo dobrze wpisuje się w czas paschalny, który obecnie przeżywamy. – To piękna tradycja i ważne wydarzenie nie tylko religijne, ale także społeczne, kiedy wychodzimy na ulice miasta z Drogą Światła, rozważając to wszystko, co towarzyszy Kościołowi przez tajemnicę Jezusa Zmartwychwstałego. Jezus sam jest Światłem, a światło wskazuje właściwy kierunek drogi – mówił bp Piotrowski.

Droga Światła zrodziła się we Włoszech w 1988 r. roku we wspólnocie salezjańskiej. Inspiracją do jej powstania były freski z katakumb św. Kaliksta w Rzymie przedstawiające zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, który przechodzi z ciemności do światła – stąd nazwa: Droga Światła.

W latach 90. nabożeństwo było stopniowo rozpowszechniane na całe Włochy. W 2002 r. roku zostało oficjalnie zatwierdzone przez rzymską Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Głównym celem tego nabożeństwa jest ukazanie znaczenia czasu wielkanocnego w Kościele. Droga Światła i Droga Krzyżowa mają sobie wzajemnie odpowiadać i się uzupełniać.