Kieleckie obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu

Odczytanie świadectw osób, które były świadkami żydowskiej gehenny, modlitwa w intencji ofiar, zapalenie zniczy oraz debata on-line na temat Zagłady – złożyły się na uroczyste obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu, które odbyły się 27 stycznia w Kielcach.

W uroczystości poświęconej ofiarom Holocaustu zorganizowanej przez Stowarzyszenie im Jana Karskiego przy pomniku Menora wzięli udział m.in.: biskup kielecki Jan Piotrowski, prezydent Kielc Bogdan Wenta, przedstawiciele – kieleckiej Delegatury IPN, placówek kultury, młodzieży szkolnej, wolontariuszy z kieleckiego Centrum Wolontariatu oraz kielczanie.

Organizator Bogdan Białek, prezes Stowarzyszenia im Jana Karskiego w swym wystąpieniu zwrócił uwagę na to, że w siedem miesięcy po spotkaniu wysokich rangą oficerów niemieckich, na którym podjęta została decyzja o likwidacji narodu żydowskiego, zgładzonych zostało ponad 21 tys. Żydów z kieleckiego getta.

– Warstwa popiołu ze spalonych Żydów w krematoriach Treblinki i Auschwitz jest do dzisiaj na sercu każdego z nas. Każdego, czy o tym wie, czy nie wie, czy to odczuwa, czy też nie odczuwa, czy sobie tego życzy, czy stanowczo temu zaprzecza. To jest popiół, który nie pozwala nam pozostać spokojnymi – mówił prezes Białek.

Zdaniem organizatora kieleckich obchodów, nie trzeba być winnym, by czuć się winnym; nie trzeba być świadomym tego, że nosi się w sobie poczucie winy, jeżeli wcześniej za nas i bez nas poczucie winy wyparto, zatarto i jej zaprzeczono.

– A czego jesteśmy winni? Winni jesteśmy niepamięci. Winni jesteśmy nieczułości na cierpienie. Winni jesteśmy niezrozumienie czym była Zagłada. Winni jesteśmy jej pomniejszania przez nieuprawnione porównania, zestawienia, pomniejszania. Winni jesteśmy, że niewiele nauczyliśmy się z tego ponurego doświadczenia ludzkości i człowieczeństwa, że nadal jest wiele zagrożeń, wynikających z nienawiści, fanatyzmu, rasizmu i uprzedzeń. Nie uczymy młodszych pokoleń, jak mają żyć, by okropności z przeszłości nigdy się nie powtórzyły. Nie uczymy, bo sami tak żyć nie umiemy – podkreślał prezes Bogdan Białek.

Odczytane zostały m.in. przez bp. Jana Piotrowskiego i zaproszonych gości fragmenty świadectw mieszkańców Kielc, którzy byli świadkami gehenny ludności żydowskiego. Modlitwie za ofiary Holocaustu przewodniczył ks. Rafał Dudała, rektor Kościoła Akademickiego św. Jana Pawła II w Kielcach. Za zakończenie wykrzyczane zostały przez uczestników nazwiska zamordowanych przez Niemców Żydów, które zostały uzyskane z Fundacji „Pamięć Treblinki”.

Po uroczystości pod Menorą zorganizowana została debata na łączach internetowych na temat tego, czym jest Zagłada.

Wzięli w niej udział: rabin Stas Wojciechowicz – zastępca współprzewodniczącego Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów ze strony żydowskiej oraz ks. Grzegorz Michalczyk, rektor kościoła Środowisk Twórczych w Warszawie, a także członek Komitetu Episkopatu ds. Dialogu z Judaizmem i zastępca współprzewodniczącego Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów ze strony chrześcijańskiej. Debatę poprowadził Bogdan Białek – prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego w Kielcach.

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holocaustu został ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Na datę obchodów wybrano rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau 27 stycznia 1945 roku. W obozie Auschwitz więzieni i mordowani byli obywatele niemal wszystkich krajów Europy okupowanych przez Niemców, w zdecydowanej większości Żydzi. Ponad milion osób zginęło w największej z hitlerowskich fabryk śmierci.