Kijów: kamień węgielny pod katedrę greckokatolicką

W Kijowie zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK), arcybiskup większy Lwowa kard. Lubomyr Huzar poświęcił i wmurował kamień węgielny pod przyszłą katedrę patriarszą swego Kościoła.

Zdaniem obserwatorów inicjatywa budowy soboru w Kijowie jest kolejnym krokiem na drodze do ustanowienia patriarchatu greckokatolickiego na Ukrainie, o co hierarchia tego Kościoła zabiega w Watykanie od wielu lat.
Wraz z Kard. Huzarem w obrzędach uczestniczyli nuncjusz apostolski na Ukrainie abp Nikola Eterović oraz pozostali biskupi Kościoła greckokatolickiego z kraju i zagranicy.
Kardynał Huzar zauważył, że „dzień ten niestety nie jest do końca radosny”, gdyż jeśli tysiąc lat temu kijowianie, pragnąc wziąć udział w niedzielnej liturgii, zachodzili do dowolnego kościoła, to „dzisiaj świątynie stały się niemymi świadkami tragicznego podziału, jaki dotknął szczególnie nas, potomków św. Włodzimierza”. – I każdy z nas bardzo uważnie wybiera kościół, do jakiego zamierza pójść – dodał zwierzchnik UKGK.
Zwrócił też uwagę, że obecne przedsięwzięcie „jest jedynie przystankiem na drodze do czegoś znacznie większego i piękniejszego: wydarzenie to, oprócz przypominania o pewnych tragicznych dniach, daje podstawę do oczekiwania, że zjednoczywszy się i zachowując wierność nauce naszego Pana oraz zbliżając się w Nim nawzajem do siebie, doczekamy się tej radosnej chwili”.
Na zakończenie swego przemówienia wezwał wszystkich wiernych swego Kościoła i wszystkich chrześcijan do większej miłości wzajemnej i naśladowania Chrystusa oraz do wspólnego pokonywania przeszkód piętrzących się na drodze jedności.
Przyszła katedra, której projektantem jest kijowski architekt Mykoła Lewczuk, będzie mieć 58 m długości, 49 m szerokości i 61 m wysokości. Po zakończeniu jej budowy przeniesie się do niej z katedry św. Jura we Lwowie kierownictwo UKGK.
Zdaniem obserwatorów ukraińskiego życia religijnego inicjatywa budowy soboru w Kijowie jest de facto kolejnym krokiem na drodze do ustanowienia patriarchatu greckokatolickiego na Ukrainie, o co hierarchia tego Kościoła zabiega w Watykanie od wielu lat. Gdyby do tego doszło, byłby to siódmy patriarchat w katolickich Kościołach wschodnich, a pierwszy w Europie a zarazem największy. Dotychczas UKGK jest w randze arcybiskupstwa większego – jednej z dwóch jednostek terytorialnych tego rodzaju w Kościele katolickim.
Zapowiedź budowy i przemieszczenia do stolicy Ukrainy władz Kościoła greckokatolickiego wywołała gwałtowne sprzeciwy i oburzenie istniejących w tym kraju niezależnych od siebie i nie uznających się wzajemnie Kościołów prawosławnych, zwłaszcza Patriarchatu Moskiewskiego. Zarzucają one grekokatolikom ekspansję na te obszary Ukrainy, na których ich dawniej nigdy nie było i uważają, że obecność katolików wschodnich w centrum i na wschodzie kraju zaszkodzi tam pozycji prawosławia.
Jednym z pierwszych przejawów tej ekspansji było, zdaniem prawosławnych, ustanowienie w 1995 egzarchatu kijowsko-wyszhorodzkiego, który objął prawie całą wschodnią część kraju. Kieruje nim bp Wasylij Medwit.
Obecnie istnieje jeszcze jedna tego rodzaju jednostka terytorialna: egzarchat doniecko-charkowski, na którego czele stoi bp Stepan Meniok. Łącznie zaś UKGK tworzy, oprócz tych dwóch egzarchatów, arcybiskupstwo większe Lwowa, obejmujące 7 eparchii (diecezji) oraz oddzielna eparchia mukaczewska, podlegająca bezpośrednio Stolicy Apostolskiej.