Kilkuset uchodźców wzięło udział w spotkaniu wielkanocnym w Sandomierzu

Kilkuset ukraińskich uchodźców – kobiet, mężczyzn i dzieci – wzięło dziś udział w spotkaniu wielkanocnym, zorganizowanym w Tarnobrzegu przez Akcję Katolicką przy wsparciu wielu innych instytucji, szkół i osób prywatnych. Uchodźcy wyznania prawosławnego i greckokatolickiego usiedli do stołów w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Przybyli również duchowni, m.in.: ks. Marcin Chyl, proboszcz parafii prawosławnej w Sandomierzu i proboszczowie rzymskokatolickich parafii w Tarnobrzegu – ks. Jan Zając i ks. Paweł Gutek.

Obecni byli też m.in.: wicemarszałek podkarpacki Ewa Draus, prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek, starosta tarnobrzeski Jerzy Sudoł, a także dyrektorzy i przedstawiciele miejscowych instytucji.

Składano sobie życzenia, a świątecznemu biesiadowaniu towarzyszyły śpiewy i występy m.in. Zespołu Ocicanki oraz pianistki Idy Bielaszki. A o dzieci zadbało Centrum Pomocy Animacji Kreatywnej, które przygotowało dla nich gry i zabawy.

Pani Irina Brusilcewa, pełnomocnik prezydenta Tarnobrzega do spraw uchodźców zwróciła uwagę na potrzebę takich spotkań dla osób, które musiały uciec z Ukrainy, gdyż są one okazją, by się można było spotkać, porozmawiać i wymienić doświadczeniami między sobą.

Pani pełnomocni wyraziła wdzięczność prezydentowi i tarnobrzeskiej społeczności za wszelkie dobro okazane uchodźcom. Szczególnie podziękowała Akcji Katolickiej za przygotowanie świątecznego spotkania.

Bożena Kapuściak, przewodnicząca Akcji Katolickiej przy parafii pw. Miłosierdzia Bożego podkreśliła że spotkanie ma charakter ekumeniczny, łączy bowiem wiernych Kościoła prawosławnego, greckokatolickiego oraz katolickiego. Wyraziła radość z możliwości modlenia się razem z duchownymi różnych obrządków.

Przygotowane pokarmy, które znalazły się na stołach pobłogosławił ks. Marcin Chyl, a pieśń tradycyjnie wykonywaną podczas obrzędu święcenia zaśpiewały panie z parafii prawosławnej w Sandomierzu.

Duchowny podkreślił to, że uchodźcom potrzebne jest poczucie bezpieczeństwa, stabilności, by nie czuli się pozostawieni sami sobie i widzieli w polskich obywatelach rzeczywistych braci i siostry. O ogromnym zapotrzebowaniu na wspólną modlitwę świadczy to, że sandomierska parafia prawosławna w ostatnich dniach przeżywała istne oblężenie. Bardzo wiele osób uczestniczyło w nocnym nabożeństwie Paschy i święceniu pokarmów. Nie wszyscy byli w stanie pomieścić się w cerkwi.