Drukuj Powrót do artykułu

Klauzula chroniąca życie uchroni przed dylematem

23 stycznia 2003 | 12:32 | Rozmawiała: Alina Petrowa-Wasilewicz //ad Ⓒ Ⓟ

Klauzula zapewniająca prymat krajowego ustawodawstwa dotyczącego obrony życia i rodziny uchroni głosujących w referendum katolików przed dylematem moralnym – mówi w rozmowie z KAI Paweł Wosicki z PFROŻ.

Publikujemy pełny tekst rozmowy z prezesem Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia.
*Od kilku miesięcy Polska Federacja Ruchów Obrony Życia postuluje dołączenie do traktatu akcesyjnego klauzuli, gwarantującej nadrzędność prawodawstwa polskiego w sprawach ochrony życia i rodziny nad prawami obowiązującymi w UE. Dlaczego Pańskim zdaniem ta klauzula jest potrzebna?*
W UE jest wiele faktów, które budzą niepokój obrońców życia i środowisk prorodzinnych. Parlament Europejski przegłosował 3 lipca 2002 r. rezolucję, zalecającą krajom członkowskim i kandydującym pełną legalizację aborcji. Unia Europejska będzie ponadto finansować kontrolę populacji w Trzecim Świecie, a projekt tego przedsięwzięcia przeszedł już przez Komisję Ludności i Rozwoju w Parlamencie Europejskim. Ma to być stały element polityki UE, która będzie w tym względzie osamotniona, gdyż z podobnych programów wycofały się Stany Zjednoczone. Kolejna sprawa to przekazanie 40 mln euro organizacji Mary Stop International, która promuje antykoncepcję, aborcję i sterylizację pod eufeministyczną nazwą „kontrola populacji”. Dofinansowanie to zostało potraktowane jako wsparcie dla organizacji pozarządowych.

*Czy jednak nie należy obawiać się, że większe zagrożenie stwarzają rodzimi politycy? „Walkę” o zmianę ustawy zapowiedzieli w ciągu ostatnich kilku tygodni Marek Dyduch z SLD, min. Izabella Jaruga-Nowacka i Marek Pol z UP i marszałek Marek Borowski, który zaproponował referendum w sprawie legalizacji aborcji (warto przypomnieć, że po liberalizacji ustawy w 1996 r. polityk ten stwierdził, że dopiero teraz czuje, że jest w Europie). Premier Miller natomiast uznał, że jest to „ciekawy pomysł”.*
Zapewnienie autonomii prawodawstwa krajowego jest ważne chociażby dlatego, że Irlandia już ze swojej klauzuli skorzystała. Kilka lat temu doszło do próby narzucenia wykonania aborcji w Irlandii, gdy została zgwałcona nastolatka, która chciała wyjechać do Wielkiej Brytanii, aby wykonać aborcję. (Później okazało się, że to nieprawda, ona nie została zgwałcona). Wówczas rząd Irlandii powołał się na klauzulę.
Naturalnie, Unia nie ingeruje bezpośrednio w ustawodawstwo krajowe, ale robi to w pewnych wypadkach, tak jak irlandzkiej nastolatki, albo próbuje wprowadzić aborcję bocznymi drzwiami, gdy próbuje traktować ją jako „usługę” i jednocześnie zapewnić dostęp do tej „usługi” obywatelom wszystkich krajów członkowskich.
Rząd polski jest w tej kwestii niekonsekwentny. Z jednej strony deklaruje, że ustawodawstwo europejskie nie ma wpływu na legislację krajową, z drugiej w sprawozdaniu działania ustawy o ochronie płodu ludzkiego i dopuszczalności przerywania ciąży w roku 2001 stwierdza, że w związku z integracją ze strukturami europejskimi już należy myśleć o zmianie polskiego prawa. Jest to sprzeczność.
Ale jest i dodatkowy powód, dla którego warto walczyć o tę klauzulę. Europa oczekuje naszego świadectwa, że wniesiemy pewne wartości, że opowiemy się za życiem, a taka klauzula jest wyraźnym opowiedzeniem się za życiem od poczęcia aż do naturalnej śmierci.

*Jaka jest szansa wprowadzenia tej klauzuli?*
Wszystko zależy od woli polityków. Już słyszymy, że jest na to za późno, choć w tej sprawie nie ma zgodności wśród ekspertów europejskich. Liczymy na pragmatyzm obecnego rządu, który wie, że przed referendum trzeba dokonać oszacowania sił, a każdy głos może okazać się cenny w tak trudnych warunkach społecznych, gdy jest tyle ważnych spraw do załatwienia. Zdecydowana deklaracja środowisk prorodzinnych, które są bardzo liczne i które poprą integrację, jeżeli taka klauzula będzie załączona, może także mieć swój wpływ na taktykę polityków.
Dlatego PFROŻ zwróciła się do wielu organizacji pozarządowych z apelem o wyrażanie poparcie idei tej klauzuli, o wyrażanie stanowiska i pisanie listów do Prezydenta, premiera i marszałka Sejmu.

*Czy w przypadku gdy klauzula nie zostanie dołączona, środowiska obrońców życia będą apelować do społeczeństwa aby głosowały przeciwko przystąpieniu Polski di Unii Europejskiej?*
Z cała pewnością obrońcy życia i wszyscy ci, którym bliskie są pewne wartości staną przed dylematem sumienia. Będą musieli podjąć bardzo trudną decyzję. Z drugiej strony niezależnie od tego, czy wejdziemy do Unii, czy nie, przed nami będą stały te same zadania – szerzenia szacunku do życia, obrona podstawowych wartości. Nasze problemy ani nie będą ani automatycznie rozwiązane, ani nie zostaniemy w nich pogrążeni.
Ale dołączenie klauzuli będzie wyraźnym sygnałem, że wejście do UE nie jest moralnie dwuznaczne, że z pewnością nie wchodzimy do „struktur zła”, jak Unię Europejską określają skrajni przeciwnicy integracji.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.