Kolejne apele o utworzenie korytarzy humanitarnych dla uchodźców z Ukrainy

Założyciel wspólnoty Sant’Egidio alarmuje, że potrzebne jest utworzenie korytarzy humanitarnych dla uchodźców z Ukrainy. Taki sam apel wygłosiła w poniedziałek Caritas Internationalis, a – jako pierwszy, w minioną niedzielę – Ojciec Święty.

„Bardzo martwi nas temat ludności ukraińskiej, która przemieszcza się i opuszcza własne domy” – mówił w rozmowie z włoskim dziennikiem „La Stampa” Andrea Riccardi. Jego zdaniem liczba uchodźców, która do tej pory przybyła do Europy z Ukrainy, jest na razie bardzo mała, w porównaniu z szacowaną i przypomina: „Musimy myśleć o korytarzach humanitarnych.”

Założyciel wspólnoty Sant’Egidio wyraża też przekonanie, że część chroniących się w Polsce uchodźców będzie chciała udać się dalej: do Niemiec albo do Włoch. „Problemem, nad którym pracujemy, jest zatem ich przyjęcie w naszym kraju. Z jednej strony zauważam zgłoszenia wielu Włochów, którzy chcą przyjąć Ukraińców. Nie twierdzę, że są to tysiące, ale są to liczne propozycje. Oczywiście, nie jest łatwo zintegrować rodzinę, zwłaszcza kobiety i dzieci. I jeszcze problem utrzymania tych ludzi, ponieważ społeczność ukraińska we Włoszech składa się w dużej mierze z osób pracujących jako opiekunowie, nie mają oni dużych możliwości goszczenia w swoich domach” – zauważa Riccardi. Wyraża też przekonanie, że należy „przerwać wojnę i narzucić negocjacje”, a także kontynuować presję dyplomatyczną, wywoływaną sankcjami, aby powstrzymać dalszy rozlew krwi. Wypomina też dotychczasowy brak wspólnej polityki europejskiej wobec Rosji.

Apel o utworzenie korytarzy humanitarnych padł też w poniedziałek podczas konferencji Caritas Internationalis, w której uczestniczyli zdalnie m.in. szefowie ukraińskich Caritas-Spes i Caritas Ukraina. Jako pierwszy upomniał się o to rozwiązanie papież Franciszek podczas ostatniej niedzielnej modlitwy Anioł Pański.