Drukuj Powrót do artykułu

Kolejne indyjskie stany z zakazem konwersji

09 kwietnia 2021 | 16:07 | Beata Zajączkowska/vaticannews.va | Gandhinagar Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Igor Ovsyannykov / Unsplash

Gudżarat stał się czwartym indyjskim stanem, po Uttar Pradeś, Uttaranchal i Madhya Pradeś, w którym wprowadzono ustawę zakazującą przymusowych konwersji. Forsuje ją nacjonalistyczna partia obecnego premiera Narendry Modiego.

Choć ustawodawcy mówią, że bronią w ten sposób poszanowania wolności religijnej, to w istocie kontrolują ludzi zakazując im przejścia z hinduizmu na jakąkolwiek inną religię. Dotyczy to również ludów tubylczych, które mają swoje pierwotne wierzenia i u swych korzeni nie są wyznawcami hinduizmu, choć obecne władze uważają inaczej.

We wszystkich czterech stanach, w których wprowadzono nową ustawę rządzi Nacjonalistyczna Partia Ludowa wdrażająca w życie ideologię hindutwy, czyli Indie jedynie dla wyznawców hinduizmu. I choć mówi się, że nowe prawo ma bronić kobiet innych religii, siłą zmuszanych do poślubienia muzułmanów i przejścia na islam, to w istocie jego założeniem jest kontrolowanie wiary ludzi, co stanowi bezsprzeczne łamanie praw człowieka.

W tym kontekście przypomina się, że Indie są świeckim krajem, w którym konstytucja gwarantuje jego mieszkańcom wolność sumienia i wyznania. Mimo to każdy kto w wieku dorosłym chce np. dobrowolnie przejść z hinduizmu na chrześcijaństwo musi to zgłosić na policji i otrzymać zgodę na konwersję. Te zasady są powszechnie nadużywane, a chrześcijanie oskarżani np. o prowadzenie przymusowych konwersji wśród ludów tubylczych.

„Indie potrzebują większej ochrony praw mniejszości, a nie dyskryminujących ustaw” – podkreśla ks. Cedric Prakash, jezuita i obrońca praw mniejszości. Łamaniem sumień nazywa to, że pełnoletni człowiek nie może zadecydować o tym, jaką religię chce wyznawać, czy tym bardziej kogo chce poślubić.

Wdrażanie ustawy o tzw. przymusowej konwersji zdecydowanie potępia też opozycyjna Partia Kongresowa przypominając, że łamie ona indyjską konstytucję i zaostrza napięcia między religiami. Ustawa o zakazie konwersji jest w Indiach powszechnie nadużywana i wykorzystywana do załatwiania różnych porachunków.

Siostra zakonna kierująca jedną ze szkół została oskarżona przez nauczycielkę, której wytknęła niekompetencję o wywieranie przymusu psychicznego w celu zmiany religii. Zakonnica trafiła do więzienia. Policja przerywa też spotkania modlitewne, wchodzi do prywatnych domów chrześcijan i bez żadnych dowodów oskarża ich o łamanie prawa. W Wielkanoc trafił do więzienia m.in. protestancki pastor za to, że nas swoim blogu pisał o znaczeniu Zmartwychwstania. Uznano to za obrazę hinduizmu i zachętę do opuszczenia tej religii.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.