Drukuj Powrót do artykułu

Kołobrzeg: polonijne dzieci z Białorusi poznają Polskę

14 czerwca 2018 | 08:18 | km | Kołobrzeg Ⓒ Ⓟ

Czterdzieścioro siedmioro dzieci z parafii pw. Najświętszego Odkupiciela w Grodnie przybywa na 2-tygodniowej kolonii w Kołobrzegu. To dla nich szansa, by zainteresować się krajem swoich przodków. Jak wyjaśnia ich opiekunka s. Agata, jest to skuteczny sposób, ponieważ dzieci odważają się mówić po polsku oraz wciągają się w opowieści o polskiej historii.

Jest to już kolejna wizyta polonijnych dzieci w ośrodku Caritas pw. Aniołów Stróżów. Rozpoczęła się 4 czerwca i potrwa do 18 czerwca.

Zaproszenie dzieci nad Bałtyk to wyraz publicznej troski o Polonię i jest dofinansowany przez Kancelarię Senatu RP. Celem jest nie tylko wypoczynek dzieci, ale i szansa na poznanie przez nie polskiej kultury, tradycji. A także wzbudzenie w nich zainteresowania Polską nie tylko jako krajem lepiej rozwiniętym gospodarczo, o życiu w którym – jak same o tym wspominają – marzą ich rodziny, a nawet i oni sami.

Aby lepiej poznać kraj, polonijni goście korzystają z atrakcji regionu: wycieczek krajoznawczych, do parków rozrywki, rejsu statkiem po Bałtyku. A także z zajęć integracyjnych: zawodów sportowych, warsztatów historycznych, artystycznych i tanecznych.

Choć w białoruskim systemie edukacyjnym właśnie trwają 3-miesięczne wakacje, uczniowie przebywający w Polsce – a są to w dużej części uczniowie polskiej szkoły w Grodnie – wzięli udział w lekcji języka polskiego pod okiem kołobrzeskich polonistek Jadwigi Maj i Heleny Elert.

Opiekująca się grupą nazaretanka s. Agata zauważa, że dopiero stanięcie na polskiej ziemi, poznawanie języka i kultury, wzbudza w nich ochotę do zainteresowania tym, co polskie. – Kiedy są w Grodnie, to nie czują takiej potrzeby, ale na wyjeździe zderzają się z tym, że muszą się dużo nauczyć, jeśli chcą tu dobrze funkcjonować, porozumieć się z miejscowymi – stwierdza. – Podobnie z historią czy kulturą, zaczyna ich ona ciekawić dopiero tutaj, podczas zwiedzania miasta, muzeów.

Jak skuteczne są te działania, widać w chęci integrowania się dzieci z Grodna z polskimi rówieśnikami. – Kiedy nasi spotykają polskie dzieci i zaczynają się razem bawić, to starają się z nimi dogadać. „Próbujemy mówić po polsku i oni nas rozumieją „, cieszą się – zauważa nazaretanka.

O duchową formację tych dzieci troszczą się w Grodnie redemptoryści. Opiekun grupy o. Edward Petelczyc dba, aby także pobyt w Polsce służył połączeniu wypoczynku z wartościami duchowymi: codzienną modlitwą i Eucharystią. Podczas niedzielnej Mszy sprawowanej w kaplicy Caritas pw. Aniołów Stróżów, dzieci z Grodna zadbały o oprawę liturgiczną oraz piękny śpiew po polsku i białorusku.

Według nieoficjalnych statystyk na Białorusi mieszka od 500 tys. do 1,2 mln Polaków. Są oni drugą po Rosjanach mniejszością narodową Białorusi. Wielu z nich deklaruje przynależność do narodu polskiego dzięki Karcie Polaka wprowadzonej w 2007 r.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.