Komentarz w „L’Osservatore Romano”: awantura w Waszyngtonie pokazuje, że dyplomacja nie działa
02 marca 2025 | 16:26 | ts | Rzym Ⓒ Ⓟ

Z punktu widzenia Watykanu, za niedawną kłótnię między prezydentem USA Donaldem Trumpem a prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim ponoszą winę obie strony. Komentarz opublikowany w sobotę w watykańskim dzienniku „L’Osservatore Romano” stwierdza, że ostra wymiana zdań w Gabinecie Owalnym pokazuje, co się dzieje, gdy porozumienia negocjuje się na oczach kamer telewizyjnych, niczym w jakimś widowisku. Podkreśla to jednocześnie złożoność problemu i „że aby znaleźć drogi do pokoju istnieje potrzeba chronionych przestrzeni”.
Incydent w Białym Domu był „zmianą paradygmatu”. Pokazuje, że legły w gruzach klasyczne metody dyplomacji. „Takich negocjacji nie prowadzi się na żywo w telewizji” – skomentował watykański dziennik i dodał: „Aby tak skomplikowane negocjacje doprowadzić do pomyślnego zakończenia po trzech latach wojny i w obliczu ciągłego strachu przed trzecią wojną światową, konieczne byłoby zaangażowanie wszystkich stron – i to nie w telewizji”. Co więcej, każdy musi być zdolny do uczynienia „kroku wstecz”, aby osiągnąć to, co papież Franciszek nazwał „honorowymi kompromisami”.
Komentarz watykańskiego dziennika kończy się stwierdzeniem: „Stawką jest nie tylko przetrwanie zdewastowanego kraju, ale przede wszystkim zdolność mocarstw do komunikowania się ze sobą i unikania eskalacji na poziomie globalnym. Ponieważ wojna zawsze jest porażką (…), a dyplomacja to trudne, cierpliwe przedsięwzięcie, a nie talk show”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.