Komisja zbada akta biskupów diecezjalnych

Wszyscy biskupi diecezjalni dobrowolnie poprosili o zbadanie swoich akt znajdujących się w IPN przez Kościelną Komisję Historyczną, zgodnie z postanowieniem Rady Stałej KEP z 12 stycznia br. – powiedział abp Sławoj Leszek Głódź, będący łącznikiem między Komisją a Konferencją Episkopatu Polski. Także wszystkie diecezje – zdaniem abp. Głódzia – powołały komisje historyczne, które badają zasoby IPN dotyczące duchowieństwa.

Abp Głódź podkreślił, że duchowni nie są objęci tzw. lustracją, ale biskupi wspólnie podjęli decyzję o zbadanie akt IPN nt. duchowieństwa. – Jesteśmy pierwszą grupą społeczną, która podejmuje ten problem – przypomniał.
Komisja Historyczna – podkreślał abp Głódź – została powołana przez Konferencję Episkopatu Polski do zbadania całego procesu walki marksizmu z religią, ukazania struktur i mechanizmów prześladowania Kościoła, jak też roli Kościoła w historii powojennej, aż do 1989 roku.
Komisja zajmuje się najpierw dokumentami dotyczącymi biskupów diecezjalnych, następnie w kolejności zajmie się materiałami dt. biskupów pomocniczych, biskupów seniorów, a także wybranych duchownych.
Abp Głódź przypomniał również, że w diecezjach powołane zostały już także komisje historyczne do badania dokumentów IPN nt. duchowieństwa.
Praca Kościelnej Komisji Historycznej jest zsynchronizowana z pracą pracowników Instytutu Pamięci Narodowej – tłumaczył abp Głódź. Arcybiskup pochwalił współpracę z IPN. – W miarę napływania tych dokumentów, pracuje ta komisja historyczna.
– Ten etap prac Kościelnej Komisji Historycznej ukazał ogrom struktur bezpieki, która dokonywała prześladowania Kościoła – mówił abp Głódź. Członkowie Komisji nie spodziewali się, że ta ręka wyciągnięta z mieczem jest tak wielka, mocna i zorganizowana, począwszy od założenia teczek alumnów z seminarium po śledzenie ich przez przedstawicieli służb bezpieczeństwa. Dlatego powstaje problem w jakiej mierze przybliżyć nazwiska tych przedstawicieli, bo w jednym tylko województwie chodzi np. o ponad sto osób.
Abp Głódź tłumaczył, że Kościelna Komisja Historyczna powołana przez KEP służy poznaniu procesów prześladowania Kościoła, osaczania konkretnych osób, bada zasoby i wiarygodność akt IPN. Oprócz tego Kościół posiada „swój własny IPN”, swoje własne zasoby akt, które to kościelne komisje diecezjalne również badają i one mają też wielką dowodową wartość – podkreślił. Zaznaczył jednak, że ogrom tych akt jest tak wielki, że wymaga czasu dla ich zbadania.
Abp Głódź przestawił tez procedurę postępowania Kościelnej Komisji Historycznej. Ocenę swoich badań dotyczących akt biskupów przedstawia ona prezydium Episkopatu, Episkopat zaś Nuncjaturze Apostolskiej w Warszawie, ta zaś Stolicy Apostolskiej, do Ojca Świętego. I to Papież wyrokuje, podejmuje decyzje odnośnie księży biskupów. Kościelna Komisja Historyczna ani komisje diecezjalne nie są trybunałami sędziowskimi.
Abp Głódź przypomniał także, że Środa Popielcowa zgodnie z ustaleniami Rady Stałej KEP z 12 stycznia br. będzie dniem pokuty i modlitwy we wszystkich katedralnych kościołach z udziałem całego duchowieństwa.