Drukuj Powrót do artykułu

Kompetencje GIODO do ponownego rozpatrzenia

22 lipca 2013 | 17:25 | lk / pm Ⓒ Ⓟ

Naczelny Sąd Administracyjny skierował do ponownego rozpatrzenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie sporną kwestię uprawnień Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych w zakresie kontroli danych osób, które chcą dokonać apostazji.

Źródłem sprawy jest skarga mężczyzny, który zarzucił proboszczowi przetwarzanie danych mimo złożenia oświadczenia o wystąpieniu z Kościoła katolickiego.

W 2010 r. pewien mężczyzna w skardze do Generalnego Inspektora Danych Osobowych zarzucił proboszczowi swojej parafii przetwarzanie jego danych osobowych pomimo złożenia oświadczenia o wystąpieniu z Kościoła katolickiego. O fakcie apostazji nie została bowiem zamieszczona stosowna adnotacja w parafialnej księdze chrztów.

Skarżący wniósł do GIODO „o wydanie decyzji administracyjnej zobowiązującej administratora jego danych osobowych, w rozumieniu art. 7 ust. 4 ustawy o ochronie danych osobowych, do sprostowania jego nieaktualnych danych osobowych na podstawie art. 32 ust. 1 pkt 6 ustawy, przechowywanych w kościele”.

GIODO jednak wyjaśnił, że zgodnie z art. 43 ustawy, z obowiązku rejestracji zbioru danych zwolnieni są administratorzy danych dotyczących osób należących do Kościołów lub związków wyznaniowych „o uregulowanej sytuacji prawnej”, przetwarzanych na potrzeby tychże Kościołów. GIODO ma zatem w stosunku do powyższych instytucji prawo kontroli zgodności przetwarzania danych z przepisami o ochronie danych osobowych, nie ma jednak prawa wydawania decyzji administracyjnych ani rozpatrywania skarg w sprawach wykonania przez nie przepisów o ochronie tych danych.

Mimo odwołań skarżącego, GIODO w maju 2011 podtrzymywał swoją decyzję. Do GIODO wpłynęły wówczas wyjaśnienia proboszcza, który poinformował, że udzielił zainteresowanemu informacji na temat zasad formalnego wystąpienia z Kościoła. Są one zawarte w instrukcjach Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych z dnia 13 marca 2006 r. oraz zasadach postępowania w sprawach formalnego aktu wystąpienia z Kościoła Konferencji Episkopatu Polski z dnia 27 września 2008 r.

Skarżący zarzucił niezgodne z prawem przetwarzanie jego danych osobowych przez proboszcza. Jego zdaniem, obligowało to GIODO do przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego.

Tymczasem Sąd pierwszej instancji wskazał, iż do wniosku w 2010 r., skierowanego do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, skarżący nie przedstawił żadnego dokumentu, z którego wynikałoby, że wystąpił z Kościoła katolickiego.

Procedura apostazji wymagała kilku czynności. Zainteresowany winien w parafii chrztu uzyskać świadectwo chrztu. Następnie w parafii zamieszkania winien poinformować proboszcza o chęci dokonania apostazji. Kolejnym krokiem powinno być ponowna wizyta w parafii zamieszkania wraz ze świadectwem chrztu, aktem apostazji i z towarzyszeniem dwóch świadków. Wtedy w obecności proboszcza podpisuje się akt apostazji. Proboszcz wysyła następnie akt apostazji do kurii biskupiej, a ta poleca parafii chrztu dokonać wpisu o apostazji w księdze chrztu. Następnie ponownie uzyskuje się w parafii chrztu świadectwo chrztu, tym razem z dopiskiem o dokonaniu apostazji.

Mężczyzna powołał się wówczas na przepisy prawa materialnego, co uwzględnił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. WSA, rozpatrujący spór mężczyzny z GIODO, odnotował, że według zasady wyrażonej w art. 1 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych, każdy ma prawo do ochrony dotyczących go danych. Zatem strona ma prawo oczekiwać od organu ochrony danych osobowych podjęcia ustawowych działań, a od tego – zdaniem mężczyzny – uchylał się GIODO.

Spór, przynajmniej tymczasowo, rozstrzygnął niedawno Naczelny Sąd Administracyjny. Skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Uznał, że stanowisko Sądu pierwszej instancji co do przynależności skarżącego do Kościoła katolickiego nie jest jasne. „Sąd przyjął, że skarżący nie przedłożył dokumentów, z których wynikałoby, że wystąpił z Kościoła. Tymczasem w aktach jest pismo skarżącego zawierające oświadczenie skarżącego o wystąpieniu z Kościoła Katolickiego” – czytamy w uzasadnieniu wyroku.

„Możliwe jest zatem (…), że Sąd dokonał błędnego ustalenia i (…) pominął dowód, tak jakby tego dokumentu nie zauważył. Ta wieloznaczna wypowiedź może także oznaczać, iż Sąd błędnie ocenił materiał dowodowy i (…) ustalił fakt dalszego pozostawania skarżącego w Kościele, mimo istnienia dowodu o wystąpieniu. Możliwe jest i takie zrozumienie zdania Sądu pierwszej instancji (…), że według Sądu, dowód w postaci pisemnego oświadczenia nie skutkuje wystąpienia z Kościoła” – stwierdza wyrok NSA.

NSA nakazał zatem Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu rozpatrzenie, jaka czynność skutkuje formalnym wystąpieniem z Kościoła w odniesieniu do przepisów ustawy o ochronie danych.

W podobnej sprawie sprzed roku, w opinii sporządzonej dla Sądu, ks. prof. Dariusz Walencik, kierownik Zakładu Prawa Wyznaniowego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego przypomniał, że żądanie zaprzestania przetwarzania danych osobowych wyrażone przez osobę formalnie występującą z danego związku wyznaniowego musi skutkować natychmiastowych zaprzestaniem generowania informacji na jej temat w systemach ewidencyjnych i informatycznych tego związku. W przypadku Kościoła katolickiego władza kościelna winna zadbać, by w księdze ochrzczonych została umieszczona adnotacja wyraźnie informująca o wystąpieniu z Kościoła formalnym aktem. Niemniej należy zauważyć – podkreśla ekspert – że zgodnie z doktryną Kościoła katolickiego nie zostaje przez to anulowana ontologiczna więź z Kościołem powstała w następstwie chrztu („semel catholicus semper catholicus”).

Zagadnienie, czy dany związek wyznaniowy zobligowany jest do całkowitego zaprzestania przetwarzania danych uzyskanych w okresie członkostwa tej osoby w tymże związku wyznaniowym, stanowi zdaniem eksperta poważny problem.

“Można bowiem sobie wyobrazić wiele sytuacji, kiedy posiadanie tych informacji jest konieczne do realizacji nie mniej słusznych praw osób trzecich. Przykładowo, gdyby uznać za oczywiste, iż dane apostaty automatycznie należy usunąć z ksiąg metrykalnych (księgi chrztów, księgi małżeństw) prowadzonych przez jednostki organizacyjne Kościoła katolickiego, mogłoby dojść do zawarcia chociażby bigamicznego małżeństwa czy wielokrotnego przyjmowania sakramentów, które zgodnie z doktryną tego Kościoła można przyjąć tylko raz (np. chrzest, bierzmowanie)” – przypominał ks. prof. Walencik. „Ponadto dane zawarte w księgach metrykalnych potwierdzają fakt, który miał miejsce i któremu nie da się zaprzeczyć” – dodawał ekspert.

Ks. prof. Walencik podkreśla, że przyjęcie stanowiska, że GIODO lub sąd administracyjny może w takiej sytuacji nakazać wykreślenie danych tej osoby z ksiąg metrykalnych prowadzonych przez związek wyznaniowy jest sprzeczne z zasadą autonomii i niezależności państwa i związków wyznaniowych. Zgodnie z art. 25 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. „stosunki między państwem a Kościołami i związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie […]”. Analogiczną gwarancję prawną zawiera art. 1 Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską podpisanego w Warszawie 28 lipca 1993 r. Z kolei art. 2 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej stanowi, iż „Kościół rządzi się w swych sprawach własnym prawem, swobodnie wykonuje władzę duchowną i jurysdykcyjną oraz zarządza swoimi sprawami”.

Uznana autonomia Kościoła katolickiego (ale także i innych związków wyznaniowych) oznacza, iż podmioty te – w ramach porządku konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polskiej – mają prawo do samoorganizacji i samorządności. Mogą więc w szczególności stanowić normy obowiązujące wewnątrz ich struktury organizacyjnej. Uznanie przez państwo ich niezależności oznacza przy tym, że w stanowieniu tychże norm i ich stosowaniu związki wyznaniowe są wolne od ingerencji władz państwowych. Omawiana zasada wyraźnie gwarantuje również niezależność państwa od związków wyznaniowych. Zastosowana formuła wyklucza więc organizacyjną oraz faktyczną podległość instytucji państwowych wobec władz jakiegokolwiek związku wyznaniowego.

Ks. prof. Walencik przytacza także przepisy ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. Zgodnie z art. 11 ust. 1 tego aktu normatywnego Kościoły i związki wyznaniowe „są niezależne od państwa przy wykonywaniu swoich funkcji religijnych”. Natomiast art. 19 ust. 2 zawiera obszerne – choć jedynie przykładowe – wyliczenie uprawnień, składających się na swobodę wypełniania funkcji religijnych, do których należy m.in. określanie doktryny religijnej, dogmatów, zasad wiary oraz liturgii; organizowanie i publiczne sprawowanie kultu; udzielanie posług religijnych oraz organizowanie obrzędów i zgromadzeń religijnych, rządzenie się w swoich sprawach własnym prawem; swobodne wykonywanie władzy duchownej oraz zarządzanie swoimi sprawami; ustanawianie, kształcenie i zatrudnianie duchownych; tworzenie i prowadzenie zakonów oraz diakonatów.

Ponadto art. 25 ust. 4 i 5 Konstytucji RP respektują w stosunkach państwa ze związkami wyznaniowymi zasadę bilateralności. Zasada ta wyłącza możliwość jednostronnego określania przez państwo przepisów mających istotny wpływ na wewnętrzną organizację i działalność związków wyznaniowych, a ingerencje GIODO bądź sądów w sprawie przechowywania danych osobowych musiałyby w konsekwencji doprowadzić do uniemożliwienia administrowania przez związki wyznaniowe sprawami własnymi.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.