Drukuj Powrót do artykułu

Koptowie: władze powinny przeciwdziałać dyskryminacji

06 stycznia 2011 | 08:36 | RV / sz Ⓒ Ⓟ

Egipskie władze powinny wysłuchać skarg miejscowych chrześcijan i skutecznie przeciwdziałać ich prześladowaniom i dyskryminacji – oświadczył zwierzchnik Kościoła koptyjskiego. 87-letni Szenuda III odniósł się do gwałtownych demonstracji, które trwają w egipskich miastach po noworocznym zamachu na koptyjski kościół w Aleksandrii, w którym zginęło 21 osób.

Hierarcha wezwał rozgoryczonych wiernych do zachowania spokoju. Zaznaczył jednak, że okazywany dzisiaj gniew narasta w nich od dawna. Jest bowiem reakcją na postępującą dyskryminację 10-procentowej mniejszości chrześcijańskiej w Egipcie.

Z kolei przedstawiciel katolickich koptów, bp Botros Fahim Hanna z Kairu przestrzegł przed spychaniem odpowiedzialności za zamach na terrorystów z zagranicy. Bp Hanna przypomniał, że również w Egipcie rozwija się muzułmański fundamentalizm. Sprzyja temu promowana przez władze od 40 lat islamizacja kraju, która obejmuje wszystkie sektory życia. Fundamentalizmu i nietolerancji względem chrześcijan Egipcjanie uczą się już w podstawówkach. Świadczą o tym podręczniki, którymi posługują się niektóre szkoły – zaznaczył katolicki hierarcha.

Osobliwą formę protestu wybrali natomiast wierni zaatakowanej w Nowy Rok koptyjskiej parafii w Aleksandrii. Sprzeciwiają się oni rozporządzeniu lokalnych władz, które nakazały usunąć ze świątyni ślady po zamachu. „Wierni chcą zachować na ścianach ślady krwi. Dla nich jest to krew męczenników” – wyjaśnia proboszcz, ks. Mena.

Egipscy chrześcijanie czują się zagrożeni nie tylko w swej ojczyźnie. Również kilkumilionowa diaspora otrzymuje w tych dniach pogróżki od islamskich terrorystów. Dzieje się tak w zasadzie we wszystkich krajach zachodnich, w których żyją egipscy emigranci, przede wszystkim we Francji, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Holandii, Austrii i Niemczech. Terroryzm jest tu w istocie narzędziem misyjnym. Islamscy fundamentaliści stawiają bowiem chrześcijanom ultimatum: albo przyjmiecie wiarę Mahometa, albo zginiecie jak koptowie w Aleksandrii.

Koptyjska diaspora żyje zatem w atmosferze strachu. Tym bardziej, że 7 stycznia będzie ona świętować Boże Narodzenie, co budzi obawy przed kolejnymi zamachami. Koptowie we Włoszech postanowili jednak zademonstrować swą odwagę. Na przyszłą niedzielę zapowiedzieli manifestację w centrum Rzymu (Piazza della Repubblica). Zwierzchnik koptów w tym kraju, bp Barnaba El Soryani, wyraził nadzieję, że w demonstracji wezmą udział również włoscy politycy, a także reprezentanci innych Kościołów i religii. Zastrzegł jednak, że nie życzy sobie obecności muzułmanów.

Tymczasem z całego świata docierają do Egiptu wyrazy solidarności z tamtejszymi chrześcijanami. List kondolencyjny wysłał między innymi prawosławny patriarcha moskiewski i Wszechrusi, Cyryl I.

„Wierni rosyjskiego prawosławia współczują egipskim chrześcijanom Kościoła Koptyjskiego. Mam nadzieję, że terroryści zostaną odnalezieni i poniosą zasłużoną karę. Modlę się o pokój i jedność społeczną dla Egiptu oraz o pocieszenie dla cierpiących” – napisał w liście kondolencyjnym Cyryl. Stwierdził, że „każdego roku ofiarami terroryzmu próbującego wykorzystywać różnice między religiami stają się setki niewinnych ludzi”.

Zwierzchnik rosyjskiego prawosławia podkreślił zakłamanie terrorystów, których „prawdziwe intencje nie mają nic wspólnego z motywami religijnymi, ale ukierunkowane są na osiągnięcie celów politycznych”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.