Koptyjski ksiądz: poprawiła się sytuacja chrześcijan w Egipcie

Sytuacja mniejszości chrześcijańskiej w Egipcie znacznie się poprawiła w ostatnich latach. Nadal jednak istnieje wiele możliwości dla dalszej poprawy. Taką ocenę wyraził ksiądz koptyjsko-katolicki Kamil Samaan w artykule na łamach aktualnego numeru wydawanego w austriackim Linzu  magazynu „Information Christian Orient”. Pismo poświęcone jest sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie.

Chrześcijanie stanowią maximum 12 procent ogółu społeczeństwa tego kraju nad Nilem. Większość z nich należy do Kościoła koptyjsko-prawosławnego, a tylko około jeden procent do związanego z Rzymem Kościoła koptyjsko-katolickiego. Liczbę wiernych ks. Samaan szacuje na około 300 000.

W zamieszkanym przez większość sunnicką Egipcie obywatele innych wyznań – zarówno muzułmanie szyiccy, jak i chrześcijanie różnych wyznań – byli powszechnie dyskryminowani zarówno w życiu codziennym, jak  i przez państwo. Ks. Samaan zwrócił uwagę, że sytuacja poprawiła się jednak od czasu dojścia do władzy prezydenta Abd al-Fataha es-Sisiego.

Przez długi czas chrześcijanie mieli słabe perspektywy w służbie państwowej, wojsku i na uniwersytetach. Tymczasem wielu chrześcijan zajmuje również wysokie stanowiska w sądach, czy jako gubernatorzy lub burmistrzowie. Sędzią Sądu Konstytucyjnego jest chrześcijanin, a członkiem rządu jest chrześcijanka. Możliwość budowy nowych kościołów została obecnie zagwarantowana prawnie. Przy planowaniu  nowych osiedli trzeba zarezerwować tereny pod budowę kościołów, a formalności zostały generalnie uproszczone.

Ks. Samaan zauważa jednocześnie, że choć chrześcijanie mają teraz dostęp do wyższych stanowisk, wśród ludności Egiptu utrzymuje się głoszone przez Koran powszechne przekonanie, że muzułmanie są „wyżsi” od chrześcijan. “Zgodnie z tą interpretacją my, chrześcijanie, jesteśmy obywatelami drugiej kategorii”, powiedział duchowny. Chrześcijańskie organizacje pozarządowe często donoszą, że konwertyci są narażeni na przemoc, również ze strony własnych krewnych.

Poprawa stosunków ekumenicznych

Zapytany o relacje między Kościołami koptyjsko-prawosławnym a koptyjsko-katolickim oraz o często zgłaszane napięcia, ks. Samaan zauważył pozytywny postęp. Za patriarchy koptyjskiego Kościoła prawosławnego Tawadrosa II „relacje” między obiema wspólnotami są „znacznie lepsze niż wcześniej”. Duchowny podkreślił, że „przyjaźnie są bardzo ważne”. On sam utrzymuje również dobre kontakty osobiste: „Cenimy się nawzajem”.

Komentując doniesienia, że katolicy w Egipcie tracą wiernych na rzecz prawosławnych, duchowny powiedział, że nawrócenia wiernych między dwoma Kościołami koptyjskimi odbywają się „w obu kierunkach”, choć „dzięki swojej większej liczebności, ci drudzy mają silniejszą sieć duszpasterską”.

Szkoły, szpitale, sprawy społeczne 

Kościół koptyjsko-katolicki cieszy się dobrą opinią w sektorze edukacji i opieki zdrowotnej. “185 szkół o wysokim poziomie, które działają w różnych częściach Egiptu, przyjmują również chętnych muzułmanów” – powiedział duchowny. Dzieci  muzułmańskie stanowią średnio ok. 70 procent uczniów, a 30 procent chrześcijanie. Według ks. Samaana, do tych szkół uczęszczają dzieci ministrów i wysokiej rangi urzędników, co – jak ma nadzieję – sprzyja „lepszemu współistnieniu w przyszłości”.

Również szpitale prowadzone przez Kościół mają przychodnie i oddziały medyczne, które są „otwarte dla wszystkich”, zwrócił uwagę ks. Samaan. W dziewięciu diecezjach koptyjskiego Kościoła katolickiego istnieje również wiele placówek zajmujących się projektami społecznymi i innymi inicjatywami, w których uczestniczy wielu muzułmanów: „To pomaga budować mosty” – podkreślił duchowny.

Ks. Kamil Samaan jest profesorem studiów starotestamentowych. Wykłada w Kairze oraz prowadzi kursy online dla międzynarodowego uniwersytetu w Irbilu w północnym Iraku. Niedawno przebywał w Austrii na zaproszenie tamtejszego oddziału papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.