Drukuj Powrót do artykułu

“Korona-Biblia” już w internecie

05 listopada 2020 | 13:00 | ts (KAI) / pz | Sankt Gallen Ⓒ Ⓟ

Sample Zrzuty ekranu z "Korona-Biblii". Kolaż: KAI

W związku z zamknięciem w domach spowodowanym pandemią koronawirusa ewangelicko-reformowany pastor Uwe Habenicht ze szwajcarskiego Sankt Gallen wpadł w marcu na oryginalny pomysł, aby każdy, kto będzie miał ochotę, wybrał sobie dowolny rozdział z Biblii i go przepisywał odręcznie, podobnie jak to czynili niegdyś mnisi ze słynnego klasztoru położonego w tym mieście. Wśród uczestników projektu są także katolicy z duszpasterstwa miejskiego St. Gallen.

„Korona-Biblię” można podziwiać już w Internecie: na stronie www.coronabibel.ch można obejrzeć każdą z pisanych ręcznie 3 811 stron 1.189 rozdziałów 66 ksiąg Pisma Świętego (według kanonu protestanckiego). Jeden wybrany rozdział z Pisma Świętego przepisywali nie tylko wolontariusze w Sankt Gallen, Bernie i Zurychu, ale także w Austrii, Niemczech, Liechtensteinie i USA, w sumie 1 189 osób.

Szwajcarski pastor zwrócił uwagę, że pisanie ręczne „odeszło w niepamięć”. W naszych czasach mamy do dyspozycji różne programy do kopiowania, skanowania i transkrypcji dźwiękowej. Natomiast projekt „Korona-Biblii” koncentruje się na czymś przeciwnym, a mianowicie, „chodzi o spowolnienie, pracę ciała, a także o to, by w nowej, niezwykłej sytuacji, odnaleźć nowy rytm”.

Pomysł, aby w czasie izolacji, bezczynności i niepewności poświęcić się tej dość prostej czynności, natychmiast spotkał się z aprobatą. Ostatnie prace nadesłano w czerwcu.

Jak przyznał pomysłodawca, najszybciej zgłaszano się po dobrze znane i popularne fragmenty Biblii: „w szaleńczym pośpiechu znikły: Psalm 23, Pieśń nad Pieśniami, opis stworzenia i historia Bożego Narodzenia”. Trudniej było z chętnymi do przepisywania mniej znanych ksiąg biblijnych, jak Księga Estery czy Księga Nahuma. Przy okazji okazało się jak wielką misję poznawczą odgrywa ta inicjatywa. Ponadto wytworzyła się prawdziwa „Community”, której uczestnicy w dalszym ciągu utrzymują intensywne kontakty.

Trwają jeszcze prace nad papierowym wydaniem “Korona-Biblii” z St. Gallen. Gotowych jest już siedem tomów, ostatnim etapem będzie połączenie ich wszystkich w jedną całość. Podczas specjalnej uroczystości, na którą zostaną zaproszeni wszyscy uczestnicy, ta pamiątka czasu pandemii zostanie przekazana do zbiorów biblioteki opactwa w St. Gallen. Jeśli okoliczności na to pozwolą, jako datę na to wybrano 14 marca 2021, pierwszą rocznicę lockdownu w Szwajcarii. Ponadto planuje się przygotowanie ok. 30 trzytomowych kompletów wersji drukowanej z przeznaczeniem dla bibliotek w krajach języka niemieckiego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.