Drukuj Powrót do artykułu

Kościół częstochowski dziękuje Bogu za Benedykta XVI

06 stycznia 2023 | 13:37 | mf | Częstochowa Ⓒ Ⓟ

Szedł jedną drogą, której na imię Jezus z Nazaretu. Światłem na niej była wiara, jako żywa relacja z Bogiem, objawionym w Jezusie Chrystusie – mówił bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, który 5 grudnia 2023 r. w przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za życie i posługę Benedykta XVI. Eucharystia sprawowana była w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie.

– Po latach cichej modlitwy, pokuty znowu objawił się światu – mówił hierarcha do dość licznie zgromadzonych wiernych. Następnie zapewnił, że tak jak cały świat w dniu pogrzebu składał hołd temu niezwykłemu człowiekowi, tak i wierni zebrani w archikatedrze częstochowskiej w łączności z abp. Wacławem Depo, metropolitą częstochowskim, przebywającym na uroczystościach pogrzebowych w Watykanie, chcą również uwielbiać Boga za osobę, życie i pontyfikat Benedykta XVI.

– On nie chciał nikomu przesłonić Boga sobą, ale chciał być przeźroczysty w służbie Bożej prawdy. I za to chcemy najbardziej Bogu podziękować – mówił kaznodzieja. Przytoczył też słowa jakie na początku swojej naukowej kariery wypowiedział ks. Józef Ratzinger: Chrystus nie powołuje docentów, ale świadków i nie chcę być tylko profesorem, ale chcę być świadkiem Boga.

– Zawsze czuł się potrzebny panu Bogu, dlatego nigdy nie szedł drogą ludzkiego poklasku, drogami teologicznych mód, nie szukał kariery w Kościele czy medialnej popularności. Szedł jedną droga, której na imię Jezus z Nazaretu, a światłem na tej drodze była dla niego wiara, jako żywa relacja z Bogiem objawionym w Jezusie Chrystusie. To była jego recepta na popękane życie konkretnych ludzi, na zło w świecie, na kryzysy Kościoła – podkreślił bp Przybylski. Kończąc swoje refleksje bp Przybylski przypomniał prorockie słowa młodego ks. Józefa Ratzingera, tak ważne, by tłumić nasz lęk o przyszłość Kościoła: – Z dzisiejszego kryzysu powstanie Kościół, który wiele utraci. Stanie się mały, a w wielu wypadkach będzie musiał zaczynać od początku. Ten Kościół już nie zapełni wiernymi wielu świątyń, utraci przywileje społeczne i stanie się wspólnotą wolnego wyboru.

Następnie hierarcha na kanwie papieskiej refleksji zaznaczył, że przyszłość Kościoła nie zależy od tych, którzy dają recepty, którzy o Bogu tylko gadają, a Nim nie żyją. – Kościół swoje ocalenie odnajdzie w wierze i modlitwie. A jeśli to zignoruje, to już niczego nie uratuje – podkreślił.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.