Drukuj Powrót do artykułu

Kościół i klasztor bernardynów w Radomiu nie zostanie wpisany na listę Pomnik Historii

23 lipca 2021 | 19:00 | rm | Radom Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. wikipedia

Maleją szanse, by najcenniejszy zabytek Radomia, czyli kościół i klasztor bernardynów został wpisany na listę Pomnik Historii. Zarówno diecezjalny konserwator zabytków, jak i ojcowie bernardyni są zdziwieni decyzjami podejmowanymi przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Warszawie.

Starania ojców bernardynów, którzy opiekują się najcenniejszym zabytkiem Radomia, by wpisać go na prestiżową listę Pomnik Historii trwają od czterech lat. W 2019 roku Rada Ochrony Zabytków przy MKDNiS wydała pozytywną opinię w tej sprawie, ale pod warunkiem wykonania prac objętych nakazem, czyli zmatowania posadzki w kościele oraz uporządkowania i przeprojektowania wirydarza.

Ks. Michał Krawczyk, diecezjalny konserwator zabytków powiedział, że z pisma Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu wynikało, iż wniosek został oceniony pozytywnie. Dodał, że klasztor w ubiegłym roku wykonał te zalecenia, a informacja została przesłana do resortu kultury.

Ks. Michał Krawczyk, diecezjalny konserwator zabytków powiedział w Radiu Plus Radom, że za pośrednictwem mediów dowiedział się, że są kolejne zalecenia, które, w jego opinii, zaprzeczają wytycznym z 2020 roku. Dodał, że z ojcami bernardynami nikt do tej pory nie rozmawiał. Były trzy kontrole, ale nie przekazano żadnych protokołów czy zaleceń.

– To wszystko jest bardzo dziwne. Ojcowie są rozgoryczeni całą sytuacją. Tak nie powinno się traktować właściciela zabytku oraz wszystkich radomian, bo „Pomnik Historii” będzie prestiżem dla całego miasta. Zakonników nie stać, by wydać teraz kilkaset tysięcy złotych na realizację kolejnych zaleceń. Klasztor zwróci się do ministerstwa o wyjaśnienia w tej sprawie – powiedział ks. Krawczyk. Dodał, że ojcowie bernardyni czy kuria nie mają żadnych oficjalnych informacji o kolejnych zaleceniach konserwatorskich.

Dziennikarze Radia Plus Radom od maja starali się uzyskać informacje w tej sprawie i dopiero kilka dni temu – po kilkukrotnej wymianie korespondencji z ministerstwem i mazowieckim konserwatorem zabytków – otrzymali wstępne wytyczne konserwatorskie dla zespołu klasztornego oo. bernardynów zlokalizowanego w Radomiu przy ul. Żeromskiego 6.

Wynika z nich m.in., że należy „bezwzględnie usunąć istniejące płytki kamienne, które nie nawiązują do historycznych rozwiązań zarówno pod względem materiału, kolorystyki, faktury, wielkości płytek, jak i kompozycji”.

Zaleca się także m.in. „przywrócenie charakterystycznych cech klasztornego wirydarza z typowymi historycznie nasadzeniami (krzewy, zioła i rośliny kwiatowe o symbolice maryjnej) oraz naturalną nawierzchnią alejek”. Służby konserwatorskie zalecają, by „bezwzględnie usunąć betonowe płytki barwy czerwonej, z których zostały ułożone wąskie chodniki i opaskę wzdłuż murów, bowiem pozostawienie opaski w takiej formie, uzupełnionej w niektórych miejscach lanym betonem, będzie powodować rozbryzgiwanie się wody opadowej na zabytkowe mury, co w przyszłości przyczyni się do ich zawilgocenia i degradacji w partii przyziemia”. Wiele zastrzeżeń dotyczy ogrodu klasztornego. „Należy oczyścić ogród z typowo współczesnych nasadzeń ozdobnych (np. tuje) oraz zróżnicować jego kompozycję wprowadzając drzewa i krzewy owocowe rodzimych gatunków oraz rośliny zielne i kwiat” – czytamy w zaleceniach Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie.

Pomnik Historii to jedna z pięciu form ochrony zabytków. Terminem tym określa się zabytek nieruchomy o szczególnym znaczeniu dla polskiej kultury. Jest on ustanawiany przez Prezydenta RP specjalnym rozporządzeniem na wniosek Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Klasztor ojców bernardynów to najcenniejszy zabytek Radomia. Powstał z fundacji króla Kazimierza Jagiellończyka w 1468 r., pierwotnie zlokalizowany za murami miasta, przy dawnym trakcie lubelskim. Zespół tworzą gotycki jednonawowy kościół z wieżą przy prezbiterium oraz przylegający do niego klasztor o trzech skrzydłach otaczających wirydarz z krużgankami i dostawiony budynek gospodarczy, tzw. piekarnik.

Kompleks wybudowano w latach 1468–1516. W latach 1911–1914 przeprowadzono rozbudowę kościoła według projektów architekta Stefana Szyllera.

W ostatnich latach zostały w nim przeprowadzone gruntowne prace remontowo-konserwatorskie. Udało się wypiaskować cegły, usunięto betonowe przemurowywania, uzupełniono ubytki w ścianach oraz odsłonięto okiennice, które w XIX wieku zostały zamurowane. Wymieniono część więźby dachowej i dachówki. Udało się także wyremontować gotycki piekarnik klasztorny – jedyny tego typu obiekt w Polsce.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.