Drukuj Powrót do artykułu

Kościół naszym domem

26 stycznia 2012 | 13:48 | aw (KAI) / pm Ⓒ Ⓟ

„Kościół naszym domem” – to hasło Dnia Życia Konsekrowanego, który będzie obchodzony 2 lutego.

Tłumacząc znaczenie hasła podczas konferencji prasowej w Warszawie, kielecki biskup pomocniczy Kazimierz Gurda, przewodniczący Komisji ds. Instytutu Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego wyjaśnił, że członkowie tych wspólnot tworzą domy, w których każdy, każdy doświadcza obecności Boga, a także matki i ojca. To także miejsce, do którego może wrócić syn marnotrawny – stwierdził bp Gurda.

O działalności duchowej i materialnej mówili zakonnik i zakonnice ze zgromadzeń czynnych i kontemplacyjnych. Sekretarz generalny Konsulty Wyższych Przełożonych Zgromadzeń Męskich o. Kazimierz Malinowski OFM stwierdził, że klasztory mają przypominać o Bogu i do Niego prowadzić, ale być też źródłem nadziei, zwłaszcza dla ludzi poszukujących lub zagubionych. Wymienił kilka dzieł, prowadzonych przez 60 zgromadzeń, obecnych w Polsce, wśród nich ośrodek księży werbistów służący Wietnamczykom, Dom Nadziei dla młodzieży uzależnionej, prowadzony przez Misjonarzy Świętej Rodziny oraz ośrodek dla byłych narkomanów w klasztorze franciszkanów w Chmielniku na Kielecczyźnie.

Urszulanka szara s. Małgorzata Krupecka SJK, przedstawicielka Konsulty Wyższych Przełożonych Zgromadzeń Żeńskich przypomniała, że zadaniem zakonnic jest przede wszystkim być w Kościele, pozostawiać ślad Trójcy Świętej w świecie, pielęgnować życie wspólnotowe, być wzorem rodziny wielopokoleniowej, być mistrzami i mistrzyniami komunii i „znakiem czułej miłości dla ludzkości” – jak napisał Jan Paweł II w adhortacji „Vita consecrata”. – Sensu życia konsekrowanego nie da się wymierzyć ilością prowadzonych placówek – podkreśliła s. Krupecka. Wskazała jednak na wymierną pracę zgromadzeń na rzecz społeczeństwa – ok. 3,2 tys. katechetek naucza ok. 0,5 mln dzieci; 1,6 tys. służy cierpiącym. Urszulanka podkreśliła, że gdyby nie komunizm, który zniszczył setki dzieł, prowadzonych przez zakonnice, tych prac byłoby jeszcze więcej.

Żeńskie zakony kontemplacyjne reprezentowała matka Alicja Boćkowska, przeorysza Karmelu w Kielcach. Przypomniała, że tego typu klasztory są źródłami na pustyni miast, coraz bardziej nastawionych na służbę osobom, poszukującym Boga, pokoju i pojednania. Jest to możliwe, gdyż każda siostra żyje w komunii z Bogiem i z niej biorą się relacje z bliźnimi.

Mirosław Bogacki z Krajowej Konferencji Instytutów Świeckich mówił o życiu członków instytutów świeckich, którzy pozostając w świecie żyją radami ewangelicznymi. Na świecie żyje dziś ok. 32 tys. 600 osób, zaś 2,8 tys. kandydatów przygotowuje się do tego typu obecności w Kościele.

Ks. Arkadiusz Okraj podsumował nową formę życia konsekrowanego, która w istocie jest formą najstarszą – konsekrowanych dziewic, wdów i pustelników, która staje się coraz bardziej popularna. Osoby te nie są złączone w jakiekolwiek struktury, nie mają przełożonych i wspólnot, ale pozostają w duchowej więzi z diecezją. Są wśród nich lekarki, nauczycielki, katechetki, bizneswoman, które wspomagają ruchy świeckie lub służą na forach internetowych.

W Polsce jest obecnie 60 zgromadzeń męskich i 100 żeńskich. Liczba sióstr (stan z 31 grudnia 2010) zgromadzeń żeńskich – 19 642 profesek (w 1990 – 23 981); 355 nowicjuszek (w 1990 – 1192) oraz postulantek – 211 (w 1990 – 710). Do tej liczby należy doliczyć ok. 700 sióstr z nowych wspólnot, przybywających do Polski w ostatnich latach. Zakonnice prowadzą 1156 dzieł, m.in. żłobki, przedszkola, ośrodki opiekuńcze i resocjalizacyjne, placówki edukacyjne, domy samotnej matki, schroniska dla bezdomnych, placówki edukacyjne, domy rekolekcyjne, wydawnictwa i wiele innych. W zgromadzeniach żeńskich od lat zauważalny jest spadek liczby powołań.

W kraju znajduje się 87 klasztorów klauzurowo-kontemplacyjnych, w których modli się 1412 zakonnic. Choć i tu uwidacznia się spadek powołań, jednak w zakonach klauzurowych sytuacja powołaniowa jest w miarę stabilna, a zainteresowanie młodych taką formą życia jest wciąż duże.

2 lutego w kościołach w całej Polsce odbywa się zbiórka pieniędzy, które zasilają później żeńskie klasztory kontemplacyjne.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Kościół naszym domem

27 listopada 2011 | 09:35 | gp / pm Ⓒ Ⓟ

W pierwszą niedzielę Adwentu Kościół katolicki w Polsce wchodzi w drugi rok programu duszpasterskiego.

Większe zaangażowanie świeckich w życie Kościoła, pogłębianie współpracy między księżmi a laikatem, przygotowania duszpasterskie do EURO 2012 – to tylko niektóre z najważniejszych punktów tego programu, realizowanego pod hasłem: „Kościół naszym domem”.

Wierni bardziej zadomowieni, Kościół bardziej udomowiony

Tłumacząc hasło obecnego roku duszpasterskiego „Kościół naszym domem”, abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP, mówi obrazowo: „chodzi o większe zadomowienie wiernych w Kościele i o większe udomowienie Kościoła”. To „zadomowienie” ma się wyrażać większym zaangażowaniem świeckich w życiu Kościoła, a także pogłębianiem ewangelijnego braterstwa między ludźmi we wspólnocie religijnej. To z kolei wymaga, jak podkreśla abp Gądecki, odnowienia – w duchu Ewangelii – relacji między pasterzami i świeckimi.

Bardzo ważnym zadaniem w obecnym roku duszpasterskim będzie tworzenie lub ożywienie, jeśli już są, „struktur komunijnych”, takich jak parafialne rady duszpasterskie, parafialne rady ekonomiczne i rady społeczne przy biskupach diecezjalnych.

Abp Gądecki zdaje sobie sprawę, że rzeczywistość parafialna daleka jest od ideału: nie wszędzie są takie gremia, często sposób ich działania jest pozorny, nie wybiera się do nich ludzi o poglądach odmiennych niż nasze, a przecież od nich można uczyć się najwięcej. Istnieje zatem wielka potrzeba – dowodzi abp Gądecki – poważniejszego zaangażowania się, tak prezbiterów, jak i świeckich, w pracę nad tym, aby wspomniane struktury komunijne spełniały taką rolę, jaką wyznaczają im dokumenty Kościoła katolickiego. Aby zaktywizować te grupy pod koniec nowego roku duszpasterskiego, w dniach 22-23 września 2012 r., odbędzie się w Licheniu pierwszy Krajowy Kongres Diecezjalnych Rad Duszpasterskich.

Zwalczać stereotyp: „Kościół to papież, biskupi i księża”

Przyjęty przez Episkopat program duszpasterski „Kościół naszym domem” zakłada, że oba zagadnienia, tzn. „Kościół” i „dom” są dobrze znane. Zadaniem kaznodziejów, duszpasterzy i katechetów jest tak je głosić i łączyć w kaznodziejstwie, udzielaniu sakramentów i działalności duszpasterskiej, aby wierni sami praktycznie wyciągnęli wniosek: „Faktycznie – Kościół jest naszym domem”.

Jak twierdzi ks. Andrzej Ziółkowski CM, wykładowca teologii pastoralnej, w ten naturalny sposób pogłębi się tajemnica Kościoła i świadomość współodpowiedzialności zań ludzi świeckich. Nadal bowiem typowe jest myślenie, że „Kościół to papież, biskupi i księża”. W tym roku pojawią trudne pytania pastoralne, które będą wskazywać kierunki pracy duszpasterskiej: na czym należy opierać się w przygotowaniu do małżeństwa, aby trwało ono aż do końca? Jak budować dzisiaj katolicką rodzinę, dom oparty na Chrystusie i Jego Ewangelii? Jak żyć we współczesnym świecie, który nie walczy z Bogiem, ale Go totalnie pomija? Jak uczyć wiary dzieci i młodzież? Co czynić, aby parafia była wspólnotą wspólnot, a nie tylko przygodną grupą ochrzczonych?

Te wszystkie działania mają służyć temu, aby wierni mogli odkryć własne miejsce w Kościele, w którym poczują się nie tylko wygodnie i komfortowo jak podczas liturgii, ale przede wszystkim staną się współodpowiedzialni za jego ustawiczny rozwój i świętość.
Tę ideę dobrze oddaje pieśń ks. Stanisława Ziemiańskiego skomponowana specjalnie z okazji programu duszpasterskiego 2010-2013, zatytułowana „Kościół to nie tylko dom z kamieni i złota”.

Boży doping, czyli Kościół na EURO

Niespotykanym dotąd wyzwaniem duszpasterskim dla Kościoła w Polsce będą przyszłoroczne mistrzostwa Europy w piłce nożnej. W naszym kraju spodziewanych jest około milion kibiców z zagranicy. Krajowe duszpasterstwo sportowców opracowało tematy 10 katechez na trzech poziomach nauczania: szkoły podstawowej, gimnazjum i średniej. Młodzież będzie słuchać katechez i dyskutować m.in. na temat kulturalnego kibicowania, określonego przez krajowe duszpasterstwo sportowców jako „Boży doping”, roli sportu w rozwoju osobowości człowieka, sportu i rekreacji w ujęciu biblijnym. Katecheci będą starać się także odpowiedzieć na pytanie: czy sportowiec może być świętym?

W miastach, gdzie rozgrywane będą mecze, czyli w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i we Wrocławiu, w pobliżu stadionów mają być odprawiane msze w różnych językach, a kibice zza granicy będą mogli spowiadać się w swoich językach. Na każdym stadionie znajdzie się też kaplica ekumeniczna, służąca zawodnikom, sztabom szkoleniowym i wolontariuszom wszystkich wyznań i religii. Podczas meczów w tzw. strefach kibiców obecni będą kapelani. Komitet organizacyjny, we współpracy z różnymi Kościołami, przygotowuje szereg publikacji, m.in. Pismo Święte oraz modlitewnik dla kibiców. W kwietniu 2012 Konferencja Episkopatu Polski ogłosi List pasterski na temat wychowawczych aspektów sportu.

„Nie” dla długofalowych programów

Niedawno zespół pastoralistów i duszpasterzy, pod kierunkiem abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Komisji Duszpasterstwa KEP, opracował projekt programu duszpasterskiego dla Kościoła w Polsce na okres 20 lat. Jednak biskupi zgromadzeni na 349. Zebraniu Plenarnym Episkopatu Polski, obradującym w dniach 6-7 października 2009 r. w Warszawie, uznali, że jest to projekt zbyt długofalowy i skrócili go do trzech lat. Opracowany na taki okres projekt zatwierdzili biskupi na kolejnym, 350. Zebraniu Plenarnym, które odbyło się 26 listopada 2009 r. na Jasnej Górze.

Program realizowany jest pod hasłem „Kościół domem i szkołą komunii″. Temat ten podejmuje główną myśl Soboru Watykańskiego II, rozwiniętą przez Jana Pawła II w Liście apostolskim na nowe tysiąclecie Novo millennio ineunte. Program ten ma ukazać rzeczywistość Kościoła jako komunii, czyli wspólnoty z Bogiem i drugim człowiekiem.

W roku 2010/2011 realizowano program pod hasłem: „W komunii z Bogiem”. W obecnym roku liturgicznym temat brzmi: „Kościół naszym domem”. Zaś w roku 2012/2013 program duszpasterski będzie przebiegał pod hasłem: „Być solą ziemi”.

Na podstawie: „Kościół naszym domem”. Rok 2011/2012, Wydawnictwo Święty Wojciech, Poznań 2011.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

„Kościół naszym domem”

21 marca 2011 | 18:34 | im / sz Ⓒ Ⓟ

Tak brzmi hasło programu kolejnego roku duszpasterskiego, który zacznie obowiązywać od tegorocznego Adwentu. Ma on przyczynić się do większego udziału świeckich w życiu Kościoła.

Nad nowym programem obradują w Warszawie dyrektorzy wydziałów duszpasterskich, duszpasterze krajowi i delegaci różnych środowisk z przewodniczącym Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa, arcybiskupem Stanisławem Gądeckim.

Obecnie Kościół w Polsce realizuje trzyletni program duszpasterski „Kościół domem i szkołą komunii”. Pierwszy z nich „W komunii z Bogiem” przeżywany jest obecnie, kolejny rozpocznie się 27 listopada tego roku, a trzeci – „Być solą ziemi” – zaplanowano na lata 2012-13.

Obradom na temat przyszłorocznego programu przewodniczy abp Gądecki, który zreferował uczestnikom spotkania wnioski ze styczniowych prac Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa. Przypomniał, że obecnie społeczeństwo polskie przeżywa kryzys rodziny, kolejne pokolenia mają lepszą sytuację materialną, ale brakuje im obecności rodziców, szczególnie ojców. Odbija się to na religijności młodzieży, która nie potrafi pojąć czym jest ojcostwo Boże.

Nowy rok duszpasterski ma przyczynić się do większego zaangażowania świeckich w życie Kościoła, parafii, kształtowanie większej odpowiedzialności. Celem programu duszpasterskiego jest rozbudzenie struktur komunijnych, czyli Rad Duszpasterskich, Rad Ekonomicznych a także Rad Społecznych przy biskupie diecezji. Takich Rad jest w całym kraju wiele, jednak ich istnienie – jak podkreślił abp Gądecki – nie przekłada się na realny wpływ na życie parafii.

By wspomóc istniejące struktury i zainspirować powstawanie kolejnych na jesieni 2012 r. ma odbyć się I Kongres Diecezjalnych Rad Duszpasterskich w Warszawie pod hasłem: „Rozeznanie – Dialog – Współpraca”. Po raz pierwszy na dwudniowych obradach spotkają się przedstawiciele: duchowni i świeccy, z Diecezjalnych Rad Duszpasterskich ze wszystkich polskich diecezji. Organizatorem spotkania będzie Komisja Episkopatu ds. Duszpasterstwa wraz ze Stowarzyszeniem Pastoralistów.

Abp Gądecki przypomniał także, że jak dotąd istnieją w Polsce tylko trzy Rady Społeczne przy biskupie diecezjalnym. Ich celem jest opracowywanie opinii na temat wydarzeń społecznych, zagadnienia poszanowania godności ludzkiej, w łączności z biskupem, a następnie rozpowszechnianie ich. Chodzi o takie zagadnienia jak poszanowanie godności osoby ludzkiej, prawa człowieka, małżeństwo i rodzina, życie gospodarcze, społeczno-polityczne i kulturalne.

Rady Społeczne składają się wyłącznie z osób świeckich. Abp Gądecki przestrzegł jednocześnie przed mieszaniem się Rad w sprawy polityczne. Nie może być członkiem Rady ktoś, kto ma mandat poselski czy senatorski, by unikać podejrzeń o partyjność.

Abp Gądecki przypomniał również, że od 11 do 17 września br. trwać będzie w Polsce pierwszy „Tydzień Wychowania w Polsce” pod hasłem: „Zacznijmy wychowywać!”. Otworzy go list pasterski czytany w pierwszą niedziele września. Celem Tygodnia jest zwrócenie uwagi na potrzebę wychowywania młodzieży, a nie jedynie przekazywanie im wiedzy oraz pokazanie wychowawczej funkcji Kościoła we współpracy ze szkołą i rodziną.

Na Tydzień złożą się spotkania o charakterze modlitewnym, formacyjnym oraz edukacyjnym. Towarzyszyć temu będą prelekcje dla środowisk wychowawców, nauczycieli i rodziców. Parafie otrzymają specjalne materiały katechetyczne.

Ważnym elementem duszpasterskiej troski jest także właściwe świętowanie niedzieli, która powinna być dniem wolnym od pracy. Komisja Duszpasterska postuluje stworzenie szerokiej akcji społecznej na rzecz wolnej niedzieli, w której powinny wziąć udział ruchy i stowarzyszenia katolickie oraz – jak dodał abp Gądecki – związki zawodowe.

Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poinformował również, ze na ostatnim zebraniu KEP w Zakopanem biskupi rozmawiali o powołaniu Komisji ds Nowej Ewangelizacji. Postanowiono jednak powołać Zespół ds Nowej Ewangelizacji przy Komisji Duszpasterskiej. Abp Gądecki przypomniał, że kwestię „nowej ewangelizacji” ma wyjaśnić Synod, zaplanowany na 7-28 października 2012 r. W Watykanie. Do 1 października br. do wydziałów duszpasterskich swoich diecezji należy zgłaszać uwagi dla biskupów.

Wiceprzewodniczący KEP przypomniał również, że na 10-17 czerwca 2012 zaplanowano Kongres Eucharystyczny w Dublinie.

O programie roku duszpasterskiego „Kościół naszym domem” mówił ks. dr Szymon Stułkowski. Podkreślił, że celem programu jest pomoc w zrozumieniu tajemnicy Kościoła, umocnienie ducha ekumenizmu, pomoc w odnalezienia własnego miejsca w Kościele, zaangażowania i współodpowiedzialności za Kościół oraz odnawianie i budowanie struktur komunijnych.

Program szczególny nacisk kładzie na pobożność maryjną, pokazanie Matki Bożej jako na wzór komunii z Bogiem i komunii z ludźmi. Troska duszpasterzy obejmować będzie tez powołania, charyzmaty i ducha służby w Kościele oraz miłość jako zasadę życia w nim.

Ks. dr Stułkowski wskazał też na trzy priorytety – umacnianie struktur komunijnych czyli rozwijanie Rad Kapłańskich, diecezjalnych Rad Duszpasterskich oraz tworzenie Rad Społecznych przy biskupie diecezji; umacnianie struktur komunijnych w parafiach, ożywianie ruchów i stowarzyszeń; budowanie więzi braterskich między kapłanami oraz więzi w rodzinach.

Szczególną troską objęte będą rodziny wielodzietne, wsparcie ich i zachęta do modlitwy, która powinna być obecna w każdej rodzinie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Kościół naszym domem

25 stycznia 2011 | 10:29 | mp (KAI) / ms Ⓒ Ⓟ

Najbliższy rok duszpasterski w Polsce będzie przebiegać pod hasłem: „Kościół naszym domem”. Realizacja programu rozpocznie się 27 listopada br., wraz z początkiem Adwentu. Nad jego szczegółami obraduje w Warszawie Komisja Episkopatu ds. Duszpasterstwa pod przewodnictwem arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.

Rok obchodzony pod hasłem: „Kościół naszym domem” będzie elementem realizowanego już trzyletniego programu duszpasterskiego: „Kościół domem i szkołą komunii”.

Wśród zasadniczych celów przygotowywanego programu abp Gądecki wymienił pomoc wiernym w zrozumieniu tajemnicy Kościoła poprzez ukazanie komunii jako dzieła Ducha Świętego, a przy tym umocnienie ducha ekumenizmu. Bardzo ważne będzie zatem odnawianie i budowanie „struktur komunijnych” w Kościele, czyli różnorodnych struktur o charakterze wspólnotowym oraz pogłębianie ducha zaangażowania i współodpowiedzialności za Kościół ze strony wiernych świeckich.

Owocem tego – jak zaznaczył wiceprzewodniczący Episkopatu – winno być m.in. pogłębienie „ducha współpracy miedzy duchowieństwem, osobami życia konsekrowanego i świeckimi oraz większa obecność i zaangażowanie świeckich w życiu parafialnym”. Do tego niezbędny jest rozwój takich struktur w ramach Kościoła jak: Rady Kapłańskie i Rady Duszpasterskie na poziomie diecezjalnym oraz Rady Duszpasterskie i Rady Ekonomiczne, które winny znajdować się w każdej parafii.

Referat o „strukturach komunijnych” w Kościele wygłosił ks. dr Adam Włodarczyk. Podkreślił, że światło ku rozwojowi tego rodzaju struktur dał Sobór Watykański II i jego wizja Kościoła jako wspólnoty. Znajduje to wyraz m.in. w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele „Lumen gentium” . Jego zdaniem „eklezjologia komunii jest kluczem do zrozumienia przesłania ostatniego Soboru”. Prelegent wyjaśnił, że budowanie struktur komunijnych ma na celu kształtowanie odpowiedzialności za wspólnotę Kościoła na zasadzie większej partycypacji poszczególnych jego członków. Zaznaczył, że budowanie struktur komunijnych, które są wyrazem diakonii (czyli służby), musi być poprzedzone pogłębioną ewangelizacją i właściwą formacją katechumenalną.

Bp Edward Dajczak podkreślił, że wszelkie struktury, w jakich działać będą wierni w Kościele, będą o tyle skuteczne, o ile zaangażowanie w nie będzie wynikać z autentycznej wiary, której istotą jest osobiste spotkanie człowieka z Bogiem. Dlatego postulował skupienie się na tworzeniu centrów formacyjnych w każdej diecezji, które poprzez pogłębioną duchową formację przygotowywałyby liderów, którzy później będą „budować Kościół”.

Pozytywne doświadczenia działania parafialnych Rad Duszpasterskich oraz Rad Ekonomicznych na terenie archidiecezji poznańskiej przedstawił abp Gądecki. Na 400 parafii istnieją one w 98 proc. „Aby umożliwić skuteczne działanie rad duszpasterskich organizujemy szkolenia dla ich członków. W przypadku Rad Ekonomicznych jest to zadanie proste. O wiele trudniejsze jest przekonanie świeckich, że są współodpowiedzialni za duszpasterstwo. Wielu powtarza w kółko: „Proboszcz się na tym zna, on to najlepiej robi!”. Tłumaczymy im więc, na czym polega odpowiedzialność duszpasterska świeckich w parafii. Na czym polega ich współodpowiedzialność za Kościół” – wyjaśniał arcybiskup.

Dodał, że ważnym zadaniem Rad Duszpasterskich w parafiach archidiecezji poznańskiej jest aplikacja ogólnopolskiego programu duszpasterskiego do lokalnych, parafialnych potrzeb.

Marcin Przeciszewski postulował, aby realizacja programu „Kościół naszym domem” wiązała się w diecezjach z tworzeniem rad w każdej z parafii. Dodał, że pojęcie „dom” dla każdego z wiernych jest zrozumiałe. O ile kiedyś wierni ci wznosili swój kościół w sensie materialnym, teraz jest czas, aby zachęcić ich do włączenia się do budowy „Kościoła jako domu” od strony duszpasterskiej – poprzez aktywny udział w proponowanych strukturach komunijnych.

Zbigniew Nosowski proponował, aby program duszpasterski pod hasłem „Kościół naszym domem” wypełnić bardzo konkretnymi treściami ukazującymi różne etapy życia Kościoła, w kategoriach związanych z życiem domu, które są dobrze zrozumiałe dla wiernych. Chodzi więc tu m.in. o „solidne fundamenty”, na których dom musi być zbudowany, o stół, jako miejsce budowania wspólnoty, o właściwy wystrój, itp. Generalnie jednak celem programu winno być z jednej strony „większe zadomowienie wiernych w Kościele” oraz „większe udomowienie samego Kościoła”. Dodał, że warto jest pomyśleć także o „sprzątaniu domu z brudów”, co można by połączyć z opracowaniem specjalnego programu reagowania w Kościele na sytuacje kryzysowe.

Abp Henryk Hoser powiedział, że jednym z najważniejszych dzisiejszych wyzwań duszpasterskich jest istnienie społeczeństwa coraz bardziej „sierocego”, gdzie następuje zanik więzi, spowodowany w dużej mierze kryzysem rodziny. Kolejne pokolenie, chociaż ma lepszą sytuację materialną, wychowuje się przy praktycznej nieobecności rodziców, szczególnie ojca, co rodzi później katastrofalne konsekwencje. Odbija się to także na religijności młodzieży, której trudno jest pojąć czym jest „ojcostwo Boże”, skoro nigdy nie doświadczyli własnego. Dochodzi do tego ogromny deficyt modlitwy charakteryzujący dzisiejsze chrześcijaństwo, co dotyka nawet zgromadzeń zakonnych.

Zdaniem obecnego na spotkaniu abp. Józefa Michalika, olbrzymie znaczenie ma odpowiedź na pytanie jak wierni rozumieją Kościół. Podkreślił, że nie można długo pozostać na poziomie powierzchownej fascynacji Kościołem, gdyż zazwyczaj kończy się to bolesnym i tragicznym rozczarowaniem. „Kościół to Tajemnica jedności tego, co ludzkie, widzialne i tego, co nadprzyrodzone, dostrzegalne przez wiarę, to rzeczywistość obecności Chrystusa i ludzi działających w płaszczyźnie widzialnej w oparciu o swe człowieczeństwo, a jednocześnie skutecznie posługującej w płaszczyźnie nadprzyrodzonej mocą Ducha Świętego” – wyjaśnił. Dlatego „Bez wiary udział w Kościele staje się nużący, niepełny, a jego wymagania nie do przyjęcia”.

Mówiąc o wymiarze braterstwa w Kościele jak i o strukturach komunijnych przewodniczący Episkopatu wskazał m. in. na rolę biskupa jako „pasterza, ojca i brata”. „A zatem braterstwo chrześcijan, braterstwo kapłańskie, apostolskie nie jest sprawą zwrotu grzecznościowego czy romantycznej emfazy, ale jest sprawą wiary w zmartwychwstanie. Jezus zostawił nam zadanie braterstwa jako prosty, ale trudny dar, jako rodzaj znaku rozpoznawczego naszej wiary ujawnianej w relacjach do ludzi i prowadzącej do zmartwychwstania” – wyjaśniał.

Odnosząc się do programu duszpasterskiego, abp Michalik proponował, aby zwrócić uwagę na to, „co w polskim duszpasterstwie stanowiło – jak się wyraził – dominantę jak dotąd chyba twórczą i pozytywną, skoro Kościół Polski wydał duszpasterza na miarę światową, jakim jest Jan Paweł II”.

Zdaniem abp. Michalika „ludowa, pogardzana przez tzw. elity pobożność ma ciągle swoją siłę, trzeba ją pielęgnować i pogłębiać, ożywiać ale i podtrzymywać tradycyjne jej formy. (…) Trzeba zatem troszczyć się o autentyzm przeżyć, czyli o ich prawdę i nie bać się prostych form pobożności i przekazu wiary, bo one mają wewnętrzną skuteczność”. Podkreślił przy tym „potrzebę wierności tradycji i zachowania polskich zwyczajów, obrzędów i obchodów, świętowanych w powiązaniu z Kościołem”.

„I tu nie należy zmieniać zbyt lekkomyślnie ani rannej procesji rezurekcyjnej, nocnej pasterki, święcenia pól i pokarmów ani obchodów świąt i odpustów. Swoją twórczą wartość formacyjną mają też uroczyste, nadzwyczajne manifestacje religijne z udziałem licznych wiernych. Stanowią bowiem nobilitację skromnych, zabiedzonych i pomijanych ludzi, którzy przy tej okazji stają się częścią wielkiej całości, są nobilitowani we wspólnocie. Te formy drażnią nietolerancyjnych ideologów modernistycznych, nie rozumiejących ich głębszej wartości. Dla nas to znak potwierdzający rolę obecności religii w przestrzeni publicznej” – wyjaśnił.

Kolejnym elementem formacyjnym – podkreślił abp Michalik – niezrozumianym i krytykowanym przez elitę postoświeceniową jest „związek religii z narodem i promocja zdrowego patriotyzmu”.

„Jako wielką wartość – kontynuował przewodniczący Episkopatu – widzę obecność religii w szkole, bo wyprowadziła tę społeczność z getta antyreligijnego i pozwoliła wreszcie z powszechnym przekazem wiedzy religijnej dotrzeć do wszystkich, którzy chcą z tego kontaktu skorzystać. Niepokoją mnie jednak próby wyprowadzenia przynajmniej jednej godziny ze szkoły do kościoła, motywowane potrzebą związku dzieci i młodzieży z parafią oraz trudnościami z młodzieżą gimnazjalną, co uważam za błędne, bo cała reforma szkolna wyrywająca młodzież ze środowiska w najtrudniejszym okresie dojrzewania jest błędna. Rozwiązanie problemu widzę w uatrakcyjnieniu katechezy przy jednoczesnym pogłębieniu kontaktu młodzieży z katechetą”.

Podkreślił też znaczenie umiejętnej współpracy duchownych ze świeckimi. „Chodzi o to, aby ksiądz w Polsce umiał się napracować z laikatem w taki sposób, że świeccy wkrótce będą mogli wziąć na siebie część jego zadań. Czuwać jednak trzeba, aby nie wytworzyła się pustka w kontaktach i wzajemnej odpowiedzialności księdza i działaczy świeckich” – wyjaśnił.

Wreszcie – powiedział abp Michalik – istotną sprawą jest „troska o takie zaangażowanie księży (i katolików?) w życie społeczne, które nie będzie utożsamianiem się z konkretną partią, ani z jej programem, bądź częścią programu. To bowiem jest przyczyną najmocniejszych oskarżeń o brak jedności w Kościele, a przykładów z ostatnich miesięcy mamy kilka”.

Ks. dr Tomasz Wielebski z UKSW mówił z kolei o potrzebie troski o właściwe rozumienie i przeżywanie niedzieli, jako szczególnego czasu budowania komunii Kościoła. Podkreślił, że w Polsce niezbędna jest szczególna praca nad „kulturą świętowania w niedzielę” i kwestia ta winna stać się elementem programu duszpasterskiego. Jego zdaniem rolą Kościoła jest ukazywanie niedzieli nie tylko w perspektywie religijnej, ale także jako „dobra publicznego i wartości kulturowej”. Dlatego postulował stworzenie szerokiej akcji społecznej na rzecz wolnej niedzieli, w której powinny wziąć udział ruchy i stowarzyszenia katolickie. Proponował wykorzystanie do tej kampanii najlepszych taktyk marketingowych, ogólnopolskich akcji bilbordowych, portali internetowych, itp.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.