Drukuj Powrót do artykułu

Kościół obawia się otwartej walki

04 stycznia 2014 | 10:07 | RV / pm Ⓒ Ⓟ

Liban stoi na skraju wojny religijnej, podobnej do tej, jaka wyniszcza Irak i Syrię – uważa jeden z maronickich biskupów w tym kraju, Mansour Hobeika.

W jego przekonaniu sytuacja jest poważna. Świadczy o tym wczorajszy zamach w jednej z dzielnic Bejrutu, w pobliżu siedziby Hezbollahu.

Zdaniem bp. Hobeiki był to odwet za zamach na jednego z czołowych polityków sunnickiego nurtu islamu, do którego doszło dokładnie przed tygodniem. W ten sposób sunnici i szyici będą się w Libanie nawzajem wyniszczać, tak jak w Iraku czy w Syrii – przewiduje katolicki hierarcha. Jego zdaniem w takiej sytuacji rozwiązaniem może być dyplomatyczna presja na Iran i Arabię Saudyjską, które są głównymi mocodawcami dwóch zwalczających się nurtów islamu.

„Jesteśmy bardzo zaniepokojeni – powiedział Radiu Watykańskiemu libański biskup Hobeika. – Przypuszczamy, że dojdzie do kolejnych zamachów. Policja nie jest w stanie nad tym zapanować. Nie można kontrolować wszystkich samochodów. Również my chrześcijanie jesteśmy tym bardzo zaniepokojeni, choć sami nie mamy z tym konfliktem nic wspólnego. Jest to konflikt między sunnitami i szyitami. Jako że libańscy szyici aktywnie włączyli się w konflikt Syrii z sunnitami, w Libanie bojówki szyickie walczą z sunnickimi. Jeśli tak będzie dalej, nikt nie będzie mógł tego powstrzymać. I to nas niepokoi. Wierzymy jednak, że Stany Zjednoczone i Europa, którym do tej pory zależało na pokoju w Libanie, zdołają wpłynąć na Iran i Arabię Saudyjską, które mają wielkie wpływy w Libanie. Za pośrednictwem tych dwóch krajów można skłonić szyitów i sunnitów do pokoju”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.