Drukuj Powrót do artykułu

Kościół potrzebuje bł. ks. Blachnickiego

28 lutego 2012 | 13:52 | alg / ms Ⓒ Ⓟ

W 25. rocznicę śmierci ks. Franciszka Blachnickiego bp Edward Dajczak odprawił w koszalińskiej katedrze uroczystą Mszę św. Jak mówił, ks. Franciszek Blachnicki jako błogosławiony jest Kościołowi w Polsce bardzo potrzebny.

Członkowie Ruchu Światło-Życie z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej oraz kapłani modlili się w intencji beatyfikacji sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego.

„Potrzeba pilnie świadków, dlatego spróbujmy jak ks. Blachnicki żyć odważniej, z większą wiarą i miłością” – apelował w homilii bp Edward Dajczak. „Świętymi bądźcie – to jest program znany już od ponad dwóch tysięcy lat i w różnych epokach naszych dziejów był rozmaicie przeżywany. Dziś potrzeba nowej ewangelizacji wobec tych, którzy zagubili istotę Ewangelii, ale i wobec ochrzczonych, którzy nigdy się do Jezusa nie przyznają i chętnie przyłączą się do atakujących Kościół” – tłumaczył ordynariusz, dodając: „Chodzi o to, by chorzy na duszy ludzie, ogarnięci i opętani grzechem mogli na nowo zobaczyć, co się dzieje, gdy Ewangelia dociera do serca. Potrzeba ognia i z takiej perspektywy Ewangelii naszego czasu spójrzmy na sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego i to dzieło, które Bóg mu zadał, a on je wypełnił” – zachęcał bp Dajczak.

Bp Dajczak przypomniał warunki, w jakich pełnił posługę ks. Blachnicki. „Kościół lat 60., 70. i 80. był prześladowany, tłumiony przez komunistów i odradzający się. Spośród miliona Polaków dzieło rozpoczął jeden człowiek. Wystarczył, żeby wzbudzić w ludziach nadzieję” – wyjaśniał biskup i zachęcał, by kolejna rocznica śmierci założyciela Ruchu Światło-Życie nie była tylko pobożnym wspomnieniem.

„Módlmy się w intencji beatyfikacji tego niezwykłego człowieka, który jest Kościołowi w Polsce bardzo potrzebny. Prośmy go, by u Pana wypraszał nam taki dar wiary, taką miłość, która jest ofiarowaniem siebie” – uzasadniał bp Dajczak.

„Wizją Ruchu Światło-Życie był żywy Kościół, wspólnota wspólnot, pełen ludzi, którzy doświadczyli Boga. Chcę, żebyście dzisiaj za takim Kościołem zatęsknili, mocnym wiarą i miłością ludzi, widzianych wiarą nie tylko w kościołach, ale w szkołach, na ulicach i w pracy” – zachęcał hierarcha.

Nieżyjący już biskup Ignacy Jeż, pierwszy ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, opowiadał KAI, że był zdumiony tym, jak młodzież słuchała ks. Franciszka Blachnickiego. Był poważny i trudno mówił, a mimo to młodzież była zachwycona przekazywanymi treściami.

Ks. Antoni Zieliński, duszpasterz grup modlitewnych i ruchów charyzmatycznych w diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej przyznaje w rozmowie z KAI, że ks. Blachnicki mówił monotonnie, ale mądrze. Poznał go w Krościenku nad Dunajcem podczas rekolekcji w latach 1974-75. „Był mądry przede wszystkim. Myśmy na niego patrzyli trochę tak 'pod górę’, bo czuło się, że to był ktoś. Był człowiekiem, który prawdą żył, nie wahał się różnych trudnych sytuacji. Był człowiekiem modlitwy i na pewno słuchał Ducha Świętego” – wspomina ks. Zieliński i dodaje z uśmiechem: „ale wyglądem nie zachwycał, nawet miał trochę za krótkie spodnie”.

Podczas rekolekcji w Krościenku ks. Blachnickiego poznała też Regina Dyngel z Kołobrzegu. „Czuło się jego świętość, takie oddanie Ewangelii. Słuchałam jego homilii, głoszonych w kościele w Krościenku. Stał pod tym dużym krzyżem i dwie godziny mówił homilię, a wszyscy słuchali go z uwagą. Tam się nawróciłam i od tamtej pory, a minęło już około 35 lat, staram się być codziennie na Mszy św., tak jak nas zachęcał ks. Blachnicki” – powiedziała Dyngel.

***

Ks. Franciszek Blachnicki urodził się 24 marca 1921 r. w Rybniku. Prześladowany przez PRL-owski reżim, zmarł na wygnaniu 27 lutego 1987 r. w Carlsbergu (Niemcy). Dziś jest kandydatem na ołtarze. W 1995 r. rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny, który po zakończeniu formalnego etapu w Polsce toczy się obecnie w Rzymie.

Ks. Blachnicki walczył z okupantem hitlerowskim w czasie II wojny światowej i został uwięziony w KL Auschwitz. Po wojnie wstąpił do Śląskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie – święcenia przyjął w 1950 r. Był wykładowcą uniwersyteckim, wielkim człowiekiem Kościoła oraz głębokim patriotą. Stał się także duchowym ojcem wspólnoty życia konsekrowanego – Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła.
Z jego inicjatywy powstało dzieło Krucjaty Wstrzemięźliwości, a po jego likwidacji przez władze komunistyczne Krucjata Wyzwolenia Człowieka. Utworzył także Chrześcijańską Służbę Wyzwolenia Narodów oraz Międzynarodowe Centrum Ewangelizacji Światło-Życie „Marianum” w Carlsbergu.

Odznaczony pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Oświęcimskim. Od 2000 r. grób ks. Blachnickiego znajduje się w kościele pw. Dobrego Pasterza w Krościenku n. Dunajcem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.