Drukuj Powrót do artykułu

Kościół prawosławny nie zgadza się na kremację zwłok

06 grudnia 2019 | 18:35 | pb (KAI/lavanguardia.com) / hsz | Ateny Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Pixabay

– Ciała zmarłych nie są śmieciami do recyklingu – takie zdanie znalazło się na ulotkach rozdawanych w cerkwiach w całej Grecji. Tamtejszy Kościół prawosławny zareagował w ten sposób na niedawne otwarcie pierwszego w tym kraju krematorium. Sprzeciwiając się kremacji i pochówku ludzkich prochów w urnach, duchowni odmawiają odprawiania przy nich liturgii pogrzebowych.

Z powodu nacisków ze strony hierarchii prawosławnej otwarcie krematorium odwlekano w czasie, choć w 2006 r. greckie prawo zezwoliło na ich budowę i grzebanie urn na cmentarzach. Jednak wprowadzenie tych przepisów w życie zależy od władz poszczególnych gmin. Wiele z nich planowało wzniesienie spopielarni. Ostatecznie powstała ona w miejscowości Ritsona, 70 km na północ od Aten. Jest własnością prywatną.

– Pogrzebanie ciała ludzkiego jest czymś naturalnym i Kościół nie ma prawa robić czegoś wbrew naturze – tłumaczy ks. Serafim Dimitriu z jednej ateńskich parafii. Argumentuje, że ciało Jezusa zostało pogrzebane i tak samo powinno być z każdym chrześcijaninem po śmierci.

Z kolei teolog Andreas Aryirópulos uważa, że taka postawa wynika z „prowincjalnego ducha Kościoła Grecji” i nie ma uzasadnienia teologicznego. Podkreśla, że patriarcha Bartłomiej z Konstantynopola nie tylko akceptuje kremację zwłok, ale także odpowiednio dostosował tekst liturgii pogrzebowej dla osób, które wybrały taką formę pochówku. Przypomina również, że we wszystkich krajach europejskich, oprócz Grecji, prawosławni mają wybór między tradycyjnym pochówkiem i kremacją.

W ciągu pierwszych kilku miesięcy działalności krematorom w Ritsonie dokonało 260 kremacji zwłok. Aby było rentowne, musiałoby ich być przynajmniej 1200 rocznie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.