Koszalin – piesza pielgrzymka WSD w intencji powołań kapłańskich

„Wierzymy, że pielgrzymka jest skutecznym, mocnym aktem pobożnościowym i ten trud chcemy ofiarować w intencji powołań” – powiedział ksiądz Radosław Suchorab, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie. W ramach Tygodnia Modlitw o Powołania kapłani, klerycy i młodzież męska przeszli w pieszej pielgrzymce trasę z Góry Chełmskiej do Darłowa.

W pielgrzymce uczestniczyło pięciu kapłanów, dziesięciu kleryków i dwóch licealistów. Wyruszyli 17 maja z sanktuarium na Górze Chełmskiej, zatrzymując się na nocleg w Osiekach, by następnego dnia dotrzeć do parafii św. Gertrudy w Darłowie. Pokonali w sumie ponad 40 kilometrów.

– Co roku idziemy inną trasą. Odwiedzamy parafie, modląc się o powołania – zaznaczył rektor seminarium. Szczególnym miejscem tegorocznej wędrówki był kościół w Osiekach, związany z zapomnianym cudem eucharystycznym. – Jako ci, którzy przygotowują do kapłaństwa, chcemy razem z klerykami zatrzymać się w tym miejscu – dodał.

Obecnie w koszalińskim seminarium formuje się 12 alumnów, w tym diakon, który 31 maja przyjmie święcenia prezbiteratu. – Rozpoczęliśmy zapisy i czekamy na kontakt zainteresowanych – przypomniał rektor.

Organizator pielgrzymki, ksiądz Rafał Dresler, prefekt seminarium, podkreślił wartość ofiary oraz wspólnoty budowanej w drodze. – Wystawiamy się na brak komfortu i niewygodę. To forma ofiary w intencji powołań – powiedział. Dodał, że ze względu na wybory nie było możliwości korzystania z remiz, więc odpoczynek odbywał się pod gołym niebem.

– Wierzę, że idąc ze szczerą intencją, będziemy wysłuchani – mówi kleryk Dawid Bronszkiewicz. – Pielgrzymka to czas rekolekcji w drodze, pomoc w rozeznaniu i umocnieniu powołania – dodał jego kolega rocznikowy, kleryk Mateusz Huńko.

– To dobry moment na wyciszenie i refleksję – przyznał licealista Wojciech Rudzki, który w przyszłym roku przystąpi do matury.