Drukuj Powrót do artykułu

Koszalin: Polonijna Akademia Chóralna

18 lipca 2018 | 16:20 | km | Koszalin Ⓒ Ⓟ

130 Polaków z Ukrainy, Białorusi i Czech przybyło do Koszalina kształcić głos w Polonijnej Akademii Chóralnej, towarzyszącej XVI Światowemu Festiwalowi Chórów Polonijnych w Koszalinie.

Odbywający się w dniach 15-22 lipca XVI Światowy Festiwal Chórów Polonijnych w Koszalinie to impreza cykliczna, mająca miejsce co 3 lata. Związane z nią środowisko polonijne spotyka się co roku na Polonijnej Akademii Chóralnej. W tym roku przybyło na nią 7 chórów – z Białorusi, Czech i Ukrainy.

Dyrektor artystyczny festiwalu, prof. Przemysław Pałka z AM w Poznaniu, wskazuje na wielozadaniowość festiwalu, który jest nie tylko miejscem kształcenia śpiewu i umiejętności dyrygenckich. – To także kontakt Polonii z krajem, z językiem ojczystym. Od lat obserwuję spotykających się tu Polaków z różnych krajów – powiedział prof. Pałka. – Każdy mówi po polsku, lecz z innym akcentem. A jednak się porozumiewają. Niektórzy dopiero tu zaczynają się posługiwać polszczyzną, której z różnych względów, często niezawinionych, nie nauczyli się w domu.

Zanim chórzyści wykonają Rotę na koncertach w Filharmonii Koszalińskiej oraz w kościołach Pomorza Środkowego, w bursie międzyszkolnej ćwiczą Rotę. Przy takich podniosłych utworach asystent dyrygenta Tomasz Karwański zauważa łzy wzruszenia w oczach niektórych z nich. Jego zadaniem jest czuwanie nad tym, by zespolić ponad sto głosów w jeden pięknie brzmiący chór. Ale najpierw trzeba pokonać złe nawyki, problemy z intonacją, dykcją, tempem.

Te są problemem dla chórzystek młodego, bo zaledwie dwuletniego, chóru „A to my” z Pragi. – Zwłaszcza dziewczyny z wysokim głosem korzystają z tych ćwiczeń – mówi o wydobywaniu wysokich dźwięków Jewgen Morgun, dyrygent 16-osobowego chóru. – Ważne jest dla nich także zaistnienie w dużym chórze, usłyszenie jak to brzmi, gdy śpiewa ponad 100 osób. Zachwycają się, gdy to słyszą.

Jak podaje prof. Pałka, chętnych do udziału w tegorocznej akademii było więcej niż miejsc. Ze względu na uszczuplony budżet festiwalu (zorganizowanego z dotacji Senatu RP), przyjęto w Koszalinie zaledwie 130 osób, przy czym odmówiono udziału 6 chórom. Poza tym sam festiwal przyjmuje coraz bardziej okrojoną czasowo formę – trwa już nie kilka tygodni, lecz zaledwie jeden, a w tym roku trzeba było zrezygnować z letnich warsztatów dla dyrygentów.

Spotkania polonijne w Koszalinie mają już 48 letnią tradycję i cieszą się uznaniem wśród Polaków na całym świecie. Świadczy o tym liczba ok. 25 tysięcy uczestników Polonijnej Akademii Chóralnej i powstające nowe chóry, które prowadzą dyrygenci w większości rekrutujący się spośród uczestników letnich warsztatów dyrygenckich, będących częścią festiwalu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.