Drukuj Powrót do artykułu

Koszalin: 16. rocznica śmierci „biskupa Miłosierdzia” – czy wkrótce proces beatyfikacyjny?

16 marca 2012 | 15:59 | kap Ⓒ Ⓟ

Szesnaście lat temu zmarł bp. Czesław Domin, który ostatnie lata swojej biskupiej posługi spędził w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Choć był jej ordynariuszem zaledwie cztery lata pozostawił po sobie dzieła, które wciąż się rozwijają i realizują swoisty testament biskupa: niesienie miłosiernej pomocy potrzebującym. Diecezja koszalińsko-kołobrzeska przymierza się do rozpoczęcia jego procesu beatyfikacyjnego.

Wczoraj bp. Domina wspominano m.in. w domu Wspólnoty Cenacolo w Giezkowie, która pomaga młodzieży w wyjściu z uzależnień. Mszy św. w domowej kaplicy przewodniczył tam biskup pomocniczy Krzysztof Zadarko. – Chcemy Bogu dziękować za dar jego życia i modlić się o wiarę, która jest potrzebna każdemu z nas, zwłaszcza w czasach, kiedy trzeba się jasno opowiedzieć za Bogiem lub przeciw Bogu, za Kościołem lub przeciw Kościołowi – apelował.

Dom w Giezkowie był pierwszym z trzech działających w Polsce ośrodków Wspólnoty Cenacolo. Od jedenastu lat znalazło w nich pomoc w wyjściu z uzależnień ponad 600 chłopców.

Ze Wspólnotą Cenacolo współpracuje Fundacja im. Bp. Czesława Domina, która jest kontynuatorką dzieł miłosierdzia zainicjowanych przez jej patrona. – Nigdy by się nie zgodził, żeby jakaś fundacja nosiła jego imię, ale my, którzyśmy go znali, czuliśmy, że musimy gdzieś to imię zapisać, nie tylko w książkach czy izbie pamięci, ale w żywym dziele obecnym w Kościele – mówi prezes fundacji ks. Wacław Grądalski

Nazywany „biskupem Miłosierdzia” bp Domin poprzez inicjowanie rozmaitych dzieł, a także bezpośrednią pomoc człowiekowi w potrzebie na trwałe zapisał się w pamięci mieszkańców diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. – Zdumiewające jest to, że jeżdżąc po diecezji wciąż słyszy się wyznania o modlitwie za bp. Czesława Domina. Wszystkie dzieła, które rozpoczął w sercach ludzi, po tylu latach wciąż są obecne. Nawet wśród pokolenia, które już nie zdążyło go poznać – przyznaje bp Zadarko.

W rozmowie z KAI przypominał również, że dla bp. Domina działalność charytatywna była sposobem na nową ewangelizację. – Forma zaangażowania charytatywnego Kościoła decyduje o skuteczności ewangelizacyjnej i wiarygodności. Ewangelizacja potrzebuje świadectwa naszego miłosierdzia– zauważa bp Zadarko.

Wspominając bp. Domina jako człowieka radykalnego i wymagającego bp Zadarko wskazuje właśnie na miłosierdzie, jako charakterystyczny rys jego osoby. – Jego radykalizm był ewangeliczny, nie ranił człowieka. Nierozerwalnie złączony z miłosierdziem. Uderzała jego prosta, a nawet można powiedzieć dziecinna, wiara i pobożność. Miałem poczucie, że jest się bardzo blisko człowieka wyjątkowego, który bardzo na serio traktuje Ewangelię i której rzeczywistość jest czymś jednoznacznym – mówi hierarcha.

Zafascynowany postacią bp. Domina ks. Grądalski ma nadzieję na rychłe rozpoczęcie jego procesu beatyfikacyjnego. – Temat procesu beatyfikacyjnego wciąż wraca. Jest też akceptacja tego pomysłu przez biskupa diecezjalnego Edwarda Dajczaka, który rozpalił we mnie nadzieję, że rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego będzie możliwe w niedługim czasie. Jest ku temu przychylny klimat. Prowadzimy też rozmowy w tej sprawie z abp. Wiktorem Skworcem w Katowicach, ponieważ większą część życia bp Domin spędził na Śląsku – mówi ks. Grądalski. Przyznaje zarazem, że potrzeba jeszcze wielu przygotowań. – Ten rok chcemy poświęcić na to, by w świadomości ludzi i w ich pamięci przywołać postać bp. Czesława Domina – zapewnia prezes fundacji.

Jeszcze w tym roku fundacja chce wydać nową książkę poświęconą „biskupowi Miłosierdzia”. Dotychczas w drugą rocznicę śmierci biskupa ukazał się album pt. „Rozmiłowany w Miłosierdziu” a następnie doktorat ks. Adama Rybickiego „Zaufajcie Miłosierdziu”.

Bp Czesław Domin urodził się 6 lipca 1929 r. w Michałkowicach, obecnie – Siemianowicach Śląskich. Święcenia kapłańskie przyjął w 1953 r. w Krakowie z rąk bp. Franciszka Jopa, a po siedemnastu latach przyjął sakrę biskupią w katedrze katowickiej z rąk bp. Herberta Bednorza. Biskupem pomocniczym w Katowicach był przez dwadzieścia dwa lata. Od 1980 r. przewodniczył w Komisji Charytatywnej Episkopatu, a w latach 1990-1993 reaktywowanej Caritas Polska. W 1991 r. uczestniczył w Sesji Specjalnej dla Kościoła Europy Synodu Biskupów w Watykanie.

1 lutego 1992 został mianowany biskupem koszalińsko-kołobrzeskim. Po wyczerpującej chorobie nowotworowej zmarł 15 marca 1996 r. w Warszawie. Pochowany został w koszalińskiej katedrze.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.