Drukuj Powrót do artykułu

Kraków – dyskutowano o konsekwencjach wojny w Ukrainie dla Kościołów

30 września 2023 | 10:03 | dg | Kraków Ⓒ Ⓟ

Konsekwencje wojny dla Kościołów i wspólnot wyznaniowych to temat dyskusji, która odbyła się w ramach zorganizowanej w Krakowie Międzynarodowej Konferencji z cyklu „Rola chrześcijan w procesie integracji europejskiej”. W debacie udział wzięli prof. Antoine Arjakovsky (dyrektor ds. badań w Collège des Bernardins w Paryżu i prezes Stowarzyszenia Filozofów Chrześcijańskich), ks. dr Manuel Barrios Prieto (Sekretarz Generalny COMECE), dr Massimiliano Signifredi (koordynator ds. uchodźców rzymskiej Wspólnoty Sant’Egidio), Nedim Useinow (przewodniczący Rady Koordynacyjnej Światowego Kongresu Tatarów Krymskich w Polsce). Rozmowę poprowadził Jan Tombiński, były ambasador RP, były ambasador Unii Europejskiej.

Uczestnicy panelu zastanawiali się m. in., jak Kościoły instytucjonalne odpowiedziały na dramat wojny. Wskazywano na wagę modlitwy o pokój, praktyczny ekumenizm i dialog, działania humanitarne oraz wsparcie dla uchodźców. Omówiono także problem podzielonego na Ukrainie prawosławia.

Nedim Useinow zarysował polityczny kontekst związany z Tatarami Krymskimi. Wskazał, że są w niezwykle trudnej sytuacji, stanowią pierwszą ofiarę rosyjskiej agresji na Krym. „Największa przeszkodą do wprowadzenia rosyjskich porządków na Krymie byli Tatarzy Krymscy, lojalni wobec Ukrainy. Putin próbował podporządkować społeczne i religijne instytucje Tatarów. Rosjanie utworzyli alternatywne organizacje religijne, przejmowali meczety. Kolejnym etapem były represje, kary więzienia” – opowiadał.

Komentując odpowiedź muzułmanów na potrzeby uchodźców z Ukrainy wskazał, że polscy Tatarzy już po aneksji Krymu w 2014 r. przyjęli uchodźców stamtąd. „Tatarzy łatwo się integrują w Polsce. Znają zazwyczaj język ukraiński, szybko się uczą języków. Polscy Tatarzy otwierają ich na relacje z wyznawcami innych religii” – mówił prelegent. Przyznał jednocześnie, że jeśli chodzi o wsparcie szerszych islamskich instytucji i krajów, obraz aż tak pozytywny już nie jest.

Prof. Antoine Arjakovsky omówił perspektywę Kościołów prawosławnych i ich wewnętrzny kryzys. Stwierdzi, że poniosły porażkę w chrześcijańskiej misji promowania pokoju. Wskazał na rozróżnienie między instytucją a Kościołem.

Komentując problem moskiewskiego patriarchatu zwrócił uwagę na uzurpowanie prymatu ze względu na wielkość i finanse, co stanowi też przyczynę odrzucania autokefalii ukraińskiego prawosławia. Wskazał, że 13 innych Kościołów prawosławnych, w tym polski, nie potępiło działań Cyryla. Wskazywał także na teologiczno-duchowe problemy w Cerkwi, gdzie liturgia wydaje się być ważniejsza niż miłość okazywana bliźniemu, a także na „herezję polityczną”. Zwrócił uwagę na źródła moskiewskiego patriarchatu i zaangażowanie duchowieństwa, również Cyryla, w radzieckie służby.

Massimiliano Signifredi wskazał na problem polaryzacji w Kościele katolickim. „Wśród katolików w Europie a czasem też w tym samym kraju ludzie żyją jak w osobnych domach – nie słucha się papieża, wybiera się swoich duszpasterzy na You Tube… Ale też jest drugi aspekt który ujawnił się przy okazji wojny – nawet kraje, których rządy od lat nie chciały przyjmować uchodźców, otworzyły się na nich. Rola Kościołów była wielka. Widzimy, że gdy nie ma populistycznego straszenia migrantami, ludzie mają otwarte serca, chcą ich przyjmować” – mówił.

Nawiązując do roli wspólnot po wojnie, Nedim Useinow podkreślił, że tak długo, jak na głowy niewinnych ludzi spadają rakiety, tak długo trudno będzie oczekiwać od Ukraińców myślenia o dialogu po wojnie. „Dla Ukraińców pokój dziś to zwycięstwo, odbicie swoich ziem, powstrzymanie rosyjskiego neoimperializmu. Dialog, w tym religijny, jest możliwy dopiero, gdy winowajca rozliczy się ze swoich działań i zbrodni. To częściowo obarcza też rosyjskie społeczeństwo. Bez trudnego procesu skomplikowanej, szerokiej refleksji o tym co zrobili – podobnie jak było po II wojnie z Niemcami – bez wieloletniej refleksji, ciężko mówić o opartym na zaufaniu dialogu, który by miał gwarantować pokój w przyszłości” – wskazał.

Komentowano także krytycznie słowa i gesty papieża Franciszka oraz misję kard. Zuppiego w Rosji, zwłaszcza spotkanie z Cyrylem czy Komisarzem ds. Praw Dziecka Federacji Rosyjskiej Marią Lwową-Biełową, oskarżoną razem z Putinem o zbrodnie wojenne i porwania ukraińskich dzieci. „To najgorszy przykład działania Kościołów. To wizja dialogu na rzecz pokoju, gdy rozmawia jedna potęga z drugą potęgą. Ewangelia wskazuje, że jest alternatywa takiej wizji” – mówił prof. Arjakovsky podkreślając, że trzeba to zmienić, a Kościoły muszą skupić się na swojej eschatologicznej perspektywie, bo pokój buduje się na prawdzie i miłości. „Gdy papież mówi do Rosjan, że mają być dumni z imperialnej przeszłości, Ukraińcy stwierdzają, że to nie ich papież” – powiedział.

Odnosząc się do tych zarzutów ks. Prieto wskazał na specyfikę watykańskiej dyplomacji podkreślając, że to ważny element zaangażowania instytucjonalnego Kościoła. „Kościół instytucjonalny też słyszy wyzwanie, by działać. W tym kontekście widzę misję kard. Zuppiego. Można krytykować, z kim się spotyka, ale on jest wysłany przez papieża, by otwierać na dialog” – mówił.

Massimiliano Signifredi dodał, że to sam prezydent Zełenski prosił papieża o pomoc w sprawie porwanych przez Rosjan ukraińskich dzieci. „Z kim więc trzeba rozmawiać, by uwolnić te dzieci?” – pytał. Wskazał, że w Ukrainie docenia się działalność Stolicy Apostolskiej na poziomie mediacji w sprawie jeńców czy porwanych dzieci. Podkreślił, że bezstronność Stolicy Apostolskiej to nie neutralność.

Przywołując wizytę ukraińskich biskupów grekokatolickich w Rzymie i ich spotkanie z papieżem Signifredi wskazał, że w przekazanym im dossier o działalności Stolicy Apostolskiej dla Ukrainy wyszczególniono aż 266 interwencji.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.