Drukuj Powrót do artykułu

Kraków: kard. Dziwisz na emeryturze częstym gościem sanktuarium św. Jana Pawła II

05 marca 2017 | 16:42 | pra | Kraków Ⓒ Ⓟ

Troska o to miejsce jest moją moralną powinnością – mówi kard. Stanisław Dziwisz, który po przejściu na emeryturę częściej odwiedza sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach. W niedzielę celebrował Mszę św. o godz. 12.30.

W ostatnim czasie kard. Stanisław Dziwisz bardzo często gości w sanktuarium św. Jana Pawła II na krakowskich Białych Morzach. 22 lutego emerytowany metropolita krakowski wziął udział w archidiecezjalnym nabożeństwie ku czci św. Jana Pawła II, które było połączone z modlitwą wynagradzającą za znieważanie osoby świętego Jana Pawła i za profanację krzyża św. podczas spektaklu w Teatrze Powszechnym w Warszawie, a w ubiegłą niedzielę przewodniczył jednej z Eucharystii i nabożeństwu ekspiacyjnemu za bluźnierczy spektakl „Klątwa”. W Środę Popielcową metropolita senior przewodniczył w papieskim sanktuarium liturgii z posypaniem głów popiołem, a w sobotę spotkał się w tym miejscu z uczestnikami archidiecezjalnej pielgrzymki organistów i muzyków kościelnych.

W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu hierarcha przewodniczył Mszy św. o godz. 12.30. „Będę tu zawsze wtedy, kiedy nie będę miał obowiązków poza Krakowem – powiedział KAI kard. Stanisław Dziwisz. – To przecież nasz kościół, nasze sanktuarium i moja powinność, aby kontynuować troskę o to sanktuarium. Tworzyliśmy je wspólnie. Mnie tu zawsze nazywają tym, który to zapoczątkował, a więc jest to jakieś zobowiązanie, także moralne, żeby tu być” – dodaje emerytowany metropolita krakowski.

„Tu czujemy wszyscy obecność Jana Pawła II. My się nie modlimy do niego, tylko poprzez niego do Pana Boga. Wielu ludzi tutaj jest wysłuchiwanych; wiele jest łask fizycznych, a nade wszystko moralnych. Nie zapominajmy, że w kościele dolnym znajduje się przykrycie grobu z Watykanu. Ludzie tam przychodzą, dotykają, czują niejako fizyczną obecność Jana Pawła II” – zwraca uwagę kard. Dziwisz.

„Inicjatywa sprawdziła się. Tu nie ma parafii a co niedzielę przychodzą tu tysiące ludzi, aby tu się modlić i uczestniczyć we Mszy św. Zaskoczyła nas szczególnie obecność dzieci z rodzicami. Jan Paweł II pociąga. Cieszymy się z tego. Sanktuarium funkcjonuje nadzwyczaj dobrze” – podkreśla hierarcha.

Kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II ks. Jan Kabziński mówi, że kard. Dziwisz na Białych Morzach nie jest gościem a gospodarzem. „Tylko i wyłącznie dzięki księdzu kardynałowi sanktuarium ku czci św. Jana Pawła II powstało. Gdyby nie jego troska, to nie wiem czy by było, a jeśli by było, to z pewnością nie takie. Tu jest serce księdza kardynała i myślę, że przychodzi tu jak syn do swojego ojca. To nie tylko czuć, to widać – w każdej wolnej chwili, ksiądz kardynał tutaj jest” – mówi ks. Kabziński.

„Myślę, że to bardzo naturalne, że kard. Dziwisz odwiedza sanktuarium św. Jana Pawła II, robi to z potrzeby serca. To dzieło to symbol jego posługi w archidiecezji krakowskiej. A teraz, na emeryturze, ma po prostu więcej czasu, żeby tam bywać” – komentuje ks. Piotr Studnicki, rzecznik archidiecezji krakowskiej.

W najbliższą niedzielę kard. Dziwisza nie będzie w sanktuarium św. Jana Pawła II, bo udaje się z pielgrzymką do Ziemi Świętej, ale najpewniej pojawi się tu w kolejne niedziele.

Kard. Stanisław Dziwisz jest pomysłodawcą i inicjatorem budowy Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” na krakowskich Białych Morzach, która ruszyła w październiku 2008 roku. 11 czerwca 2011 roku, po beatyfikacji papieża Polaka, na mocy dekretu kard. Stanisława Dziwisza zostało erygowane sanktuarium bł. Jana Pawła II w Krakowie. W tym dniu miało miejsce uroczyste wprowadzenie relikwii Ojca Świętego do kościoła dolnego. 16 października 2016 roku kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył Mszy św., w czasie której dokonano konsekracji kościoła górnego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.