Kraków: kolędowanie z kard. Dziwiszem

W sobotę wieczorem mieszkanie kard. Stanisława Dziwisza na ul. Kanoniczej w Krakowie odwiedzili jego przyjaciele i współpracownicy. Na spotkaniu w przeddzień świąt Bożego Narodzenia nie zabrakło kolędowania, pięknych życzeń, a także rozświetlenia przepięknej choinki.

Przybyli powitali emerytowanego metropolitę krakowskiego głośnym śpiewem pastorałek i kolęd, który poprowadziła schola „Hosanna” z parafii Niepokalanego Serca NMP w Strumianach. – Dzięki waszemu śpiewowi już czuć wielką świąteczną radość – zauważył kard. Dziwisz.

Podziękował również za drzewko, które stanęło na wewnętrznym placu kamienicy przy ul. Kanoniczej. Następnie, odliczając wspólnie razem z dziećmi „raz, dwa, trzy”, uroczyście zapalił na nim piękne lampki, co zebrani przyjęli głośnymi oklaskami.

Kardynał złożył świąteczne życzenia, wskazując, że Boże Narodzenie to czas, gdy trzeba przychodzącego Boga odszukać w sobie i wokół siebie. „Mam nadzieję, że wszyscy odnajdziemy Nowonarodzonego w najbliższych dniach. To zobowiązuje do miłości wzajemnej, a czasem szczerego przebaczenia sobie win i urazów. Niech to wszystko zaistnieje i stanie się świątecznym przesłaniem” – mówił. Zapewnił także zgromadzonych, że będzie z nimi duchowo przy wigilijnych stołach.

W sobotnim spotkaniu uczestniczyli duchowni, w tym ks. Jan Machniak, ks. Zdzisław Sochacki, ks. Tomasz Szopa czy ks. Robert Tyrała. „To rodzinny moment, gdyż czujemy, że ksiądz kardynał jest nam bardzo bliski. Przychodzimy, by powiedzieć mu z serca, że o nim pamiętamy i że jesteśmy jedną wielką rodziną, wspólnotą i Kościołem” – przyznał ks. Tyrała.

Obecni byli też m.in. prezydent Wieliczki, Artur Kozioł oraz starosta wielicki, Jacek Juszkiewicz. „Odwiedzamy rodzinnie naszego przyjaciela, a zarazem honorowego obywatela Wieliczki. Chcemy połamać się opłatkiem i życzyć kardynałowi, by miał jak najwięcej sił i nadal wnosił wiele dobra swoją osobą do naszej ojczyzny” – powiedział Artur Kozioł.

Po kolędowaniu i łamaniu się opłatkiem kard. Dziwisz zapytał czy może spodziewać się ponownej wizyty. Chóralne „Tak!” przybyłych, zwłaszcza dzieci, było jednoznaczną odpowiedzią. Na zakończenie spotkania najmłodsi otrzymali w podziękowaniu słodkie świąteczne upominki.