Kraków: trwa Dzień św. Franciszka

Na skwerze przy ulicy Franciszkańskiej w Krakowie trwa rodzinne świętowanie uroczystości św. Franciszka z Asyżu pt. „Piknik franciszkański – peruwiańskie klimaty”. Do wieczora będzie można m.in. posłuchać muzyków z Peru, skosztować wypieków kuchni klasztornej sióstr klarysek czy zakupić pamiątki z misji franciszkańskich w Ameryce Południowej i Afryce.

„Dzisiaj proponujemy krakowianom i turystom zapoznanie się z dziełami z całej prowincji franciszkanów. Głównym motywem muzycznym są utwory zespołu ‘Kantu’, który swoją twórczością nawiązuje do już niedługo błogosławionych męczenników z Peru, o. Michała Tomaszka i o. Zbigniewa Strzałkowskiego” – powiedziała KAI Magda Surmacz z Fundacji „Brat Słońce”, będącej jednym z organizatorów pikniku. Jak dodała, będzie można także usłyszeć andaluzyjską wersję „Barki” czy piosenki wykonane przez franciszkański zespół dziecięcy „Loretino” z Głogówka.

Przygotowane prezentacje są bardzo różnorodne. Nie zabrakło stoiska Franciszkańskiego Sekretariatu Misyjnego z oryginalnymi pamiątkami z krajów, w których posługują franciszkanie czy Ruchu Ekologicznego Św. Franciszka z Asyżu, gdzie można np. nabyć najnowszą encyklikę papieża „Laudato si”.

Ponadto prezentuje się również Instytut Studiów Franciszkańskich, Fundacja na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Bona Fide” oraz Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. św. Franciszka z Asyżu. Przy stoisku Fundacji „Brata Słońce” dzieci cały czas mogą wspólnie kolorować rysunki ekologiczne czy biblijne bądź wykonać wspólnie z rodzicami zabawki z kasztanów i żołędzi.

W samo południe w bazylice Franciszkanów odbyła się uroczysta Msza św. W homilii o. przeor Zbigniew Czerwień z zakonu karmelitańskiego podkreślił, że trzeba sobie zadać dziś pytanie jak radować się jak św. Franciszek ze świata, kiedy otaczająca rzeczywistość jest trudna i przygniatająca. „Patron dnia dzisiejszego mówi nam jednak wyraźnie, że i w jego czasach nie było łatwo być wyznawcą Chrystusa. Św. Franciszek pokazuje, że do takiej radości i świętości można dojść przez głoszenie ludziom pokoju – a to można czynić wtedy, gdy w naszych sercach zapanuje prawdziwa miłość” – nauczał.

Odwiedzający nie kryli, że na piknik przywiodła ich postać założyciela franciszkanów. „Postanowiliśmy spędzić niedzielę w ten sposób, że uczcimy św. Franciszka, a przy okazji radośnie spędzimy czas” – powiedziała pani Justyna, która na festyn przybyła z mężem Jakubem i trójką dzieci, Antonim, Krzysiem i Asią. „Dla mnie św. Franciszek jest najważniejszym świętym z całego panteonu świętych. Najbliższy mojemu sercu. Jego ścieżką chciałabym podążać do świętości” – przyznała z kolei pani Magda.

W czasie Dnia św. Franciszka w Krakowie prowadzona jest także kwesta, z której środki zostaną przeznaczone na wsparcie misji franciszkańskiej w Peru.