Kraków: w obronie chrześcijan – akcja Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie

Gdy ubrani w pomarańczowe kombinezony ludzie klęczeli, z głośników rozlegały się komunikaty mówiące o przypadkach łamania wolności religijnej. W ten sposób chciano zwrócić uwagę na problem prześladowania chrześcijan na świecie. Wydarzenie, które odbyło się 19 sierpnia na krakowskim Rynku, zostało zorganizowane przez krakowski oddział Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

– Chcemy informować społeczeństwo o tym, jak traktowani są chrześcijanie na świecie – mówi Aleksandra Mętel z Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. – Przede wszystkim staramy się robić to poprzez przedstawianie statystyk, które dla wielu ludzi nie są znane. Świadomość jest pierwszym krokiem do tego, by komuś pomagać. A my, jako PKWP, chcemy tę pomoc nieść i potrzebujemy wsparcia innych – dodaje.

Wolontariusze krakowskiego oddziału PKWP ubrani byli w pomarańczowe stroje, podobne do tych, w których w lutym 2015 u wybrzeży Libii zamordowanych zostało 21 Koptów. Część z nich klęczała w milczeniu, z pochylonymi głowami oraz skrzyżowanymi rękami – dokładnie tak, jak mordowani Koptowie.

W tym samym czasie inni wolontariusze rozdawali ulotki informujące o aktualnej sytuacji chrześcijan na świecie, a z megafonów rozlegały się komunikaty informujące o skali prześladowań. Niektórzy z przechodniów komentowali pikietę, inni zamienili kilka słów z wolontariuszami. – Ludzie są głodni konkretnych, rzetelnych informacji. Mają dość chaosu, który otacza ich z każdej strony. Reagują ciekawością, bo niewielu ludzi posiada odpowiednią wiedzę w temacie prześladowań chrześcijan – wyjaśnia Ola Mętel.

– Bardzo dobrze, że taka pikieta jest. Powinny być zdecydowanie częściej organizowane takie rzeczy – mówi Jacek Rakoczy, jeden z przypatrujących się pikiecie. – Ostoją chrześcijańskiej Europy są Polska i Węgry. Jeśli chrześcijaństwo się odrodzi w Europie, to tylko dzięki postawie tych dwóch narodów – dodaje. – Europa już umiera, a chrześcijaństwo w niej niemal całkowicie przestało istnieć. Przyszedł czas na bardziej radykalną postawę chrześcijan – podsumowuje.

Według danych Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” rocznie za wiarę ginie 105 tysięcy chrześcijan. 350 milionów ludzi jest poddawanych różnym formom dyskryminacji, a 200 milionów wyznawców Chrystusa jest brutalnie prześladowanych. W 116 krajach świata nie szanuje się prawa do wolności religijnej.