Drukuj Powrót do artykułu

Krupska: rodzice powinni mieć wybór formy opieki nad małym dzieckiem

21 listopada 2018 | 06:08 | maj / mip | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Rodzice chcą mieć wpływ na to, jakie formy opieki nad małymi dziećmi dofinansowane będą ze środków publicznych – przypomina Joanna Krupska, psycholog, Prezes Związku Dużych Rodzin 3+, jedna z sygnatariuszek Listu otwartego ws. opieki nad dziećmi do lat 3, skierowanego do władz RP. – List zwraca uwagę na to, że wolność tego wyboru jest wartością – podkreśla.

– Większość rodzin deklaruje, że najchętniej powierzyłoby opiekę nad małym dzieckiem opiekunowi spośród najbliższej rodziny i przyjaciół. Duża część chciałaby osobiście sprawować taką opiekę. Wg badań ponad połowa rodziców nie chciałaby posyłać dzieci do żłobków – mówi Joanna Krupska w rozmowie z KAI.

Przytacza również badania IPSOS z 2017 r., w których zadano rodzicom pytanie, jak władze publiczne powinny finansować opiekę nad dziećmi do lat 3. – Ok 61 proc. badanych deklaruje, że rodzice powinni mieć wybór, na jaką formę opieki nad dzieckiem zostaną przeznaczone środki publiczne. 20 proc. nie miało zdania. 4,5 proc. zadeklarowało, że władze publiczne nie powinny w ogóle finansować opieki nad dziećmi a 13,8 – że władze publiczne powinny finansować tylko żłobki – informuje Krupska.

Jak zaznacza, ogromna większość rodziców chciałaby mieć realny wybór formy opieki nad małym dzieckiem. – W obecnej sytuacji jest realizowana tylko pomoc żłobkowa. Żeby można było mówić o wolności wyboru, powinno się wspierać także pozostałe formy opieki: opiekę osobistą, opiekę sprawowaną przez osoby z rodziny, przez nianie, przez dziennego opiekuna, czy kluby dziecięce – mówi prezes ZDR 3+.

Joanna Krupska podkreśla, że opieka zindywidualizowana jest obecnie defaworyzowana, a to ona właśnie wydaje się najkorzystniejsza z punktu widzenia rozwoju dziecka. – Jest wiele badań, które wyraźnie pokazują, że w tym okresie najważniejszy jest dla dziecka rozwój relacji, więzi, przywiązania w stosunku do jednej lub dwóch osób dorosłych. Przykładem jest teoria przywiązania Johna Bowlbiego, która w oparciu o badania eksperymentalne pokazuje, jaki ma wpływ wytworzenie się stylu przywiązania u dzieci do lat 3 na postawy i wybory w życiu dorosłym.

Teoria ta dotyczy negatywnego wpływu, jaki wywiera na rozwój małego dziecka niepoświęcanie dziecku takiego czasu i uwagi przez osobę znacząca (najczęściej matkę), jakiego ono potrzebuje podczas swojego rozwoju emocjonalnego, co może ujawnić się w późniejszym okresie życia. Bowlby wyróżnia kilka stylów przywiązania, w tym styl bezpieczny, który warunkowany jest przez bezpieczną więź z rodzicem. Prawidłowe bezpieczne przywiązanie do osoby dorosłej dziecka do lat 3 stanowi fundament rozwoju zainteresowania otoczeniem, motywacji do eksploracji, wchodzenia w relacje rówieśnicze, zaciekawienia i poczucia własnej wartości – tłumaczy psycholog.

Jej zdaniem tych psychologicznych ustaleń nie bierze się pod uwagę kształtując politykę wobec małych dzieci, gdyż priorytetem jest równość kobiet i mężczyzn na rynku pracy. – Aktywizacja kobiet pociąga za sobą konieczność tworzenia form opieki instytucjonalnych nad małymi dziećmi, tak, by kobiety nie były dyskryminowane na rynku pracy. Takie podejście może naruszać prawo kobiet do bezpiecznej więzi z małym dzieckiem i nie uwzględnia w wystarczający sposób potrzeb dzieci – twierdzi.

– Wszyscy rodzice dzieci od 1 do 3 lat powinni otrzymywać takie samo wsparcie finansowe – bon opiekuńczo – wychowawczy – zaznacza Krupska. Wyjaśnia, że opieka nad dziećmi do końca 1 roku życia jest dobrze zagospodarowana przez płatny urlop rodzicielski, przysługujący również osobom, które nie są zatrudnione. Po 3 roku życia z kolei dofinansowywany jest już pobyt dziecka w przedszkolu. – Bon powinien funkcjonować przez 2 lata i powinien uwzględniać prawo wyboru rodzica do własnej opieki nad swoim dzieckiem – podkreśla.

Informuje też, że koszt wybudowania jednego miejsca w żłobku to ok. 20 tys. zł a utrzymania go miesięcznie – to ok. 1 tys. zł. z budżetu gminy. Zaznacza, że w 2018 na samą budowę żłobków przeznaczono 450 mln. zł i co najmniej drugie tyle z funduszy unijnych rozdysponowanych przez województwa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.