Rodziny Archidiecezji Białostockiej u Matki Bożej Pocieszenia

„Ogromnie się cieszę i bardzo wam dziękuję, że dziś jesteście tu całymi rodzinami. To, co najważniejsze, dokonuje się w naszych rodzinach – przekaz wiary oraz przykład chrześcijańskiego życia. Modlę się z wami i za was” – mówił abp Józef Guzdek do ponad 8 tysięcy pielgrzymów przybyłych do Krypna w Archidiecezjalnej Pieszej Pielgrzymce Rodzin, zachęcając wszystkich do troski o wzrost wiary i świadectwo chrześcijańskiego życia wobec innych. Doroczna pielgrzymka do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia odbywała się pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, wpisując się w wydarzenia archidiecezjalne Roku Jubileuszowego.

W homilii abp Józef Guzdek podkreślił, że współczesny człowiek – mimo postępu cywilizacyjnego – doświadcza dramatów, a jego największym problemem jest brak nadziei. Zwrócił uwagę na tragedie naszych czasów: wojnę w Ukrainie, która od ponad trzech lat pozbawia życia tysiące ludzi i dzieci nadziei na przyszłość, oraz dramat mieszkańców Strefy Gazy, gdzie giną dziesiątki tysięcy osób, a wielu cierpi głód i brak pomocy. Metropolita białostocki wskazał, że smutek, rozpacz i bezsilność stały się codziennością wielu narodów.

Zwrócił uwagę, że także w naszych domach i Ojczyźnie serca ludzkie bywają rozdarte. Kryzysy małżeńskie i rodzinne prowadzą do cierpienia, którego najbardziej dotkliwie doświadczają dzieci, pozbawione miłości i poczucia bezpieczeństwa – coraz częściej pojawiają się dramatyczne informacje o przemocy domowej i tragicznych losach najmłodszych. Metropolita pytał: „Czy te wszystkie trudności i niepowodzenia muszą prowadzić do rozpaczy? Gdzie szukać nadziei i pocieszenia?”

Hierarcha zaznaczył, że w sytuacjach kryzysowych pomoc ludzi dobrej woli – przyjaciół, doradców czy terapeutów – jest ważna, ale „to nie wystarczy. Bo nadzieja, której człowiek naprawdę potrzebuje, rodzi się w sercu otwartym na łaskę Boga”. Przypomniał, że pierwszym źródłem nadziei jest Bóg – dobry i miłosierny Ojciec. „Kościół przypomina, że człowiek wierzący nigdy nie jest sam. Jesteśmy w rękach Boga, a «jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam». Jeśli idziemy przez życie niejako pod rękę z Bogiem, zwycięstwo jest po naszej stronie” – mówił.

Abp Guzdek podkreślił, że źródłem nadziei jest Bóg obecny w swoim słowie. Przypomniał ewangeliczną scenę burzy na Jeziorze Galilejskim i słowa Jezusa: „Dlaczego wątpicie? Dlaczego jesteście tak małej wiary?”. Stwierdził, że także dziś Chrystus jest w „łodzi naszego życia” i zachęcał: „Zaufajmy Mu, a nie zginiemy!”.

Metropolita wskazał dalej, że skarbnicą nadziei dla Polaków jest Maryja – Matka Jezusa i Królowa Polski: to do Jej sanktuariów, a szczególnie na Jasną Górę, od wieków przychodzą pielgrzymi, by odnaleźć pocieszenie w trudnych doświadczeniach. Przypomniał także słowa gubernatora Hansa Franka z 1940 r.: „Nawet jeśliby wszystkie światła dla Polaków zgasły, wówczas ciągle jeszcze pozostaje Pani z Częstochowy i Jej tamtejszy kościół. Nigdy nie wolno zapominać o tym”.

Przypomniał, że dla wiernych archidiecezji białostockiej szczególnym miejscem spotkania z Maryją jest sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Krypnie – to tutaj pielgrzymi powierzają Jej swoje troski, odnajdują nadzieję, pocieszenie i umocnienie. „To święte miejsce jest także przestrzenią spotkania z Bożym miłosierdziem w sakramencie pokuty. Wielu pielgrzymów, przystępując tu do spowiedzi, powraca do swoich domów z sercem oczyszczonym, pełnym pokoju i nadziei na lepsze, bardziej owocne życie osobiste i rodzinne” – mówił.

Arcybiskup przypomniał, że źródłem nadziei jest każde miłujące się małżeństwo i każda rodzina. Przywołał słowa św. Jana Pawła II: „Przyszłość ludzkości idzie przez rodzinę”, dodając, że to właśnie ona jest pierwszym i niezastąpionym źródłem nadziei – zarówno dla człowieka, jak i dla całego społeczeństwa, a także nauczanie papieża z adhortacji Familiaris consortio, w której rodzina została nazwana „pierwszą szkołą człowieczeństwa”, miejscem uczenia się miłości, odpowiedzialności i przebaczenia.

„To właśnie w rodzinie dziecko po raz pierwszy doświadcza, że jest kochane bezinteresownie – «za darmo» – i to doświadczenie budzi w nim nadzieję, że jego życie ma sens. Rodzina zakorzeniona w miłości małżeńskiej i otwarta na dar życia staje się miejscem nie tylko przekazywania wiary, ale także nabywania umiejętności radzenia sobie z trudnościami. To właśnie w rodzinie człowiek uczy się nadziei także w cierpieniu – poprzez wzajemną pomoc, troskę o chorych i starszych, osoby z niepełnosprawnością. Rodzina staje się wtedy przestrzenią, w której miłość zwycięża słabość, a nadzieja okazuje się silniejsza od lęku” – mówił, dodając, że to właśnie w rodzinie człowiek dojrzewa do nadziei chrześcijańskiej, sięgającej poza granicę śmierci.

Metropolita wskazał, że nadzieję umacniają przykłady świętych rodzin. Przypomniał św. Joannę Berettę Mollę, która oddała życie, by ocalić swoje dziecko, oraz Carlo Acutisa, młodzieńca głęboko zakorzenionego w wierze, dla którego Eucharystia była drogą do nieba.

„Przyszliśmy dziś do maryjnego sanktuarium, aby odzyskać lub umocnić nadzieję. Ale nie wolno nam zatrzymać jej tylko dla siebie. Świat, nasze środowiska, nasze rodziny – wszyscy potrzebują apostołów nadziei, gotowych nieść innym pocieszenie i światło. Niech więc nasza pielgrzymka do Matki Bożej Pocieszenia w Krypnie nie zakończy się dziś na tym miejscu. Niech każdy z nas wróci do swojego domu, do pracy, szkoły, na uczelnię, do swojej wspólnoty – jako pielgrzym i świadek nadziei, której źródłem jest sam Chrystus” – apelował na zakończenie.

W pielgrzymce uczestniczyło 35 grup parafialnych i międzyparafialnych. Liczba pieszych pielgrzymów przekroczyła 8 tysięcy, a wielu dołączyło także na miejscu, przybywając własnymi środkami transportu – łącznie w uroczystościach uczestniczyło ponad 10 tysięcy osób. Wśród najstarszych pielgrzymów była pani Krystyna z Białegostoku, mająca 95 lat, a najmłodszą pątniczką – kilkumiesięczna Rita, również z Białegostoku.

Pielgrzymi zostali także zaproszeni na Podlaski Marsz dla Życia i Rodziny, który dziś, 7 września 2025 r., przejdzie ulicami Białegostoku.

Doroczna wrześniowa piesza pielgrzymka do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Krypnie jest największą pielgrzymką archidiecezji białostockiej. Ma charakter rodzinny – gromadzi dzieci, młodzież, rodziców, nauczycieli i wychowawców, którzy u progu nowego roku szkolnego powierzają się opiece Maryi.

Krypno jest także sanktuarium rolników. Tradycyjnie w dniu odpustu Narodzenia Najświętszej Maryi Panny przybywają tu gospodarze z całej archidiecezji, by modlić się, zawierzać Matce Bożej swój trud oraz poświęcić ziarno pod przyszły zasiew. Jak co roku, uroczystości odpustowe poprzedziło czterdziestogodzinne nabożeństwo.