Drukuj Powrót do artykułu

Kryzys katolicyzmu polega na „upadku wiary”

23 marca 2009 | 12:56 | ml (KAI Rzym)/maz Ⓒ Ⓟ

Głos w sprawie listu Benedykta XVI do biskupów na temat lefebrystów zabrał dziś na łamach „Corriere della Sera” Vittorio Messori.

Włoski pisarz katolicki, który przeprowadził w 1984 r. głośny wywiad-rzekę z kard. Josephem Ratzingerem, opublikowany później pt. „Raport o stanie wiary”, przypomina, że przyszły papież już od początku podkreślał „oczywistą, ale zbyt często zapominaną prawdę: najważniejsza jest wiara”.
Tym podyktowane są najważniejsze, zdaniem Messoriego, słowa papieskiego listu w sprawie lefebrystów: „Dzisiaj, gdy na rozległych obszarach Ziemi grozi wierze, że zgaśnie jak płomień, który nie jest już podsycany… Prawdziwym problemem w obecnej chwili dziejowej jest to, że Bóg znika z horyzontu ludzi”.

Komentator wyraża zdziwienie, że te „dramatyczne słowa” nie znalazły żadnego echa, po czym stwierdza: „W Kościele posoborowe kłótnie skoncentrowały się na reorganizacji kościelnych instytucji i Watykanu bądź wokół etycznych i społecznych konsekwencji Ewangelii. Gwałtowne starcia wokół takich kwestii, jak rola papiestwa, duchowieństwa, świeckich, kobiet, wokół celibatu, władzy konferencji episkopatu, ekumenizmu bądź takich spraw, jak polityczne zaangażowanie chrześcijan, rozwód, aborcja, inżynieria genetyczna, homoseksualizm… Mało kto ze spierających się zastanawiał się nad problemem pierwszoplanowym: nad tym, czy współczesny człowiek może wierzyć jeszcze w prawdę Ewangelii”.

Vittorio Messori wyraża przekonanie, że kryzys katolicyzmu polega na „upadku wiary”. „Na dramatycznym – często ukrywanym – pytaniu «Czy to prawda? Czy to nie złudzenie?», które tłumaczy, dlaczego jedna trzecia duchownych porzuca stan kapłański, zmniejsza się liczba powołań do seminariów, słabnie napięcie misyjne i moralny głos tych, którzy powinni świecić przykładem. To wiara wyłącznie w obecny świat, powątpiewanie w życie pozagrobowe, doprowadziły do wyłącznego zainteresowania zaangażowaniem politycznym i społecznym oraz zepchnięcia w sferę milczenia tego, co Tradycja nazywała: śmiercią, sądem piekła, rajem” – konkluduje Messori.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.