Drukuj Powrót do artykułu

Kryzys w Kościele zawsze wynikał z kryzysu kapłaństwa

05 kwietnia 2012 | 12:20 | bgk / rk Ⓒ Ⓟ

„Można zdewaluować swoje kapłaństwo, można ulec deformacji zawodowej i takie sytuacje znamy w Kościele. Jest rzeczą udowodnioną, że kryzys w Kościele na przestrzeni dziejów wynikał właśnie z kryzysu kapłaństwa” – mówił Prymas Polski abp Józef Kowalczyk podczas Mszy św. Krzyżma sprawowanej w Wielki Czwartek w katedrze gnieźnieńskiej.

W swoim słowie metropolita gnieźnieński podkreślił, że kapłan jest uczestnikiem wielu różnych dróg życia, wielu radości i cierpień, wielu zawodów i nadziei, ale wszędzie i zawsze jego zadaniem jest „ukazywać człowiekowi Boga, który jest ostatecznym celem jego życiowego powołania”.

„Kapłan jest człowiekiem szczególnego zaufania, któremu ludzie powierzają swoje tajemnice, czasem bardzo bolesne. Jest tym, na którego oczekują chorzy, starzy i konający wierząc, że tylko on, jako uczestnik Chrystusowego kapłaństwa, może im dopomóc w tym ostatecznym przejściu, które ma człowieka do Boga doprowadzić” – mówił abp Kowalczyk. Przypomniał słowa, które w 2006 roku papież Benedykt XVI skierował do kapłanów w warszawskiej katedrze św. Jana, że „kapłan to przede wszystkim szafarz Słowa i sakramentów, którego zadaniem jest zbliżać człowieka do człowieka i człowieka do Boga”. Zapominanie o tym, „dewaluowanie kapłaństwa i uleganie deformacji zawodowej” było i jest – zdaniem Prymasa – jedną z głównych przyczyn kryzysu w Kościele.

„To wszystko, co widzimy w świecie, także po Soborze Watykańskim II, to nie błędy tegoż soboru, tylko deformacja kapłańska, jakiej uległo wielu naszych braci. Zeszli na drogę, która doprowadziła ich donikąd, do opuszczenia kapłaństwa, a później walki z Kościołem prowadzonej niekiedy w sposób zaskakujący. Także za naszych dni widzimy w Polsce takie zjawiska, kiedy kapłan pozbawiony ducha wewnętrznego chce reformować Kościół na swój sposób i kreować się na tego, który wyprowadza go z kryzysu zapominając, że takim działaniem wprowadza Kościół w kryzys wewnętrzny” – mówił abp Kowalczyk. Dodał, że swoją misję kapłani będą spełniać z powodzeniem tylko wtedy, gdy będą prowadzić głębokie życie wewnętrzne i będą w pełni świadomi, że są „tylko szafarzami, a nie twórcami nowej rzeczywistości Kościoła zarówno w sensie sakramentalnym, jak i strukturalnym”.

„Pamiętajmy, że rzesze ludzi wierzących darzą nas zaufaniem, wierząc, że rzeczywiście mamy uczestnictwo w kapłaństwie Chrystusowym i to potwierdzamy naszą posługą, naszym oddaniem i naszym wiernym wypełnianiem obowiązków. Pamiętajmy, że zaufanie, jakim nas darzą, zasługuje na zaufanie z naszej strony. Nie wolno nam tego zaufania zdradzić. Nie wolno nam w tych ludziach podważać wiary w kapłaństwo Chrystusowe przez takie czy inne postawy, które są niegodne kapłana. Umiejmy dostrzec w kapłaństwie ów ewangeliczny skarb, za który warto dać wszystko” – prosił na koniec Prymas.

W Mszy św. Krzyżma w katedrze gnieźnieńskiej uczestniczyło ponad 200 duchownych z całej archidiecezji gnieźnieńskiej. Wspólnie z Prymasem Polski modlili się także: arcybiskup senior Henryk Muszyński, bp Bogdan Wojtuś, bp Wojciech Polak, kanonicy Kapituły Prymasowskiej i wspólnota seminarium duchownego. Jak co roku w czasie Eucharystii kapłani odnowili przyrzeczenia złożone podczas święceń.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.