Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Adam Żak SJ: tylko Kościół oczyszczony będzie wiarygodny

19 maja 2022 | 05:00 | mp | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Michał Ziółkowski

– Ten film uważam za bardzo ważny, gdyż pokazuje on dojrzewanie Jana Pawła II w odpowiedzi na ogarniający Kościół kryzys wykorzystywania seksualnego małoletnich, z także jego uczciwość w załatwianiu tych spraw – mówi ks. Adam Żak SJ, najlepszy specjalista w Kościele w Polsce w zakresie oczyszczania Kościoła z przestępstw na tle pedofilskim. Film „Szklany Dom – odpowiedź Jana Pawła II na kryzys wykorzystywania seksualnego w Kościele” został wyemitowany wczoraj na antenie TVP.

Ks. Żak, który jest Koordynatorem ds. ochrony dzieci i młodzieży z ramienia Konferencji Episkopatu Polski, podkreśla, że film ukazuje postawę Jana Pawła II, która zawsze była ukierunkowana na człowieka. Na ochronę jego godności i praw, o czym świadczy jego programowe hasło z pierwszej encykliki: „Człowiek jest drogą Kościoła”. Dodaje, że bynajmniej nie było ono sloganem i dlatego Jan Paweł II był w stanie zauważyć ogrom zła, jakie działo się w Kościele na tle pedofilskim, a co związane było z gwałceniem najbardziej podstawowych praw oraz godności osób najsłabszych, czyli dzieci i młodzieży lub dorosłych osób bezradnych. A czyny takie pozostawiają rany na całe życie u osób poszkodowanych.

„W filmie Pauliny Guzik zostały przedstawione działania Jana Pawła II na rzecz stworzenia systemowej odpowiedzi Kościoła na kwestię wykorzystywania seksualnego małoletnich, a te sprawy opinia publiczna powinna znać” – dodaje ekspert.

Analiza historii kryzysu wykorzystywania seksualnego małoletnich w Kościele w Stanach Zjednoczonych – zdaniem ks. Żaka – pokazuje, że nie była to kwestia tylko pewnego procenta patologicznych jednostek, ale był to kryzys strukturalny w Kościele, związany z odwróceniem hierarchii wartości. Polegał on na tym, że miejsce człowieka, który miał być „drogą Kościoła”, zajęła instytucja i jej wizerunek publiczny. Ks. Żak podkreśla, że diagnoza dokonana przez Jana Pawła II odsłoniła głęboki kryzys wiary i klerykalne (korporacyjne) rozumienie Kościoła. Wyrażało się to poprzez chronienie za wszelką cenę kapłaństwa sprawców, pomimo, że w ich życiu było wypalone, martwe. Wstrząsające dla Jana Pawła II było to, że biskupi nie stosują się do obowiązującego prawa i cynicznie tuszują te przestępstwa.

Wysiłek Jana Pawła II szedł w tym kierunku – zdaniem ks. Żaka – by to odwrócić, to zagubienie jeśli chodzi o skalę wartości, która postawiła wyżej instytucję ponad człowiekiem. Kościół więc zachowywał się jak aparat polityczny, który broni własnych interesów, a nie ludzi, którzy zostali mu powierzeni.

Film – podkreśla ks. Żak – pokazuje jak Jan Paweł II uczył się tego problemu, dowiadując się stopniowo o skali kryzysu, jaki nastąpił na przełomie kat 80. i 90., najpierw w USA, później w Irlandii oraz innych krajach. W pierwszym liście na ten temat do biskupów amerykańskich z 1993 r. wyraźnie mówi im: „Macie zachowywać prawo!” Dlatego dał im instrument w postaci indultu, w którym zaostrzał niektóre przepisy prawa kanonicznego, po to aby wywołały one określony skutek. Jego diagnoza była taka, że najpierw wyeliminować należy nie stosowanie prawa wobec przestępców, czyli fałszywe rozumienie miłosierdzia. W konsekwencji takiego myślenia, to sprawcy byli uprzywilejowani a nie osoby pokrzywdzone.

Co więcej, Jan Paweł II uznał, że częścią tego zła, które zraniło wielu, był sposób działania kościelnych przełożonych. Jasno powiedział, że „ludzie muszą wiedzieć, że w stanie kapłańskim i życiu zakonnym nie ma miejsca dla tych, którzy krzywdziliby młodych”. Obie części tego zdania są istotne, bo po pierwsze „ludzie muszą wiedzieć” – czyli że te sprawy mają być załatwiane w sposób przejrzysty a nie ukrywane – a po drugie, że w Kościele nie może być tolerancji dla krzywdzicieli dzieci i młodzieży. Takie było rozumienie zasady „zero tolerancji” przez Jana Pawła II.

Ks. Żak przypomina, że w kolejnym programowym przemówieniu Jana Pawła II do kardynałów amerykańskich z kwietnia 2002 r. zostały sformułowane dwa podstawowe zadania Kościoła wobec tej dramatycznej sytuacji. Jedno, że „nie ma miejsca w szeregach kapłańskich dla takich przestępców”, a drugie, że „tyle bólu i tyle cierpienia musi zaowocować tym, że Kościół winien podążać drogą nawrócenia”. Wynika stąd, że celem Jana Pawła II nie było tylko stworzenie skutecznego systemu karania sprawców, ale – pomimo głębokiego kryzysu – odnowa Kościoła poprzez otwarcie się na nawrócenie, czyli na łaskę Bożą i na drogę ku świętości.

– Jest to pozytywna linia oczyszczenia i nawrócenia Kościoła, a narodziła się ona z bólu powodowanego przestępstwem, z bólu zadanego ofiarom, małoletnim czy innym osobom bezradnym – podkreśla ks. Żak.

KS. Żak zauważa, że w tym samym przemówieniu Jan Paweł II mówił o tym, że oczyszczenie Kościoła nie może być dokonywane z powodów wizerunkowych. Chodzi bowiem o ewangeliczne nawrócenie, które polega, na „radykalnej decyzji odwrócenia się od grzechu i powrotu do Boga, która sięga głębi duszy ludzkiej i może dokonać niezwykłej przemiany”. Wyjaśniał, że tak rozumiane oczyszczenie nie jest dla Kościoła czymś dowolnym: „Jest ono koniecznie potrzebne, jeśli Kościół chce bardziej skutecznie głosić wyzwalającą moc Ewangelii Jezusa Chrystusa”.

– Oczyszczenie zatem Jan Paweł II rozumiał jako konieczny i istotny proces z punktu widzenia samej istoty misji Kościoła, zarówno tej do wewnątrz jak i na zewnątrz. Był przekonany, że tylko Kościół oczyszczony, Kościół jasno i zdecydowanie rozprawiający się z wykorzystywaniem seksualnym w swoich szeregach, „pomoże także społeczeństwu zrozumieć trapiący je kryzys i go przezwyciężyć” – podkreśla ks. Żak.

A druga bardzo ważna rzecz, jakiej dokonał Jan Paweł II – zdaniem ks. Żaka – to podporządkowanie sądzenia wszystkich tych przestępstw w całym Kościele, jurysdykcji i superrewizji rzymskiej Kongregacji Nauki Wiary. – To na dłuższą metę przyniosło największe owoce. Dzięki temu Kościół w skali świata mógł zmienić swój kurs, w sposób skuteczny.

Bardzo istotne jest – zauważa ks. Żak – że Jan Paweł II wpisuje kwestię oczyszczenia z tych przestępstw w znacznie szerszy kontekst misji Kościoła wobec świata. Przypomina, że wiarygodność samej Ewangelii może zostać przyćmiona, o ile Kościół właściwie nie poradzi sobie z tym problemem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.