Ks. Bielański: Papież uczy mnie modlitwy

Ojciec Święty nauczył mnie dziś, jak odmawiać brewiarz – powiedział KAI proboszcz katedry Wawelskiej, ks. infułat Janusz Bielański po nawiedzeniu tej świątyni przez Jana Pawła II.

Przed konfesją św. Stanisława, gdzie znajdują się relikwie patrona Polski, Papież odmówił w niedzielę z kilkoma kardynałami i biskupami oraz członkami kapituły katedralnej modlitwę brewiarzową, do której odmawiania zobowiązani są codziennie księża.
„Jako kapłan czytam codziennie brewiarz od czterdziestu lat. Do tej pory uważałem, że czyniłem to pobożnie, przeznaczając na jego odmawianie około piętnastu minut. Ale Ojciec Święty odmawiał dziś z nami brewiarz prawie pół godziny. To nie było czytanie, tylko prawdziwa modlitwa. Papież się nie spieszył, lecz rozważał i kontemplował każde słowo” – opowiadał kilka godzin po spotkaniu z Janem Pawłem II infułat Bielański. „Chociaż do tej pory nie odklepywałem brewiarza, to od jutra będę czytał go wolniej i w większym skupieniu” – zapowiada proboszcz katedry na Wawelu.
Jego zdaniem tajemnica tego, że Ojciec Święty jest przez cały dzień dla każdego życzliwy, leży właśnie w tym, że Papież tyle czasu poświęca na modlitwę. „Dlatego wszyscy, nie tylko kapłani, ale i wierni, powinniśmy brać z niego przykład” – mówi infułat.
Ks. Bielański, któremu obecny Papież udzielił w 1963 roku święceń kapłańskich, wyznał, że choć dobrze zna Jana Pawła II, to każde spotkanie z Ojcem Świętym jest dla niego „wielkim przeżyciem”. „Dla mnie ksiądz profesor Karol Wojtyła, potem biskup, kardynał, a wreszcie Papież, to był zawsze geniusz. Tym bardziej, że ja nigdy orłem nie byłem” – wyznał infułat Bielański.