Ks. Burzyk do górników: wasza tęsknota za Bogiem nie jest do końca zagospodarowana

Około tysiąca wiernych, w tym liczni górnicy, uczestniczyło 4 grudnia w uroczystej Mszy Barbórkowej w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach-Osiedle Brzeszcze w diecezji bielsko-żywieckiej. Liturgii przewodniczył proboszcz parafii ks. Eugeniusz Burzyk, który jest technikiem górnikiem i ponad rok przepracował w kopalni węgla kamiennego.

Podczas kazania proboszcz wspominał, że w Wyższym Śląskiem Seminarium Duchownym każdy kleryk po trzecim roku musiał przerwać studia i podjąć pracę fizyczną. Duchowny wspominał, że kiedy górnicy, z którymi pracował, dowiedzieli się, że jest klerykiem, pragnęli z nim rozmawiać o sprawach wiary, pobożności czy problemach życia osobistego.

Ks. Burzyk nazwał tamte spotkania z górnikami w kopalni swoistą „katechezą dla dorosłych”. Kapłan wyraził przekonanie, że postawa górników była wyrazem, często nieuświadomionej, tęsknoty za Bogiem i rzeczywistością nadprzyrodzoną.

„Jestem przekonany, że nie chodziło o szacunek do mnie, ani o sam fakt bycia kapłanem, ale o tęsknotę za światem, który niejako ‘z urzędu’ reprezentuję, czyli za Bogiem” – dodał i stwierdził, że „ta górnicza i ogólnoludzka tęsknota nie jest przez Kościół i kapłanów do końca zagospodarowana”.

Proboszcz życzył górnikom, aby doceniając pod ziemią rolę światła, które niejednokrotnie ratuje życie, starali się w okresie Adwentu docenić światło ratujące życie duchowe, a które przynosi nowo narodzony Jezus.

Wiernych wchodzących do kościoła witała orkiestra kopalni „Brzeszcze” z koncertem tradycyjnych górniczych melodii. Obecni byli górnicy ze swoim sztandarem oraz członkinie koła Gospodyń Wiejskich z Jawiszowic w strojach regionalnych. Śpiewał parafialny chór „Canticum novum”. Wielu parafian przyszło w niedzielę do kościoła w górniczych mundurach.

Na terenie wspólnoty parafialnej na terenie os. Brzeszcze mieszkają liczni górnicy z pobliskiej kopalni, zarówno pracujący, jak i emeryci oraz renciści.