Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Burzyk: górnictwu zawdzięczam charakter i sposób duszpasterzowania

04 grudnia 2014 | 15:46 | rk Ⓒ Ⓟ

„Fedrujmy tak, żeby nasz kościół był nie tylko piękny wizualnie, ale zawsze pełny ludzi wiary” – życzył swym parafianom w święto górników proboszcz parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach-osiedle Brzeszcze ks. Eugeniusz Burzyk. Duchowny, znany kaznodzieja i autor książek z krótkimi kazaniami, jako kleryk przez rok pracował w kopalni „Julian” w Piekarach Śląskich. Dziś przyznaje, że od górników dużo się nauczył.

Ks. Burzyk we wspomnienie św. Barbary przewodniczył uroczystej Mszy świętej z udziałem górników oraz przedstawicieli dyrekcji miejscowej Kopalni Węgla Kamiennego „Brzeszcze”. Tradycyjnie przed jawiszowicką świątynią zagrała wcześnie rano górnicza orkiestra.

W rozmowie z KAI ks. Burzyk przyznał, że „Barbórkę” obchodzi z wielkim wzruszeniem. „Przypomniały mi się młode lata w rodzinnej miejscowości, gdzie dźwięk instrumentów orkiestry górniczej towarzyszył nam niemal codziennie. Sam z wykształcenia jestem górnikiem, skończyłem pomaturalne studium górnicze. Kiedy biskup posyłał mnie do tej parafii, powiedział: «Na pewno się z ludźmi dogadacie, bo jest to parafia górnicza, a ty też jesteś górnikiem»” – wspomniał znany kaznodzieja.

Zdaniem duchownego, praca w kopalni pod ziemią, jaka była jego udziałem, dużo go nauczyła. „Ostatnią szychtę przepracowałem prawie 30 lat temu. Górnictwo wywarło duży wpływ na mój charakter, a także na sposób duszpasterzowania. Od dziecka byłem wychowywany w rodzinie, w której wszyscy pracowali w górnictwie, gdzie mówiło się o sprawach niebezpiecznych, związanych z fedrowaniem. Dla mnie to była codzienność. To dlatego dziś w pracy duszpasterskiej nie ma dla mnie rzeczy trudnych” – dodał i przyznał, że jednym z najważniejszych zadań, jakie stoją obecnie przed nim, jest ewangelizacja i aktywizacja prowadzonej przez niego osiedlowej parafii.

Ksiądz zaznaczył, że z ostatniego badania, jakie przeprowadzono wśród parafian, wynika, że na niedzielną Mszę chodzi tylko 20 proc. „Aż trudno uwierzyć, że tak mało, dlatego chcę powtórzyć badanie, by dokładnej policzyć ludzi. Mam nadzieję, że jest ich więcej. Ale to nie żadna tragedia. Lubię wyzwania. Chciałbym w ciągu kilku lat doprowadzić do tego, by na Msze w niedzielę chodziło co najmniej 40 proc. ludzi” – zapowiedział, porównując siebie do górnika przodowego. „Ale sam przodowy bez innych górników, kapłanów i parafian, niewiele nafedruje. Dlatego mówię: fedrujmy tak, żeby nasz kościół był nie tylko piękny wizualnie, ale zawsze pełny ludzi wiary” – dodał.

Kapłan, który od kilku miesięcy pełni posługę proboszcza w jawiszowickiej wspólnocie, rozpoczął liczne prace remontowe i modernizacyjne kościoła, a także jego zaplecza. Aby pokryć koszy prowadzonych prac, organizowane były kiermasze książek i albumów. W tym samym celu duchowny zorganizował także kiermasz książek własnego autorstwa.

Ks. Burzyk znany jest z krótkich i celnych homilii na poszczególne okresy roku liturgicznego. Ostatnio ukazały się: „Adwentowa reanimacja”, „Kazanie espresso”, „Wielkopostna kroplówka”, „Katechizm w pigułce”, „Majowa terapia” – z kazaniami na temat każdego wezwania Litanii Loretańskiej czy „Różaniec łatwy do przełknięcia”. Dużą popularnością cieszyły się jego kalendarze-terminarze na 2012, 2013 i 2014 rok.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.