Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Dobrzyński: „Evangelium vitae” to dziś profetyczny głos za życiem

25 marca 2020 | 18:08 | Dorota Abdelmoula | Rzym Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Wikipedia

„Evangelium vitae” stanowi profetyczny głos za ludzkim życiem, za jego odnową i ochroną, za jego afirmacją także wtedy, kiedy przychodzi cierpienie, kiedy tak wielu ludzi umiera – mówi w rozmowie z KAI ks. Andrzej Dobrzyński z Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie. 25 marca br. przypada 25 rocznica ogłoszenia tej encykliki przez papieża Jana Pawła II.

Dorota Abdelmoula (KAI): 25 marca obchodzimy 25. rocznicę ogłoszenia encykliki „Evangelium vitae” o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego. Przypomnijmy, jakie znaczenie miał ten dokument w nauczaniu św. Jana Pawła II i dlaczego Ojciec Święty zdecydował się na publikację encykliki o tej tematyce?

Ks. Andrzej Dobrzyński: Encyklika ta stanowi istotny głos Jana Pawła II za kulturą życia, za obroną życia od poczęcia do naturalnej śmierci, a zarazem jest głosem sprzeciwu i rzeczowej krytyki wobec przejawów „cywilizacji śmierci”, tego, co papież określił „strukturami grzechu”, „spiskiem przeciwko życiu” czy też „wojną silnych przeciw bezsilnym”. Dokument posiada bogatą wymowę biblijną, moralną, pastoralną, również humanistyczną. Ważny walor encykliki leży w przypomnieniu prawdy, że zaangażowanie w obronę życia jest sprawą obrony wiary.

Encyklika stanowi w znacznej mierze nauczanie na temat piątego przykazania Dekalogu. Rozdział trzeci, który nosi tytuł „Nie zabijaj. Święte prawo Boże” jest – jak możemy powiedzieć – „dogmatycznym jądrem” dokumentu. Papież odwołuje się do całego bogactwa Ewangelii życia, objawione przez Jezusa, ale także do prawa naturalnego, do obiektywnej prawdy o człowieku o życiu ludzkim. Prawda o świętości życia ludzkiego ma charakter powszechny.

Oczywiście, że motywem do powstania tej encykliki były liczne przejawy niszczenia życia, zwłaszcza uchwalane przez parlamenty prawa dopuszczające aborcję czy eutanazję. Warto przypomnieć, że encyklika ta powstała jako wynik prośby kardynałów skierowanej do papieża w 1991 r., by stanowisko Kościoła w kwestii szacunku do życia zostało przedstawione i potwierdzone autorytetem nauczycielskim Kościoła. Ojciec Święty przeprowadził konsultację korespondencyjną z wszystkimi biskupami. „Evangelium vitae” jest encykliką papieską, ale też wyraża jednomyślne nauczanie kolegium biskupów złączonych z następcą Piotra.

KAI: Jakie są najważniejsze inspiracje płynące dziś z tej encykliki? Niektórzy mówią, że w zasadzie „wyczerpuje ona temat” ochrony życia, inni: że wymaga aktualizacji, bo odwołuje się do realiów świata sprzed 25 lat.

Ks. A.D.: Od strony wiary, od strony dogmatycznej nie pozostawia żadnej wątpliwości. Nie można uznawać się za osobę wierzącą i jednocześnie popierać aborcję, eutanazję, eksperymenty na embrionach ludzkich czy też bez skrupułów opowiadać się za wykonywaniem kary śmierci. Przejawy mentalności hedonistycznej i eugenicznej, redukujące życie ludzkie do przyjemności i korzyści niestety narastają. Wszystkie te przejawy wymagają refleksji i zabrania krytycznego głosu.

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na znajdujący się w końcowej części encykliki fragment mówiący o tym, że banalizacja ludzkiej płciowości jest u początków pogardy dla rodzącego się życia. Myślę, że lata, które upłynęły potwierdziły ten związek. Papież skupił uwagę w encyklice przede wszystkim na potrzebie ukazywania bogactwa ludzkiej płciowości i wychowania do miłości, do małżeństwa i odpowiedzialnego rodzicielstwa. W tym zakresie, w obecnych czasach sztuka wychowania młodego pokolenia do małżeństwa wymaga wielkiego zaangażowania i ewangelicznej kreatywności.

KAI: W jaki sposób ten dokument może dziś pomóc w prowadzeniu dialogu na temat ochrony życia w środowiskach politycznych i naukowych, które często deklarują, że wiara jest „sprawą prywatną” i nie może przesądzać o stanowieniu prawa, czy też rozwoju badań naukowych?

Ks. A.D.: Przypomnę, że Jan Paweł II założył Papieską Akademię Życia w 1994 r., skupiającą wybitnych ludzi nauki i kultury, by byli tym krytycznym głosem we współczesnym świecie. Dodać należy, że mają być tym głosem nie tylko w imieniu Kościoła i chrześcijaństwa, lecz w imieniu dobra człowieka i ludzkości.

Prawda o nienaruszalności ludzkiego życia jest dostępna dla poznania rozumowego, czyli dla wszystkich ludzi. Piąte przykazanie jest Bożą prawdą, ale również – jak trafnie zauważył kard. Józef Ratzinger podczas prezentacji encykliki – „linią demarkacyjną między człowieczeństwem i barbarzyństwem”.

W „Evangelium vitae” jest mocno zaakcentowana prawda, że wpisana w ludzką naturę norma moralna „nie zabijaj” stanowi w chrześcijańskiej wierze imperatyw troski i szacunku dla życia. Wiara nie jest sprawą prywatną, ale wspólnotową. Jest także istotną częścią dziedzictwa historii, kultury i humanizmu. Wiara kształtuje sumienie, ale także prawdę o godność życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Jan Paweł II wielokrotnie stwierdził, że autentyczna demokracja i nauka nie mogą sprzeciwiać się obiektywnemu dobru człowieka.

Encyklika ta, oprócz dialogu wzywa nas do świadectwa. Zobowiązuje ludzi wierzących do szacunku i obrony życia ludzkiego, podobnie jak mamy obowiązek wyznawać nasza wiarę i bronić jej.

KAI: Stulecie urodzin św. Jana Pawła II to okazja do przypomnienia, a dla młodszych pokoleń: odkrycia postaci i nauczania papieża Polaka. Być może dla wielu osób, które chcą dopiero poznać papieskie nauczanie, lektura encykliki wydaje się zbyt wymagająca. Jakie inne teksty Jana Pawła II poświęcone tematyce ochrony życia poleciłby Ksiądz, zwłaszcza młodzieży, szukającej odpowiedzi na podstawowe pytania?

Ks. A.D.: Doradziłbym lekturę „Listu do młodych” z 1985 r., upłynęło już 35 lat od jego opublikowania. Jan Paweł II ukazał w nim młodość jako bogactwo, jako wzrastanie, czas formacji, rozpoznawania powołania, a jednocześnie dialogu z Bogiem o przykazaniach moralnych i potrzebie bycia człowiekiem sumienia. Zachęciłbym także do przeczytania przemówień papieża z pielgrzymki w 1991 r, które były oparte na Dekalogu. Dlaczego taka rada? Ponieważ Ojciec Święty w „Evangelium vitae” powiedział, że pierwszym i podstawowym krokiem ku odnowie kultury życia jest kształtowanie sumień.

KAI: Rocznicę ogłoszenia encykliki przeżywamy w cieniu pandemii. Czy lektura tego dokumentu może rzucić dodatkowe światło na przeżywany praktycznie na całym świecie dramat zagrożenia życia ludzkiego przez chorobę wywoływaną koronawirusem?

Ks. A.D.: Na pewno. Doświadczamy, jak kruche jest nasze życie, jak bardzo zagrożone. Tym bardziej w tych okolicznościach „Evangelium vitae” stanowi profetyczny głos za ludzkim życiem, za jego odnową i ochroną, za jego afirmacją także wtedy, kiedy przychodzi cierpienie, kiedy tak wielu ludzi umarło. Ewangelia życia, którą objawił Chrystus dotyczy nie tylko życia fizycznego, ale i duchowego, nie tylko ziemskiego, ale i wiecznego. Stąd jest to Ewangelia miłości i nadziei, bo nasze życie jest zawsze w rękach Boga.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.