Drukuj Powrót do artykułu

Ks. dr Igor Hubacz o Zesłaniu Ducha Świętego we wschodniej tradycji

07 czerwca 2025 | 16:52 | Dawid Gospodarek, dg | Elbląg Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Tamara Govedarovic / Unsplash

„W perspektywie wschodniej Duch Święty nie jest jedynie inspiracją czy 'pomocą z nieba’ – On jest samym Życiem Bożym w nas. Jego obecność to coś więcej niż religijne uniesienie – to duchowa przemiana, która uzdalnia człowieka do miłości, przebaczenia i życia według Ewangelii” – mówi ks. dr Igor Hubacz, wikariusz w parafiach greckokatolickich w Pasłęku, Elblągu i Godkowie. W rozmowie z KAI omawia teologiczne znaczenie Zesłania Ducha Świętego, wschodnie tradycje liturgiczne i ludowe.

Dawid Gospodarek (KAI): Jak to chrześcijańskie święto Pięćdziesiątnicy ukazuje rolę Ducha Świętego w życiu Kościoła i każdego chrześcijanina? Co wschodnia liturgia mówi o samym Duchu Świętym?

Ks. dr Igor Hubacz: Zesłanie Ducha Świętego to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii zbawienia, które nie tylko dopełnia Paschę Chrystusa, ale w pewnym sensie ją „uruchamia” w codziennym życiu Kościoła. To właśnie wtedy Duch Święty zstępuje na apostołów, przemieniając ich ze wspólnoty zamkniętej ze strachu – w żywy, dynamiczny organizm gotowy głosić Ewangelię aż po krańce ziemi.

W perspektywie wschodniej, Duch Święty nie jest jedynie inspiracją czy „pomocą z nieba” – On jest samym Życiem Bożym w nas. Jego obecność to coś więcej niż religijne uniesienie – to duchowa przemiana, która uzdalnia człowieka do miłości, przebaczenia i życia według Ewangelii. Liturgia wschodnia bardzo mocno to akcentuje. Nazywa Go „Królem niebieskim”, „Pocieszycielem”, „Dawcą życia”, który „wszystko przenika i wszystko napełnia”.

W praktyce oznacza to, że życie chrześcijanina bez Ducha Świętego byłoby tylko zbiorem religijnych deklaracji. To Duch nadaje sens, siłę i światło naszemu codziennemu pielgrzymowaniu. Dzięki Niemu modlitwa staje się spotkaniem, a sakrament – przemieniającym doświadczeniem.

Warto wspomnieć, że w tradycji Kościoła greckokatolickiego sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego są udzielane razem. Osoba, która jest chrzczona, natychmiast po tym jest bierzmowana, a następnie przyjmuje pierwszą Komunię świętą. Katechizm „Chrystus Nasza Pascha” porównuje to do życia biologicznego: by żyć – trzeba się narodzić (chrzest), oddychać (bierzmowanie – oddychanie Duchem Świętym) i spożywać pokarm (Eucharystia). To pokazuje, jak fundamentalne znaczenie w rozumieniu Kościoła Wschodniego ma obecność i działanie Ducha Świętego.

Czym różni się przeżywanie tego święta w tradycji wschodniej i zachodniej?

Różnica nie polega na przeciwieństwach, ale na akcentach. Tradycja zachodnia skupia się mocno na aspekcie misyjnym – Duch Święty jako Ten, który uzdalnia Kościół do głoszenia Ewangelii, prowadzi, umacnia, daje charyzmaty.

Wschód natomiast bardzo mocno podkreśla duchowy i kosmiczny wymiar tego święta. To nie tylko Duch dla Kościoła, ale Duch, który odnawia cały świat – niebo, ziemię, człowieka, relacje, historię. W modlitwach wschodnich usłyszymy wezwania o zstąpienie Ducha nie tylko na ludzi, ale na całe stworzenie, również na zmarłych. To wyraz głębokiej wiary, że Bóg przenika całą rzeczywistość.

Pięćdziesiątnica jest więc wschodnią wersją „święta życia” – ukazaniem, że Duch Święty nie tylko działa w Kościele, ale ożywia całą rzeczywistość. To dlatego dzień ten nazywany jest też „Zielonymi Świątkami” – bo to święto duchowej wiosny.

Jak wygląda Liturgia w tym dniu? Czy są specjalne modlitwy, hymny, czytania?

Liturgia Pięćdziesiątnicy w tradycji bizantyjskiej ma niezwykle bogatą strukturę. Przede wszystkim – po raz pierwszy od Paschy – wierni znów klękają podczas specjalnych modlitw. To bardzo wymowne. Klęcząc, prosimy Ducha Świętego, by zstąpił nie tylko na nas, ale na cały świat: na żywych, na zmarłych, na tych, którzy szukają Boga i na tych, którzy Go nie znają.

Szczególnie poruszający moment Liturgii to chwila, gdy po otwarciu królewskich wrót i doksologii kapłan i wierni śpiewają wspólnie: „Królu Niebieski, Pocieszycielu, Duchu Prawdy, który wszędzie jesteś i wszystko napełniasz, Skarbnico Dóbr i Dawco Życia, przyjdź i zamieszkaj w nas, i oczyść nas z wszelkiej zmazy, i zbaw, o Dobry, nasze dusze”.

Czytania liturgiczne tego dnia są bardzo wymowne: Dzieje Apostolskie (Dz 2, 1–11) – opisują zstąpienie Ducha w znakach ognia i wichru oraz cud porozumienia między ludźmi z różnych języków i kultur – jakby odwrócenie wieży Babel. Ewangelia wg św. Jana (J 7, 37–52; 8, 12) – przypomina słowa Jezusa o wodzie żywej płynącej z wnętrza człowieka, który wierzy – i zapowiada zesłanie Ducha Świętego jako dar dla tych, którzy wierzą w Niego.

Pierwsza antyfona, oparta na psalmach, mówi o chwale Bożej objawiającej się w stworzeniu: „Niebiosa opowiadają chwałę Boga, a dzieło rąk Jego głosi firmament… Na całą ziemię wyszło ich orędzie” – z refrenem: „Modlitwami Bogurodzicy, Zbawco, zbaw nas”.

Troparionem Pięćdziesiątnicy jest hymn o mocy przemieniającej Ducha: „Błogosławiony jesteś, Chryste Boże nasz, który najprostszym rybakom mądrość objawiłeś, zesławszy im Ducha Świętego, i przez nich cały świat złowiłeś – Miłujący człowieka, chwała Tobie!”

Kontakion przypomina, że kiedyś Bóg rozdzielił języki (przy wieży Babel), a teraz daje „języki ogniste”, które jednoczą wszystkich w jednej wierze.

Bardzo ważnym w mówieniu o obecności Ducha Świętego w Liturgii wschodniej jest wyjaśnienie, czym jest epikleza.

Epikleza to jeden z najbardziej charakterystycznych momentów w liturgii bizantyjskiej – modlitewne wołanie do Ducha Świętego, by zstąpił i przemienił święte dary oraz samych wiernych. To nie jest tylko prośba o „konsekrację”, ale głębokie doświadczenie obecności Boga, który działa tu i teraz. Duch Święty nie jest więc tylko „zakończeniem” modlitwy eucharystycznej, ale jej sercem i siłą przemieniającą.

W tradycji wschodniej Duch Święty jest „czyniącym wszystko” – to On konsekruje, uświęca, ożywia. Epikleza to moment, w którym kapłan i wspólnota wzywają Ducha, aby przemienił nie tylko chleb i wino, ale także nas samych – byśmy stali się zdolni do życia w Chrystusie.

Dlatego w modlitwie epiklezy prosimy: „ześlij Twego Świętego Ducha na nas i na te dary”. Liturgia nie jest wtedy jedynie pamiątką, ale realnym wydarzeniem zbawienia. A epikleza jest jej „momentem Taboru” – objawieniem światła, które przemienia.

Jaki kolor liturgiczny obowiązuje w tym święcie i dlaczego?

W tradycji bizantyjskiej kolorem Pięćdziesiątnicy jest zieleń – kolor życia, nadziei i duchowego odrodzenia. Z jednej strony symbolizuje ona wiosnę w przyrodzie, a z drugiej – duchową wiosnę w duszy człowieka. To kolor, który mówi: „Bóg tchnął nowe życie – teraz wszystko może się odrodzić”.

Zieleń przypomina również o ogrodzie rajskim – miejscu pierwotnej jedności Boga i człowieka – oraz o obietnicy nowego stworzenia, które Duch Święty w nas rozpoczyna. Świątynie przystraja się zielonymi gałązkami, liśćmi, a czasem nawet całe podłogi cerkwi wyściela się trawą – jakby cały świat wracał do Edenu.

Czy są jeszcze inne zwyczaje ludowe? Co oznaczają zielone gałązki?

Zielone gałązki, które wierni przynoszą do cerkwi, nie są dekoracją – one są znakiem. Niosą w sobie przesłanie: „Duch Święty przyszedł, życie wróciło”. To bardzo mocny, symboliczny gest – zwłaszcza w naszej tradycji, gdzie wiele pokoleń wiernych doświadczało śmierci, rozproszenia, cierpienia. Zieleń była nadzieją, że Bóg nie zostawił swojego stworzenia.

W tradycji ludowej gałązki często zostawiano w domach, wkładano za obrazy, wiązano w snopki i traktowano niemal jak błogosławieństwo. Miały chronić, przypominać i jednoczyć dom z modlitwą cerkwi.

W niektórych regionach są też procesje, święcenie ziół, modlitwy na cmentarzach – bo w tym święcie chodzi o życie w całym jego wymiarze: ziemskim, duchowym, wiecznym.

Czy w Polsce praktykuje się czuwanie przed tym świętem?

W wielu parafiach greckokatolickich odprawia się uroczyste nabożeństwo wieczorne, które bywa określane jako czuwanie. Nie zawsze trwa ono dosłownie całą noc – ale zachowuje ducha modlitewnego oczekiwania, który nawiązuje do Wieczernika, do tego momentu, kiedy uczniowie trwali razem „na modlitwie i błaganiach”. Najczęściej sprawowane są Wielkie Nieszpory z Łytią, w czasie których są odczytywane na kolanach modlitwy, przyzywające Ducha Świętego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.