Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Drąg o synodzie: jakim językiem mówić do rodziny?

12 października 2015 | 12:00 | tom (KAI Rzym) / br Ⓒ Ⓟ

Jakim językiem mówić, jak dotrzeć z orędziem Jezusa Chrystusa do współczesnego człowieka i rodziny – to zdaniem ks. Przemysława Drąga jeden ze stałych, ciągle przewijających się motywów obrad Synodu Biskupów, który odbywa się w Watykanie na temat: „Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym”.

Konsultor delegacji Konferencji Episkopatu Polski na synod w rozmowie z KAI powiedział: „W oparciu o Ewangelię trzeba język przekazu wiary uwspółcześniać, ewangeliczne obrazy przekładać na wrażliwość człowieka naszych czasów nie zapominając cały czas, że język Ewangelii jest językiem miłości, w którym nikogo nie wykluczamy, a prowadzimy człowieka ku zbawieniu”.

Zdaniem sekretarza Rady KEP ds. Rodziny różnorodność kontynentalna i kulturowa uczestników synodu świetnie pokazuje powszechność Kościoła i jego jedność w różnorodności. „Mówimy o tej samej rodzinie z różnorakich punktów widzenia, ale próbujemy ją osadzić przede wszystkim w realiach Ewangelii, gdyż to ona, jak mówi papież Franciszek, w każdym czasie pomaga człowiekowi odnaleźć się w realiach jego życia” – powiedział.

W pierwszym tygodniu podjęto próbę opisania wszystkich najważniejszych zjawisk jakie dotyczą rodziny. Zdaniem sekretarza Rady KEP ds. Rodziny zbyt wiele pokazywano rzeczy negatywnych, tak jakby rodzina znajdowała się już w tak głębokim kryzysie, że trudno w niej znaleźć jakieś pozytywy. „Musimy podkreślić, że patrząc na zjawiska negatywne, co do których nikt nie ma wątpliwości, nie możemy zapominać jednak o zdrowych rodzinach, których jest dużo i to one są wzorem i pomagają odkrywać całe piękno małżeństwa i rodziny” – zaznaczył.

Ks. Drąg zwrócił uwagę, że jest czymś niezwykle trudnym opisanie całej palety bogactwa rodziny. „Polscy ojcowie synodalni mówili, że często podczas obrad wiele miejsca poświęcano uzgadnianiu znaczenia słowa użytego w dokumencie roboczym synodu „Instrumentu laboris”, aby ustalić jego jednoznaczny sens, gdyż termin był różnie rozumiany przez osoby pochodzące z różnych kręgów kulturowych. Co ciekawe przez te zabiegi niekiedy w danym słowie dostrzegano o wiele większą głębię niż to sobie wyobrażano na początku” – powiedział.

Podczas obrad bardzo często powracał problem, jakim językiem Kościół powinien mówić o rodzinie i nie tylko. Ks. Drąg przypomniał, że przez wieki Kościół posługiwał się językiem łacińskim i to katolików jednoczyło teraz posługuje się językami narodowymi i mówienie o Jezusie i Ewangelii niejednokrotnie staje się skomplikowane. Z jednej strony chcemy docierać do młodzieży w jej języku, z drugiej do rodzin, osób starszych, migrantów itd. Myślę, że nie mamy jednego języka uniwersalnego. Ale chyba najważniejsze jest to by mimo różnych sposobów wyrażania był to język miłości” – powiedział.

„Z ankiet przedsynodalnych w Polsce, i myślę podobnie jest w innych krajach, wynika, że nie znamy dokumentów Kościoła. A jednym z głównych powodów, dlaczego tak jest, odpowiadano w ankietach, że są one napisane zbyt trudnym językiem. Oczywiście, łączy się z tym pewne lenistwo intelektualne, ale z drugiej strony barierą jest forma w jakiej są one napisane. Czy podczas synodu uda się w tej sprawie wypracować jakieś jedno stanowisko? Wątpię. Myślę, że najważniejsza jest tu kwestia dobrej woli. Jezus Chrystus nikogo nie przymuszał, by przyjmował Jego naukę. Niektórzy słysząc Jego słowa odchodzili, a sami uczniowie nie raz mieli wątpliwości. Ale z drugiej strony w oparciu o Ewangelię trzeba język przekazu wiary uwspółcześniać, ewangeliczne obrazy przekładać na wrażliwość człowieka naszych czasów nie zapominając cały czas, że język Ewangelii jest językiem miłości, w którym nikogo nie wykluczamy, a prowadzimy człowieka ku zbawieniu” – powiedział ks. Drąg i dodał: „Takim językiem mówią uczestnicy synodu, którzy są zatroskani o jedno – o dobro rodziny. Myślę, że słowo człowieka na temat rodziny oparte na słowie Bożym znajdzie tutaj pełne dowartościowanie”.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.