Drukuj Powrót do artykułu

Ks. Grzywaczewski: Eucharystia to nasza góra Tabor

06 sierpnia 2022 | 17:19 | eg | Drogiszka Ⓒ Ⓟ

O tym, że każda Eucharystia i każda spowiedź św. jest górą Tabor dla człowieka wierzącego, powiedział ks. kan. dr Piotr Grzywaczewski, kanclerz płockiej Kurii Diecezjalnej, w kościele filialnym w Drogiszce. W święto Przemienienia Pańskiego odbywa się tam słynny odpust, z licznym udziałem parafian i pielgrzymów z okolic.

Ks. kan. dr Piotr Grzywaczewski w kazaniu powiedział, że opis przemienienia Pana Jezusa na górze Tabor powinien budzić tęsknotę za częstym przebywania z Bogiem, za niebem. Piotr, Jan i Jakub czuli wtedy, że coś się zmienia, doświadczyli niepokoju i napięcia. Przed doświadczeniem na górze Tabor wiedli zwykłe, codzienne życie. Jeden z poetów takie życie nazwał „dramatem asfaltu”. Po przemienieniu apostołowie musieli do takiego życia powrócić, ponownie „wejść w szarość”. Doświadczyli pewnego ideału, po czym wrócili do rzeczywistości i doznali rozczarowania.

Kaznodzieja powiedział, że tak bywa też z postrzeganiem Kościoła, który często w swojej ludzkiej rzeczywistości nie odpowiada marzeniom, ideałom. Jest to „dramat niziny, dramat asfaltu”. Pojawia się pokusa, aby ulec, upodobnić się do tła, a nawet zapomnieć o Taborach – górach Przemienienia, o trudach wejścia na te góry. Jednak należy na nie systematycznie powracać.

– Dla chrześcijan, uczniów Jezusa, taką górą Tabor jest każda Eucharystia – Msza św., szczególnie ta niedzielna, w Dzień Pański oraz każda spowiedź, spotkanie z żywym, działającym, mówiącym i przychodzącym Bogiem, którego miłosiernego oblicza możemy w sakramentach Eucharystii i spowiedzi dotknąć, ujrzeć je. To spotkanie nas przemienia – powiedział płocki liturgista.

Podkreślił, że bez spotkania z Bogiem na regularnej Mszy czy w spowiedzi – „naszych górach Tabor, górach Przemienienia”, wszystko wcześniej czy później zaczyna tracić sens, człowiek wypala się, staje się pustynią, szczególnie w momentach trudnych, życiowych doświadczeń czy cierpienia.

Stwierdził też, że niestety wielu obecnie marginalizuje Boga. Drażni ich to, co Boże i kościelne, wpadają w pułapkę neutralnego światopoglądu, wybiórczej moralności, lekkiego, rozrywkowego stylu życia czy gonitwy za pieniądzem. Często taki nowoczesny, powierzchowny styl życia „spycha Pana Boga i Jego Kościół na margines serca”. Nie ma czasu na modlitwę, głębszą rozmowę, na miłość do Boga i do ludzi, nawet najbliższych.

– To dobrze, że Bóg, który jest miłością, który wciąż chce działać i działa w naszym życiu przez różne nowe sygnały, poruszenia, możliwości i przez natchnienia Ducha – walczy o nas, cierpliwie czeka, ciągle posyła do nas swoich proroków. Jego Opatrzność dopuszcza nawet trudne, oczyszczające i budzące nas wydarzenia, aby nas ratować, podnosić nasze życie wyżej, czynić je lepszym, piękniejszym – głosił kanclerz płockiej Kurii.

Ks. Piotr Grzywaczewski poświęcił też figurę Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej, którą ufundowali strażacy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Niedzborzu, z okazji 100-lecia działalności.

***
Drogiszka to miejscowość w województwie mazowieckim koło Mławy. Pierwsza wzmianka źródłowa o wsi pochodzi z 1413 r. Z fundacji Mikołaja Narzymskiego w 1644 r. wzniesiono w niej istniejący do dziś drewniany kościół pw. Świętego Krzyża (wcześniej pw. św. Rocha), do którego w XVIII w. dobudowano drewnianą dzwonnicę. Do kościoła pw. Świętego Krzyża (obecnie jest to kościół filialny parafii św. Mikołaja w Niedzborzu) przybywa wiele lokalnych pielgrzymek, odbywają się odpusty z tłumami wiernych.

Najliczniejsze rzesze pątników przybywają do Drogiszki w święto Przemienienia Pańskiego (6 sierpnia) i święto Podwyższenia Krzyża (14 września). Popularnością cieszy się znajdująca się w pobliżu kościoła studzienka ze źródlaną wodą (źródło św. Franciszka), której przypisywana jest uzdrowicielska moc.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.